-
KASIU TO BYLO NOWE DOSWIADCZENIE WIECEJ JUZ JESC NIE BEDE
POZDRAWIAM CIEPLUTKO W TYM NOWYM ROKU
-
dołaczam sie do pytania: co to za potrawa na zdjeciu powyzej?
-
Ja teraz nie pamietam gdzie przepis ,na to widzialam.Mysle jednak ,ze to pomidorki sa a nie salami.Jak tylko znajde nazwe zaraz ja napisze
-
To jest to co ,na obrazku
Roasted Tomatoes, Red Onions and Arugula Tart
You need:
11 oz puff pastry (for a rectangular tart measuring 10″ x 12″)
1 lb + 2 oz medium-sized cherry tomatoes
2 garlic cloves, crushed
1 Tbsp light brown sugar
2 oz Mozzarella
2 Tbsp pine nuts
Olive oil
Arugula
Parmesan
Salt and pepper
Steps:
Roll the puff pastry thinly into a rectangular. Place it on a baking sheet (Silpat — silicone baking sheet — or parchment paper) and make tiny holes with a fork. Place the dough in the fridge for 30 mns, minimum.
The following two steps can be prepared ahead of time.
To slow roast the tomatoes, wash them and cut them in 2 halves. Remove the seeds. Mix together 4 Tbsp olive oil, 1 Tbsp sugar, 2 crushed garlic cloves, salt and pepper. Place the tomatoes face down in an oven dish with the sauce, and mix carefully. Cook them for 1 hour in an oven preheated at 260 F.
To make the onions, follow the steps here.
Preheat the oven at 375 F.
Grate the mozzarella.
Take your pastry and top with the onions (0.5″ away from the edge).
Continue with the mozzarella and then place the tomatoes on top, face up.
Cook in the oven for 30 to 35 mns, or until the dough is golden. Remove from the oven and let cool down.
When ready to serve, top it with fresh washed arugula, shaved parmesan, pine nuts, salt and pepper, and a dash of olive oil. This tart is excellent lukewarm.
-
Witaj Kasieńko :P
Jakież wspaniałości nam tu prezentujesz, mniam
Jako leń kulinarny na pewno tego sama nie zrobię, ale miło poczytać i popatrzeć na takie smakołyki
Miłego dnia a raczej chyba powinnam Ci życzę spokojnej nocki
-
Witaj Katsonku
dziękuję, że zadałaś sobie trochę trudu i jednak mnie znalazłaś
buziaki niedzielne Ci posyłam kochany Blondwłosy Aniołku
-
Witaj Kasiu . Jakie przesyłasz ciekawe wiadomości. U nas z zakazami to jest tak, że niestety wszyscy je łamią . Kiedy jest zakaz podlewania, to wszyscy podlewają ogródki przydomowe czy działki. Kiedyś odczuwałam to bardzo boleśnie bo mieszkałam na 4 pietrze w bloku i w ogóle w dzień nie miałam wody. Obecnie mieszkam w domku i pomna doświadczeń podlewam raczej mało. Z tym, że u nas takie upały to się nie zdarzają więc nie mam aż takiej klęski w ogródku. Podzielam zdanie dziewczyn ,nie cierpię upałów. Jak o wytrzymujesz?
Pozdrawiam
-
Ostatnio w TV widzialam program (angielski) o eko ogrodach, facet radzil tam lapac deszczowke do beczki, co jest zrozumiale, ale mowil jeszcze ze mozna spokojnie wlewac do tej beczki wode ze zmywania bo jesli uzywa sie plynow biodegradalnych to taka woda sie nadaje do podlewania... osobiscie nie mialabym zaufania...
-
Jak ja sie boje isc spac dzisiaj,bo jak jutro sie obudze to bedzie moj ostatni dzien urlopu
Jednak nie ma co sie martwic ,bo i tak w lutym czy marcu czeka mnie nastepny urlop .
Dzisiaj bylo wreszcie pedalowanko.Przejezdzilam 25 min i prawie 10 km.No dokladnie 8.660m
Nawet fajnie sie jezdzi ,zobaczymy tylko jak bede sie czula jutro
Toshi -Witam u siebie
jadlam dzisiaj
tosty z avocadem i pomidorki z naszego ogrodka-3 i pol
kurczak w bulce i suchej cebuli oraz salatka i kalafior-7 i pol
banan-1 punkt
kanapki z avokadem i pasta oraz jogurt i kawa-9 punktow
razem-21 punktow
rower 25 min-jak ,na poczatek to chyba nie zle
[/img]
-
Kasieńko, powroty do pracy po urlopie chyba dla każdego są ciężkie
Życzę Ci więc, aby jutrzejszy dzień w pracy nie był ciężki i abyś mogła się spokojnie wdrożyć do codziennych obowiązków
A teraz marsz do łóżka, żebyś się mogła wyspać i mieć siłę do pracy
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki