-
Kasiu ale ty pyszności wklejasz na tym swoim wątku mniam , mniam
Wróciłam juz z Patrykiem ze szpitala . Mam troszkę zaległości na wątkach ale już je nadrobiłam .
Pozdrawiam .
Ogródek prześliczny .
-
Mila ta pani od filizanek
No i jaka ladna punktacja u Ciebie
Super sie czyta takie raporciki.
-
Kasieńko, pozdrawiam cieplutko :P :P :P
Udanego weekendu życzę
-
JESTEM BARDZOOOOOOOO PRZEZIEBIONA.
WCZORAJ PO PRACY WIECZOREM WESZLAM NA ROWER .
PEDALOWALAM JAK SZALONA,ALE I SPIEWALAM PRZY TYM
ZALOZYLAM SLUCHAWKI NA USZY I DARLAM MORDKE.
OTWORZYLAM ROWNIEZ DRZWI DO OGRODU A WIECZOR BYL BARDZO CHLODNY.
SONJA UWAZA ,ZE WSZYSCY SASIEDZI W OKOLICY MUSIELI MNIE SLYSZEC.DO TEGO JAK JA POPROSZE MOJA PSINKE TO I ONA ,ZE MNA SPIEWA
RAZEM Z PIESKIEM TAK SIE WYGLUPIALYSMY,ZE JAK JUZ ZESZLAM Z ROWERKU TO WIEDZIELAM ,ZE BEDE CHORA.OD RAZU MNIE GARDLO BOLALO
-
Kasiu, przepraszam, nie śmieję się broń Boże z tego, że jesteś chora, ale z tego, jak wspaniale pedałowałaś ze śpiewem na ustach
I do tego jeszcze piesek wtórował, fajnie
A teraz już bardzo poważnie życzę Ci zdrówka!!!!!
Wypij herbatkę z miodem i cytrynką, jakieś soczki malinowe może i już nie śpiewaj na głos
:P
-
MISHIA JEST ZNANA ZE SWOJEGO SPIEWU.
MOJA MAMA ZAWSZE JEJ KAZALA DO TELEFOWU SPIEWAC DO SWOJEGO MEZA -JAK TUTAJ BYLA.
ZAWSZE BYLO MISHIA SPIEWAJ DLA DZIADKA
KASIENKO WLASNIE PIJE HERBATKEDILMAD GREEN TEA Z JASMINE
JA DZISIAJ SAMA W DOMKU.
SONJA POSZLA ZA MNIE DO PRACKI A JA POJDE ZA NIA W CZWARTEK.
WLASNIE DO MNIE DZIEWCZYNA DZWONILA I MI POWIEDZIALA ,ZE NIUNIA ZROBILA DZISIAJ ISTNY CYRK PRZY OBIEDZIE.
NAJPIERW NIE CHCIALA JESC WARZYW A POZNIEJ PLAKALA JAK SONJA ZANIOSLA JE DO KUCHNI ,BO ONA STWIERDZILA ,ZE UWIELBIA WARZYWA
JEST DZISIAJ BARDZO SPIACA I.
USTAWIA BRACI PO KATACH .SONJA MUSIALA JEJ POWIEDZIEC ,ZE JAK NIE PRZESTANIE ICH USTAWIAC TO BEDZIE MUSIALA ISC SPAC WCZESNIEJ.
NARAZIE DZIECI SIEDZA I OGLADAJA TV JEDZAC LODY.
SONJA SPRZATA PO OBIEDZIE.
W AUSTRALII OBIAD TO JAK U NAS KOLACJA O 6-7 WIECZORKIEM
-
Kasiu, to u mnie w domu jada się w takim razie, jak w Australii
... bo obiady u mnie też są o takiej porze, a czasami jeszcze później
Smacznej herbatki
-
-
Mieszkanko wysprzatlaam futrzaki nakarmione,pranko zrobione,ale jeszcze mam pare pran ,na jutro
Czekam teraz ,na Sonje .Juz jest 12 w nocy powinna za jakies pol godzinki byc
Dzisiaj mialysmy mala wygrana w totka
a dietkowo bylo tak
2 tosty z srkiem ,herbata-3 i pol
kluseczki,jajko,kukurydza i chilly-7 i pol
baton z rodzynkami i miodem-1 i pol
jeszcze jeden taki baton-zasmakowal -1 i pol
kanapki z twarogiem,chilly,baton czekoladowy,kawa-9 punkty
razem-23
ruch byl maly,tylko sprzatanko w domku
jutro to chce zrobic ,na obiadek
Marchewka Dijonnaise
półtorej szklanki marchewki pokrojonej w krążki
2 łyżki masła
1 cebula pokrojona w półplasterki
2 łyżki mąki
ok. pół szklanki mleka (lub troszkę więcej)
1 łyżka musztardy Dijon
sól, pieprz
ew. posiekana natka pietruszki
Pokrojoną w krążki marchewkę wrzucić do wrzącej, lekko osolonej wody, gotować aż zmięknie, ale pozostanie jędrna. Odcedzić.
W rondlu roztopić masło, wrzucić cebulę i smażyć przez 2 minuty, nie może się przyrumienić, ma pozostać szklista. Wsypać mąkę, marchewkę, wymieszać. Dolewać mleko, cały czas mieszając, podgrzewać aż do zgęstnienia sosu (powstanie klasyczny beszamel). Jeśli sos wyjdzie zbyt gęsty, dolać jeszcze trochę mleka. Dodać musztardę, sól, pieprz, wymieszać. Podgrzewać jeszcze kilka minut. Ewentualnie posypać siekaną natką pietruszki.
Ja jednak nie dam tyle masla o moze wcale
-
KASIENKO POZDRAWIAM.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki