-
hahahha dobre.... :lol:
Bede częściej kupować granaty bo mimi najlatwiej wszystko uswinić...
Dzisiaj bylam na zakupach i mam lodówke pełną żarcia ale głównie papu na śniadanie. Np jutro nazre sie macy z serkiem czosnkowym mmmmmm... już sie niemoge doczekać... :roll: Mleka niestety niekupiłam ale da rade. Herbatka karmelowa lepsza... A właśnie! Został mi na jutro ten jogurt kawowy! Ale bedzie dylemat!! :P Fakkkk!!!!
-
he he no na 2 sniadanko możesz go sobie wszamac...
Tez byłam dzis na zakupach i w lodówce mam pelno nabialu (ktory zresztą uwielbiam-głw kefirki) i warzywek...ale kurka wodna o ogorach zapomnialam :?
-
Ojojoj ogorki to podstawa....
Jak wszamam na śiadanie t mace z serkiem a na drugie ten jogutrto już 600kcal minimum bede miala z głowy.... :P Bedzie jutro duż kombinowania niestety chyba jogurt siena pojutrze przesunie. Płatki fitness z mlekiem i sucharki też obie poczekają. Ehhhh... Dawnymi czasy bym dzi wszystko zeżarła przed spaniem... :lol:
-
he he :)
ide pobrykac na skakance,poprasowac rzeczy (zapomnialam o nich zupelnie w ciągu dnia), potem seansik filmowy i psialulu :)
Więc wszystkim zycze dobrej nocy :wink: buziaki
-
jade własnie do sklepu po ogóry he he chyba ich z tone kupie :D
jak narazie za mna tylko sniadanko (jadlam je o 13.00 :oops: :D ) - naturalnie owsianeczka z mleczkiem 0,5 % :) 282 kcal
-
A ja już po obiadku ale kurna niewiem ile kalorii bo pisało ze 180kcal porcja. Ale niesprecyzowali ile ma ta porcja... Kurczak w sosie pieczarkowym z serii "Pomysł na obiad" bedzie chyba z 300kcal tak dla pewności... :roll:
-
Pulchra na opakowaniu powinna byc napisane np " na 4 porcje" więc musisz looknąć na opakowanie :) ja obiadek dopiero robie...znowu aromatyczny bazyliowy morszczuk mojego wlasnego przepisu 8) pychotka ;)
-
Opakowanie wywailam. Nieważne. Ale znowu niewiem co zjeść na kolacje. Właśnie pije koktail z kiwi truskawek i jogurtu. Już 847kcal zezarlam... :? Niewiele mi na kolacje zostało i niemam pojęcia co sobie zjem ale chyba znowu grejfrut bo mam takie ogromne to moze sie nim nażre i zdąże zasnąć zanim umre z głodu... :roll:
-
no ja jestem juz po obiadku ktory wyszedl mi cos ok 360 kcal moze nawet 400j(przez ten ryż zapyzialy :? :evil: )....a suma kalorii dzisiejszego dnia narazie to 733-773 kcal...nie wiem w koncu jak z tym ryżem??zjadłam go 6 lyżek... jeszcze pewnie kolacje zjem jakąś żeby dociągnąć do 1000....
i dociagnelam...zjadlam caly jogurt jogobella light 500 g (300 kcal),ale szczerze ywdawal mi sie za slodki :?
więc suma dnia 1033-1073 bo ten ryz jest niepewny...
oglądalam galileo o zdrowej czekoladzie...och co to był za widok mmm ale to cud że mnie nawet nie ciągnie bo w szafce lezy piekna czekolada :shock: ;) nie chce mi sie wogole slodkiego...nawet głupi jogurt wydaje mi sie za słodki.
Czyzby szykowały sie duże zyciowe zmiany zywieniowe ....?? chyba tak ;)
to jawny cud-bubuś gardzi czekoladka :D :shock:
Zaczynam zaskakiwac sama siebie :P
-
ehhh czekolada...
ja nie mam na nic ochoty co dopiero na czekolade... :?
ale po dzisiejszym treninguuu :D
ahhh
jestem mega szczesliwa :D
juz ladnie galopujemy z Zorzenka w pelnym xD na wiosne z trenerem zaczynam skoki:D
boska kurde jestem