Strona 498 z 542 PierwszyPierwszy ... 398 448 488 496 497 498 499 500 508 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 4,971 do 4,980 z 5414

Wątek: w Australii tez sa grubaski

  1. #4971
    Awatar arletap
    arletap jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    04-09-2006
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    696

    Domyślnie

    Kasiu ale ty pyszności wklejasz na tym swoim wątku mniam , mniam
    Wróciłam juz z Patrykiem ze szpitala . Mam troszkę zaległości na wątkach ale już je nadrobiłam .
    Pozdrawiam .
    Ogródek prześliczny .

  2. #4972
    Awatar ziutkaa
    ziutkaa jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    06-10-2004
    Mieszka w
    Singapore
    Posty
    1,814

    Domyślnie

    Mila ta pani od filizanek No i jaka ladna punktacja u Ciebie Super sie czyta takie raporciki.

  3. #4973
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    Kasieńko, pozdrawiam cieplutko :P :P :P

    Udanego weekendu życzę



  4. #4974
    Awatar katson
    katson jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-01-2005
    Posty
    514

    Domyślnie

    JESTEM BARDZOOOOOOOO PRZEZIEBIONA.
    WCZORAJ PO PRACY WIECZOREM WESZLAM NA ROWER .
    PEDALOWALAM JAK SZALONA,ALE I SPIEWALAM PRZY TYM
    ZALOZYLAM SLUCHAWKI NA USZY I DARLAM MORDKE.
    OTWORZYLAM ROWNIEZ DRZWI DO OGRODU A WIECZOR BYL BARDZO CHLODNY.
    SONJA UWAZA ,ZE WSZYSCY SASIEDZI W OKOLICY MUSIELI MNIE SLYSZEC.DO TEGO JAK JA POPROSZE MOJA PSINKE TO I ONA ,ZE MNA SPIEWA
    RAZEM Z PIESKIEM TAK SIE WYGLUPIALYSMY,ZE JAK JUZ ZESZLAM Z ROWERKU TO WIEDZIELAM ,ZE BEDE CHORA.OD RAZU MNIE GARDLO BOLALO



  5. #4975
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie



    Kasiu, przepraszam, nie śmieję się broń Boże z tego, że jesteś chora, ale z tego, jak wspaniale pedałowałaś ze śpiewem na ustach

    I do tego jeszcze piesek wtórował, fajnie

    A teraz już bardzo poważnie życzę Ci zdrówka!!!!!

    Wypij herbatkę z miodem i cytrynką, jakieś soczki malinowe może i już nie śpiewaj na głos
    :P

  6. #4976
    Awatar katson
    katson jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-01-2005
    Posty
    514

    Domyślnie

    MISHIA JEST ZNANA ZE SWOJEGO SPIEWU.
    MOJA MAMA ZAWSZE JEJ KAZALA DO TELEFOWU SPIEWAC DO SWOJEGO MEZA -JAK TUTAJ BYLA.
    ZAWSZE BYLO MISHIA SPIEWAJ DLA DZIADKA

    KASIENKO WLASNIE PIJE HERBATKEDILMAD GREEN TEA Z JASMINE

    JA DZISIAJ SAMA W DOMKU.
    SONJA POSZLA ZA MNIE DO PRACKI A JA POJDE ZA NIA W CZWARTEK.
    WLASNIE DO MNIE DZIEWCZYNA DZWONILA I MI POWIEDZIALA ,ZE NIUNIA ZROBILA DZISIAJ ISTNY CYRK PRZY OBIEDZIE.
    NAJPIERW NIE CHCIALA JESC WARZYW A POZNIEJ PLAKALA JAK SONJA ZANIOSLA JE DO KUCHNI ,BO ONA STWIERDZILA ,ZE UWIELBIA WARZYWA
    JEST DZISIAJ BARDZO SPIACA I.
    USTAWIA BRACI PO KATACH .SONJA MUSIALA JEJ POWIEDZIEC ,ZE JAK NIE PRZESTANIE ICH USTAWIAC TO BEDZIE MUSIALA ISC SPAC WCZESNIEJ.
    NARAZIE DZIECI SIEDZA I OGLADAJA TV JEDZAC LODY.
    SONJA SPRZATA PO OBIEDZIE.
    W AUSTRALII OBIAD TO JAK U NAS KOLACJA O 6-7 WIECZORKIEM



  7. #4977
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    Kasiu, to u mnie w domu jada się w takim razie, jak w Australii

    ... bo obiady u mnie też są o takiej porze, a czasami jeszcze później

    Smacznej herbatki

  8. #4978
    Awatar ziutkaa
    ziutkaa jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    06-10-2004
    Mieszka w
    Singapore
    Posty
    1,814

    Domyślnie

    Duzo zdrowia!

  9. #4979
    Awatar katson
    katson jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-01-2005
    Posty
    514

    Domyślnie

    Mieszkanko wysprzatlaam futrzaki nakarmione,pranko zrobione,ale jeszcze mam pare pran ,na jutro
    Czekam teraz ,na Sonje .Juz jest 12 w nocy powinna za jakies pol godzinki byc

    Dzisiaj mialysmy mala wygrana w totka

    a dietkowo bylo tak

    2 tosty z srkiem ,herbata-3 i pol

    kluseczki,jajko,kukurydza i chilly-7 i pol

    baton z rodzynkami i miodem-1 i pol

    jeszcze jeden taki baton-zasmakowal -1 i pol

    kanapki z twarogiem,chilly,baton czekoladowy,kawa-9 punkty

    razem-23

    ruch byl maly,tylko sprzatanko w domku


    jutro to chce zrobic ,na obiadek

    Marchewka Dijonnaise

    półtorej szklanki marchewki pokrojonej w krążki

    2 łyżki masła

    1 cebula pokrojona w półplasterki

    2 łyżki mąki

    ok. pół szklanki mleka (lub troszkę więcej)

    1 łyżka musztardy Dijon

    sól, pieprz

    ew. posiekana natka pietruszki


    Pokrojoną w krążki marchewkę wrzucić do wrzącej, lekko osolonej wody, gotować aż zmięknie, ale pozostanie jędrna. Odcedzić.

    W rondlu roztopić masło, wrzucić cebulę i smażyć przez 2 minuty, nie może się przyrumienić, ma pozostać szklista. Wsypać mąkę, marchewkę, wymieszać. Dolewać mleko, cały czas mieszając, podgrzewać aż do zgęstnienia sosu (powstanie klasyczny beszamel). Jeśli sos wyjdzie zbyt gęsty, dolać jeszcze trochę mleka. Dodać musztardę, sól, pieprz, wymieszać. Podgrzewać jeszcze kilka minut. Ewentualnie posypać siekaną natką pietruszki.


    Ja jednak nie dam tyle masla o moze wcale


  10. #4980
    franelcia1 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-03-2007
    Posty
    8

    Domyślnie

    KASIENKO POZDRAWIAM.

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •