-
Hej! Witam kobitki! Bobusku moje szczere gratulacje! cieszę się razem z tobą bo wiem, jak jest fajnie jak się chudnie :D hehe...dietę trzymasz pięknie, przy takim samozaparciu efekty będą na pewno super!!! trzymam kciuki. Ach ja to dziś zgrzeszyłam a tak się zaklinałam, że nie tknę nic słodkiego na tej imprezce :oops: ale w sumie to dziś wciełam:
1 kromeczka chleba
talerz makaronu sojowego z warzywami
no i ten cholerny kawałek toru, ale własnej roboty z owocami i cieniutki kawałek ale i tak mi wstyd :oops: bo tak się trzymałam.
no cóż powinno być ok. Pozdrawiam!
-
Gofus moze i mala bitwe przegralas ale cala wojnę wygrasz. Zjadlas kawalek tortu-no trudno sie mowi...ale teraz masz szlaban na caly miesiąc he he :D ;) :D
I dziękuje za mile wspierające słowka :)
buźki
teraz jem wlasnie kolacje-salatke z owocow : jablko,banan,grapefriut,2 mandarynki i 2 lyżki migdałów...w sumie 374 kcal.. :oops: tylko nie jestem pewna czy ten banan na pewno ma 120 kcal i te migdaly 59 ?? ale i tak suma dnia wyszła mi 1133 kcal :)
-
jeeeee banana na kolacje jeeeee grzesznica buuuuuuu.... <klaps na dupsko.avi>
-
przepraszam :oops: zachowalam sie jak gówniarz,ide do kąta to przemysleć.... :D
A tak serio nie wiedzialam że nie mozna...będe pamiętac na przyszlość :) a i tak kolacje jadłam o 18.30 a planuje iść spać ok północy i jeszcze na skakance pobrykac :) więc odpokutuje ;) :P
-
Aaa to luzik szybko go spalisz... :P
Ja z granatem właśnie walczen niedobry ale mam nadzieje że te paskudne gorzkie pestki chociaż błonnik mają... i parze sobie herbatke karmelową. Ona tak pięknie pachnie karmelem żezaraz orgazmu dostane... Miejmy nadzieje ze smakuije tak samo.... :twisted:
-
to nie jest jakis straszny grzech, ale owocki to ogolnie zadne mega lekki jedzonko, tylko wspaniale ladunki cukrow.
na wieczor lepiej wcinac warzywka i glownie cos bialkowego: serki, wedlinki, salateczki, itp.
wiele teorii mowi, ze wegle- owocki- zostawiamy przy obiadku :-)
nie placz wiec, bo nie ma czego sie wstydzic! masz juz za soba pierwszy powazny krok i w przyszlosc patrzymy baaaaaaaaaaaaaardzo optymistycznie!!
:-D
-
Ale pobojowisko po tym granacie, monitor opryskany, ja opryskana, biórka itp... A herbatka tylko troche karmelem smakuje ale i to mnie cieszy... mniam!
-
ja właśnie chlipie herbatke czerwona mniam
dzieki kolejnaproba-zapamiętam rady :)
Mialm dziś robić sobie na kolacje pieczonego bakłażana...ale wolalam jednak wszamać salatkę :)
Pulchra- im więcej ubrudzisz siebie i wszystko na okolo tym bardziej smakuje :P tez czasami lubie jeść jak małe dziecko...delektowac sie każdym kawałkiem i wogóle...oczywiscie zawsze cierpia na tym moje ciuchy...bo Bubuś musi sie uświnic :P:D
-
hahahahaa dobry patent :D Też sie bede tak paprać... :P Ogółem herbake polecam tą karmelową zawsze jaka namiastka słodycza. :wink:
Pozostało mi 210kcal do spożycia i niewiem co zjeść.... buuuuu.... help! :? Jajka i szynka? A może grejfuty? eeeee... Stawiam na 2 grejfruty i troche szynki.... tak bedzie najsmaczniej.... :wink:
-
niezly pomysl...albo mleka sie napij :)
a jesli chodzi o babranie sie jedzeniem ma jeszcze jeden + dlugo jesz i w ten sposób szybciej sie najadasz :) tylko lepiej zalozyć metrowy sliniaczek he he :D
alez mam ochote na ogórasa kiszonego albo konserwowego...a tu w lodowce chwilowe embargo ogórowe...buuuu chyba jutro skocze do sklepu :twisted: