Wątek: Sukces czy porażka? Nie poddam się , walcze dalej...

e tam, ja nigdy nie kupuję w necie wolę pójść do sklepu

Hej. Ja tak na moment, bo dopioero do domu wrócilismy. A allegro bardzo wciaga, szczególnie, że te książki sa duzo droższe w kiosku. a rzeczywiście mozna cos fajnego znależć. Oststnio taki sliczne filizaneczki ogladaliśmy z Jackiem.

Xixa imprezowiczko jedna. Spaliłas troche tych kalorii chociaz co? wiesz jua tez po sklepach lubie chodzic ale na necie mam wszystko w zasięgu.Oczywiście ciucha bym nie kupila... a oza tym jak nie mam czasu na sklepy to na net zawsze sie znajdzie

buxka

Aha i jeszcze jedno. wymiary mi spadly
biodra było 91cm jest 89 cm
udo było 55 cm jest 54 cm
talia pewnie tez ale mirzyłam się juz po zjedzeniu arbuza wiec wynik byłby nieprawidlowy

Bardzo sie ciesze z tych bioderek

no, pieknie, yasmin, my też się cieszymy

No mysle

możesz w to nie wątpić////coś mi się literki plączą...słabo widzę...chyba pójdę spać///

no mysle że ci sie placzą, hehe, idz spac idz.

zmieniłam tockera, tak lepiej wyglada

o kurdeeeeeeeeeeee

yasmin: rzeczywiście lepiej wygląda to może ja też powinnam swojego też zmienić? i byłby taki:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]


ale wolę nie pamiętać o tym, że ważyłam 76 kilo
przyjmuję, że tym razem moja wyjścipowa waga to 67 kilo

dobranoc :*