Kolejny dzień.
Trzymam się, bo jakie mam wyjscie?
No przecież chce ważyć mniej, chce poczuć się atrakcyjna.

Śniadanko to 3 małe kanapeczki...no dobra średnie. Nie wiem jak Wy ale ja nie jestem w stanie zaakceptować żadnych owsianek czy tym podobnych. No przez gardło mi to nie przejdzie.
Kiedyś piłam wodę z cytryna na czczo... po pewnym czasie odezwała się nerki. Okazało się że to nie dla mnie