Wątek: w Australii tez sa grubaski

Katsonku pozdrawiam Cię serdecznie i dziękuję za pamięć :P
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

wybrala na 2 tygodnie jakis urlop,gdziekolwiek ,na 2 osoby a ona placi

wow jestem pod wrażeniem twojej szefowej....pogratulować i pozazdrościć...na pewno zasłużyłaś skoro tak cię wynagradza

a co do polskich przysmaków...czy australijczycy sami od siebie kupują takie polskie produkty?? lubią je??

miłego weekendu

Ech, no oczywiście też muszę zacząć od tej szefowej, bo szczęka mi po prostu opadła, gdy o tym przeczytałam. A z drugiej strony jestem przekonana, że jesteś naprawdę wspaniałą nianią i że ta nagroda jest w pełni zasłużona.

Tak, zgadzam się z tym, co piszą dziewczyny, my grubaski już do końca życia musimy się pilnować, a tak łatwo popaść w samozadowolenie i przestać się kontrolować. Uwierz mi, sama muszę to sobie codziennie powtarzać, jak mantrę.

Gratuluję oparcia się tym wszystkim słodkościom najpierw w sklepie, a później w domu.

Uściski

ŻYCZĘ SUPER WEEKENDU

Kasiu szefową masz super, tylko pozazdrościć.................... Gratuluję oparcia się polskim smakołykom................. Musiało Cię to kosztować dużo samozaparcia.........................
Miłego weekendu
Buziaczki

Witajcie

Dzisiaj spedzilam dzien na cwiczeniach i gotowaniu Jutro bede wiekszosc dnia i wieczoru sama,bo mamy nie ma a Sonja jedzie do kolezanki pilnowac dzieci .Ja zostaje z moimi dziecmi w domku

Asiu -dziekuje ze mnie odwiedzilas

Halinko- ja tobie rowniez

Triskiellku- macie racje ,ze my grubaski na zawsze bedziemy juz musieli uwazac na jedzonko,mam nadzieje ze zawsze bede o tym pamietac

Korni-mysle ze raczej europejczycy kupuja polskie jedzenie,ale np moja szefowa kupuje polskie czekolady ,bo lubi je, a nawet nie wiedziala ze to polskie Coraz wiecej w sklepach widze polskich produktow,czekolady,batony,drzemy,ogorki,kapusta kiszona,nawet polska kasze ostatnio kupilam

Aniu-dziekuje slicznie za zdjecie,najpiekniejszej dziewczynki,a te oczy juz nie wspomne

Forma-Oj Gosiu to ty? Ale masz sliczne zabki,swiecace

a co jadlam

2 kiwi-1 punkt

pumpernikier z pasztetowai kawa-3 punkty

ryba usmazona na oleju z avokada i w przyprawach z papryki wedzonej w proszku orz salatka-6 i pol

cukierki bezcukrowe-pol punktu

salatka ,2 truskawki-1 i pol

chleb razowy z pasztetowa,pomidorami i chrzanem oraz 2 kawalki czekolady z wisniami i cukierki bezcukrowe oraz kawa-8 punktow

razem-20 i pol

cwiczenia-40 min treadmill
-duzo tanczylam przy muzyce,jak za dawnych czasow,nawet nie wiedzialam ze taka lekka sie bede czula przy tancu,jak bym miala z 15 lat.Zazluga napewno tym kg co poszly w niepamiec

ruch byl przy sprzataniu

dzien bardzo dobry i nawet waga poszla, w dol ,ale o tym, jak sie jeszcze upewnie

Dzisiaj znalazlam ta mala dziewczynke ,na necie i pomyslalam ze moze lekarzowi ja posle ,bo to dziewczyna pasujaca do tego pierdziocha,ladna,mila ale pierdziocha smierdzanca

KASIU TO TROSZECZKĘ MOZESZ ZAJĄĆ SIĘ SOBA.
MASZ WOLNĄ CHATĘ JAK TO SIĘ MÓWI W POLSCE.
REZONANS U ROKSANKI WYSZEDŁ OK.
ŻYCZĘ SUPER DIETKOWANIA ZA ZASIADAM DO LEKTURY.

Witam katsonku, dawno Cie nie odwiedzałam ale napewno mi wybaczysz bo po tych ostatnich przejściach z nasza Niki to niczego mi się nie chce, robie dobra mine do złej gry ale tak naprawdę to nie mogę zapomnieć.Dobrze,że dzieciaki wypełniają pustkę i nie dają za dużo czasu na rozmyślania.
U nas piekna polska jesień i oby było tak jak najdłużej.
Przesyłam pozdrowienia.
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]widok na Siemianowice i okolice z okna mojej mlodszej córki.

KASIU JA DZISIAJ EXPRESOWO-BUZIAKOWO I....

Milego weekendu