Razem znacznie latwiej jestm tego przykladem :D i wy rowniez:D :P
Wersja do druku
Razem znacznie latwiej jestm tego przykladem :D i wy rowniez:D :P
Cześć Dziewczyny!! Jak wam idzie dietkowanie :?: U mnie fajowo, dzis zakończyłam I etap odchudzania, teraz mierzę się z II.
bubusOna :arrow: Kurczę, masz zaciecie!! Serio, respect :D . Niedługo będzie z Ciebie taki lachon, że hoho 8) . A Twój facet jeszcze Ciebie poznaje :?: Bo z tego, co piszesz, żadko ostatnio bywasz w domku, hehe. Pozdrowionka :D
witaj bubusku :D :D
jak ci mina dzien pod wzgledem dietki i cwiczen?
cytrynka dzieki - oby twoje proroctwa się spelniły :oops: :wink: facet widzi mnie codziennie jak wracam z pracy i może na mnie patrzeć cała noc jak smcznie sobie pochrapuje :p no + weekendy :P
Niki a dobrze mi dzionek mija. Dziś zjadłam : śniadanie: 2,5 jajka z kromka chleba pelnoziarnistego, później 2 batoniki fitness, 300 ml soku porzeczkowego, talerzyk rosołku, serek homogenizowany i bułeczka zytnia, troche kukurydzy no i na kolacje troche jogurtu naturalnego z owocami :) ogólnie mi sie wydaje że ok. A dziś na silowni nie byłam-jutro ide :)
A i wazyłam sie dzis i 0,5 kilo mniej :lol:
pozdrawiam
bubuska ja teraz zauwazylam na tikerku ze za 9 miesiecy bierzesz slub :D
jak tak dalej pojdzie to do tego czasu bedziesz miala super figurke,juz widze te oczy podziwu wpatrzone w ciebie przez cala rodzinke :shock: :D bo mezus pewnie i teraz nie moze od ciebie oczu oderwac.no i wiadomo jakie beda pytania po uroczystosci :wink:
trzymam kochana za ciebie kciuki:)
No właśnie, co tam, co tam? :) Nic się nie chwalisz... Zapomniałaś o Nas?
o was zapom niec :?: - nigdy :!:
A no mój mis widzi moje postepy i jest ze mnie dumny :) no ja z siebie naturalnie taż :lol:
I my też! :) Super, że kolejne 0.5 mniej. Muszę zacząć coś ze sobą robić bo w takim tempie, to mnie szybko prześcigniesz.
he he :P
tak serio to nie wyścig- kazdy ma swoje tempo :) grunt ze wszystkie wytrwale dązymy do celu i wierzymy w to co robimy....
ach....gdyby nie to forum dalej ważyłabym 93 kilo albo i więcej...az sie lezka w oku kręci....niby tylko strona internetowa a zmienia zycie :)
normalnie kocham was :P :D he he he
Ja tam się nie spieszę :) byle do czerwca dobić do 60 i będzie super:)
My Ciebie też kochamy !! :* I nie płacz, bo ja też się rozkleję :)
Jak schudniemy to idziemy na kawę, co Ty na to? :P
czemu nie ;) miłoby było się z wami spotkac :) i popodziwiac wasze sexowne szczupłe ciałka :P
a i dokładam moje 2 fotki na zachetę ( ps ja tylko tak strasznie wyglądam :P )
http://img206.imageshack.us/my.php?i...scn7493sk6.jpg
http://img217.imageshack.us/my.php?i...scn7500gg7.jpg i ja w nowym kolorku :P
Matkoooo jaki zajebisty kolor :) pięknie Ci w nim :D
dzieki ;)
dobra ide spac jutro pobudka o 6.... i na siłke z rana :) pozdrawiam i dobranoc :*
hej jak tam ?? milego dzionka zycze :) i pozdrawiam serdecznie:)
No bubusek
Wyglądasz fajowsko, a kolorek włosów jest świetny :)
Też kiedyś miałam szał na takie kolory, ale... się zestarzałam i zaczęłam farbować włosy na kolor zbliżony do mojego naturalnego :)
Kiedyś wyczaiłam super farbe -> fioletowa czerń. Włosy wyglądają ślicznie po farbowaniu, ale jak farba zaczyna schodzić to jest tragedia...
Miłego dnia
łał, babusiek... Jaki kolor :) Nie no super wyglądasz. Ja to się chyba nigdy nie odważę na zmianę koloru. Mam naturalny i chyba chcę przy takim pozostać...:)
a ja chce zmienic na czarny :P
bubusOna :arrow: Piszę szczerze - ja porównując Twoje wcześniejsze zdjęcia od razu widzę, że buźka bardzo Ci schudła, a i figurka wygląda fajowo, naprawdę widać efekty, tak trzymaj :) . No i muszę to napisać---> ZAJEBISTY kolor włosków!! Ja jestem aktualnie jestem blondynką i taka chyba już zostanę :P . Dziś dostastałam okres, buu :x . No nic, ale ćwiczeń i tak nie odpuszczę :) . Fajnie, że ludzie z roku, no i rodzinka zauważyli, że jestem mniejsza, nie to, ze jestem próżna, ale lubię, jak widać efekty mojej cholernie ciężkiej pracy:). To co Bubus?? Idziemy poćwiczyć brzuszki?? Ja na swoim widzę już zarys mięśni 8) . buziaki
Fajny kolorek, miałam kiedyś takie pasemka i wygładały super 8) Ja tam czesto zmieniam kolor włosów z ciemnych na jasne z jasnych na ciemne i tak w kólko zdecydować sie nie mogę :roll:
ja już w swoim krótkim życiu miałam - jasne blond, czarne, brązowe, czerwone a nawet niebieskie :P tak więc, u mnie to się ciągle zmienia :)
Dziś rano byłam na siłce, potem na uczelni a teraz siedze w pracy. W domciu bede pewnie koło 23.00. Jutro na 9.00 na siłke, na uczelnie i do pracy :P
Dzis zjadłam : na śniadanie pół grahamki i serek waniliowy, po siłce kefir i grahamke, batonik fitness,2 grahamki i galaretke z owocami :)
A dziękuje za miłe słówka w stosunku do mojej skromnej osóbki ;) i supcio że widzicie ze troche mi sie schudlo :) a co to będzie po pół roku siłki :shock: no laska będe że ho ho ;)
A i jak się napinam to czuje i widzę mięśnie tu i ówdzie, których wcześniej nie było :)
buziaczki
BubusOna jak tam minal dzionek ?? :)
no napisałam w poprzednim poście. A dobrze choć zmęczona juz jestem i poszłabym spać :P a jeszcze w pracy siedze :)
Oj kochana...wspolczuje..ja tez jakos dziws slaba jestem i wogole..:(
1450kcal dziś zeżarłam. Niewiem po co ale obliczyłam z ciekawości... :P Fajnie nie? Ciekawe czy schudne.... :roll: :P
Pulchra bedzie dobrze ;)
ja chyba sobie z ciekawości oblicze ile mi edzis wyszlo :roll: bo wydaje mi sie że chyba sie mieszcze w norme...ale sprawdze tak z ciekawości....jak bedzie więcej to znaczy że znowu musze wszystko zapisywac :roll:
I jaki wynik? :P
nie wiem jeszcze nie policzyłam :D narazie na posty odpisuje..ale jak policze to napisze ;)
wyszło mi troszke ponad 1200 kcal ...nie licząc galaretki...bo nie wiem ile miała kalorii....ale pewnie duuuzo :evil: zaj**ie sie....na chusteczke mi była ta galaretka potrzebna :evil: chyba znowu zaczne liczyc...
a teraz uciekam spac pa pa
3mam kciuki za odchudzanie, i zycze powodzenia :)
Ja wciąż jeszcze wszystko zapisuje, bo sama sobie nie wierzę...
Jak dojde do większej wprawy to wtedy zrobie eksperyment i nie bede zapisywac
Miłego dnia
Elunka kochana ja tez vciagle zapisuje ... taki zeszycik i tam wszuytysko pisze :D
BubusOna i jak tam kochanie ci idzie?? :)
A właśnie bubuś! Wbijasz sie już w te biale spodnie motywacyjne? :roll:
Ach białe spodnie mam takie w paski takie cieniutkie seledynowe, ale ostatni raz je miałam na sobie jak wazylam jakies 62 kilo i juz wtedy były obcisłe. Najsmieszniejsze jest to ze chciałabym wazyc te 62 kg a wtedu wydawało mi sie, ze jestem taka strasznie gruba o zgrozo :shock:
Widzę,że został poruszony temat białych spodni....., no mam takie, które zakladałam jak ważyłam 60kg :? ........ no i jeszcze takie ( przed urodzeniem dzieci), co ważyłam .....50kg. :cry: O matko! - ciągle trzymam je w szafie, tak trudno się z nimi rozstać, może kiedys nadejdzie ten dzień i znów je założę - wtedy to byłam laseczka 8) - o ironio i wtedy też wydawało mi się że nie jestem taka szczupła :lol:. To co ja mam teraz powiedzieć ,jak waże obecnie 64kg? (dzisiaj prawie 63,5kg)
elunka...ja znowu musze zacząć zapisywac bo mam wrażenie że jem za duzo kalorii i nie chce żeby sie okazalo że tak zmiejszam że jem np 500 kcal :?
Ika a dzionek jak zawsze fajny ;) rano silka, potem ucelnia i praca :)
Pulchra na te białe spodnie przyjdzie pora za jakieś 5 kilo...teraz jeszcze sie w nich nie zapne- nie ma opcji :P
kasiczka - tez tak mam. Kiedyś byłam 20 kilo chudsza a i tak wydawało mi się że gruba jestem....jednak to prawda- człowiek docenia po stracie ;)
agn - tyle co ty wazysz to ja bym chciała wazyc he he :D a te spodenki to zobaczysz w końcu załozysz ;)
jak myslicie moge zjeść parówke na wieczór??
Halo halo no właśnie ja tu jestem w sprawie tej cholernej parówki :twisted: NIeeeee :!: dasz rade wytrzymasz, to juz lepiej jabłko zjedz i wody sie napij :roll: A parówka bedzie na sniadanko,wierze w Ciebie. Ty tu dla mnie przykładem jesteś, nawet zaczęłam cwiczyć brzuszki w seriach 8) Nie podawwaj sie pomyśl z czego jest robiona taka parówa to moze Ci przejdzie :wink:
za późno :oops: byłam tak głodna że az mi niedobrze było....a owocków żadnych nie mam- pusta lodowka- jutro na zakupy ide.... zawiodlam...ale jutro ide na silownie to odpokutuje....szkoda że wczesniej nie napisałaś to bym sie powstrzymała...zrobie sobei zaraz czerwonej herbatki...może załagodzi moj grzeszek...
Ehhh jedna parówka to nie koniec świata, wlasnie tak mysle czy sie nie zabrac za 6AW co o tym myslisz?
Dokładnie, to tylko parówka. Ja też sobie zjadłam na kolacje 2 małe, także jakby co to jestem winna razem z Tobą :)
he he dzieki kochane
musiałam coś zjeść bo az niedobrze mi było...no i dodatkoo jestm chora : goraczka, katar, okropny kaszel i bol głowy.....ale i tak nie powstrzyma mnie to od siłowni i aktywnego trybu życia :D