Mnie 3 ka dietetyków doprowadziła do punktu w którym byłam, to ich cudowne rozpiski i liczenie kalorii za kazdym razem powodowaly wilcze napady glodu i jojo. Nie ufam i nigdy nie zaufam. ja nie jem ziemniaków i pieczywa, makaron durum wsuwam, ryż również, kasze jakie chce tylko nie łącze ich z miesem i tłuszczem. u mnie skok cukru we krwi powoduje łączenie węgli i tłuszczy, sadze ze u Ciebie też bo dość wolno chudniesz. Surowe warzywa do kazdego posiłku obniżają IG całego posiłku wiec sa konieczne nawet po deserze.Spróbuj nie łaczyc pieczywa i kaszy z tłuszczem i zobaczysz co Twoja waga Ci powie ^^ co do skóry to wszystko kwestia genów i wieku, moja skóra jest dość kochana i mimo 48 lat daje rade
Zakładki