-
Ja srednio dzis zadowolona, ale mam nauczke tyle co wróciłam z ALmy i nie moge o tej porze chodzic do sklepu, bo zjem cos złego :twisted:
A tak ogólnie to nie jest źle ;) zawsze może byc lepiej lub gorzej.
Dziś oficjalnie zakończyłam teorie z prawka, więc od poniedziałku na 100% jeżdże.
O mam świetny przepis na sałatke :) 3 porcje po 400 kcal:
- woreczek ugotowanego brązowego ryzu
- 200g pokrojonej i ugotowanej piersi z kurczaka
- puszka fasolki czerwonej
- pęczek pietruszki - posiekany
- nie za duzo papryki konserwoej pokrojnej
- 2 łyzki majonezu light
- sól, pieprz
wszystko wymieszać, pycha :) dzisiejszy mój obiad i będzie jeszcze na 2 dni :)
A na niedziele umówiłam sie z jakims obcokrajowcem, zaczepił mnie wczoraj jak szłam do pracy, mieszka niedaleko mnie :D Co tam choc potrenuje angielski :D Nie wiem kurcze czy to nie jakis arab, a i czy nie wiecieczy jak ktos ma jeden długi paznokieć u najmnijszego palca u rki to czasem amfy nie bierze :?:
Pozdrówki :)
-
Xixa nie bardzo moge pisać o tym, niestety. :?
Kitola w takim razie zycze słodkich snów :D :D a poskakać z piłeczka przecież też możesz, sa takie wielkie z uchwytami do skakania :wink:
Cattie-Aga :wink: Niezły dylemat z ttym paznokciem 8) ale radziłabym uważać, nigdy nie wiadomo. Kurde a mnie nie zaczepiają :? :wink:
Czyli od poniedziałku mamy z domu nie wychodzić :?: :wink: :wink: :D
Fajny przepis, wypróbuje, uwielbiam fasolke :D
-
Xixa nie bardzo moge pisać o tym, niestety. :?
Kitola w takim razie zycze słodkich snów :D :D a poskakać z piłeczka przecież też możesz, sa takie wielkie z uchwytami do skakania :wink:
Cattie-Aga :wink: Niezły dylemat z ttym paznokciem 8) ale radziłabym uważać, nigdy nie wiadomo. Kurde a mnie nie zaczepiają :? :wink:
Czyli od poniedziałku mamy z domu nie wychodzić :?: :wink: :wink: :D
Fajny przepis, wypróbuje, uwielbiam fasolke :D
-
Hihihi ales sie Yasmin podublowała :D
No od poniedziałku to trzeba uważać w Krakowie :lol:
No własnie przez to, że ja cóz zawsze za dużo widze, na za duzo rzeczy zwracam uwage to potem mam dziwne dylematy i nie dam sobie zrobic krzywdy :D
sałatka mój przepis autorski ;) az byłam w pracy zaskoczona, że taka dobra, bo po zrobieniu nie kosztowałam jej. A ta papryk czy tez może byc ogórek konserwowy, by nadac pikanterii, jakby komu była za mdła :)
Nic uciekam spac :D dobranoc
P.S.
hehe kiedys z koleżankami, co weekend podrywałysmy jakis obcokrajowców ;) niexle język podciągłam, nie bałam sie rozmawiać. Wtedy poznałysmy Duńczyków i meksykańczyków eh Enrice było niezłe ciacho, tacy fajnie nieśmiali, eh :roll:
-
Przepraszam, że tak nie na temat, ale Yasmin ponoc wiesz jak się wrzuca swoje zdiątka na forum...... coś mi to nie wychodzi :(
A poza tym to niesamowicie miło tu u ciebie :)
pozdrawiam
-
Ja po porannym bieganiu, posprzatane, poprane, sniadanie zjedzone.
czas sie zbierac do tej cholernej pracy :D
Pozdrawiam ;)
-
Njapierw musisz umieścic zdjęcie na www.imageshack.us bo zdjęcie ma byc dostepne w necie.
Potem:
Aby wstawić obrazek musisz otoczyć jego adres URL znacznikami [img][/img]. Na przykład:
[img]http://nowazelandia.pochta.ru/flowers/rose2.jpg[/img]
i tym sposobem mamy:
http://nowazelandia.pochta.ru/flowers/rose2.jpg
Pozdrawiam ;)
-
Cattie dobrze wytłumaczyłąs tylko zdjęcie sie zbuntowało :D :D :D
Meksykańczyka to chyba w Krakowie nie widziałam jeszcze 8)
A czym jeżdzisz? Ja bardzo lubiąłm nową corsa jeżdzić , super autko :D
Agabie dzięki :D Wpadaj częściej :D Mam nadzieje że zdjecia beda wychodzic :D
A ja umeczona , i ledwo na oczy patrze. wogóle ostatnio nie moge sie obudzic a dzisiaj zaspałam. i jeszcze rano psa musze wyprowadzić :roll: A pranie stoi i czeka na żelazko a kupka sie zwieksza :? kolejna porcja własnie konczy sie płukać. Ech, masakra :roll:
Peszymistyn gdzies sie znowu zapodziała??
Xixa , kitola mam nadzieje że Wam dobrze idzie :D
Pris znikła :(
To ja tez na razie zmykam :D
-
yasmin, no idzie dobrze. a szkoda, że pris zniknęła, ale widziałyście, wiedźmaPL się zjawiła :!: :shock:
-
Zauważyłam Xixa. Beż wpadek rozumiem :wink:
-
no i Anczysko tez nam sie zgubiła.
Zapomniałam że prace miała pisac :oops:
-
No ja będze jeździc Puntem i Chevrolletem.
Noznikneły nam dziewczyny, Peszymistin to zagląda a Pris to juz wcale.
Nic zaraz coś poradzimy na zbuntowane zdjęcie :lol:
A ja sobie w pracy siedze i wqrwiona jestem jak reks, bo musze 200 zł na leczenie zęba wydac, nic chyba napadne na jakis bank :lol:
Pozdrówki ;)
-
hej, uważaj, bo cię wydam :!: :twisted: :lol: :lol: :lol:
yasmin, tak, dobrze rozumiesz, bez wpadek, ale dziś było trudno, bo skręca mnie z głodu...muszę to przemóc :twisted:
-
witam dziewczyny
Tamarko - dzieki za odwiedzinki, mam nadzieję, że będziesz częściej wpadała. Piszę teraz z domku, ale za długo nie popiszę, bo mały zaraz idzie spa. mam nadzieję, że nie będę za długo go usypiała i wpadnę tu dzisiaj jeszcze.
narzaie spadam
-
Piękna róża Aga :D :D
chevroletem nie jeżdziłąm ale podobno zły nie jest a punto zawsze było dobre do nauki :wink:
Xixa trzymam z Tobą :D :D :D
-
dzięki, że jesteś ze mną :roll:
-
Ja puntem z kolega jeżdziłam i jest całkiem, całkiem :) - jak pojeżdze tym amerykańcem to dam znac jak było :lol:
Róża wygryzła zbuntowany obrazek, a co nie ma lekko.
Kurcze dobrze, że biegam, bo dzis stwqierdziłam, że na bank bym utyła :) - to wymyslił słodycze :D zabije tego jego mościa.
Miałam sie dzis pouczyc w pracy na jutrzejszy test z angielskiego i nie zrobiłam tego - zła Aga, zła :evil: W domku jak sie doturlam na piechotke to musze co nie co powtórzyć.
Pozdrówki :)
-
Xix, jak zawsze :D
Aguś turlaj sie turlaj byle z życiem :wink:
Daj znać jak sie dowiesz jak sie ten gość nazywa to razem mu łomot spuścimy, albo jakąś demonstracje przed jego domem. :wink:
Ewuniu pozdrawiam :D
-
:evil: no i dobrze :evil:
-
Dzięki za wskazówkę :)
Pewnie, że będe tu wpadać :) , tyle tylko, że jestem po wypadku samochodowym i nie wolno mi długo siedzieć, więc nawet do siebie zaglądam rzadziej :(
Buziaczki
-
ale ci się peszymistin na wierszyki zebrało :lol: :lol: :lol:
Tamarko dzieki za rady, może jutro coś u ciebie skrobnę i poczytam, bo dzisiaj to się troszkę porozczulałam nad sobą, u siebie.
wielkiego buziaka masz ode mnie
dobranoc
-
Kurde Peszymistin to ja do Ciebie dołączam z tymi słodyczami, hihih może będzie mi łatwiej. Ja tez za duzo tegooooooo, a że biegam to nie tyje uffff. To ja do egzaminów zero słodyczy, jak co raz w tygodniu kawałek sernika czy jakiegos ciasta drożdzowego z owocami. Zero typowych słodkich rzeczy: czekolada, chałwa ( a ja ostanio zajadam ).
No to tyle ;)
A tak poza tym to miłego dnia :D - musze sie zmobilizowac i wziąść za angielski, mam dzis test z całego roku :evil:
Pozdrówki ;)
-
Cześć dziewczyny! ja też się dołączam z tymi słodyczami!! Złapało mnie straszliwe jojo miałam już 70 kg i stwierdziłąm, że dość liczenia kcal będe jeść zdrowo i czasem pozwole sobie na coś słodkiego, a potem jadłam coraz więcej i więcej i nie mogłam się powstrzymać. Zaczynam znowu diete! codziennie (prawie) jeżdże na rowerze do pracy, podobno to dobrze robi na uda? :)
Pozdrawiam i życze żeby Wasz sukces nie zamienił się w porażkę!
-
Aga to jak chcesz to się za ciebie przebiorę i napiszę ten test :D
Peszymistin uwielbiam czytac twoje posty :lol:
Yasmin :mrgreen:
Ależ się rozpisłam , huh, muszę odpocząć
-
Tos mi humor poprawiła Peszymistyn :D :D :D
Jem jem 8)
Ja tez mam taka jedna w pracy, rozdarta, wyniosła, ksiegowa w białym kołniezryku. Baba jedna :evil:
nie bede Was zanudzać :wink:
Agabie a co to sie stało :?: :shock:
Kitola nie przemęczaj sie masz racje. :mrgreen:
Ewuś trzymaj sie :D
corsicangirl Witamy :D
Catti trzymam kciuki :D :D
A ja tez jak nie mam sniadania w pracy to wariuje, wiec organizuje sobie sniadanko i do tego dołanzcam drożdzówe i jest ok :D
-
peszymistin, ochrzań mnie :twisted: żartuję, ale nagrzeszyłam...uuu... :oops: :oops: :oops:
-
Xixa nawet mnie nie denerwuj :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted:
i co my z Toba mamy zrobić?? :roll: totalna niesubordynacja :twisted:
Dziewczyny jaki wyrok??
-
hihihihi mnie tez możesz ochrznic, bo nie byłam nic lepsza - pożeganienie batonik było :twisted:
Kurcze własnie obmysłam co musze zmienic w diecie, chyba zero cukru, jak jogurty itp to na słodziku i jak cos słodkiego to na słodziku, jak wafelek, czekolada to na słodziku, czy tez sa takie ciasteczka z otrąb z miodem. Musze sie wyzbyc cukru prostego.
A dzieki Yasmin test poszedł całkiem, całkiem - wyniki we wtorek ;)
Kurcze uwielbiam biegac rano, tak mysle czy si nie mobilizowac i nie wstawac o 5.00 tylko gorzej z włosami :( A wieczorem czasem sobie pilates puścić. Nie lubiłam kiedys biegac rano, bo mi jakos słabo było, ale teraz wole rano, mam więcej energii.
Pozdrawiam dziewczyny
-
nie mam pomysłu na ochrzanianie Catii :roll:
Ja tu kurde sie przy każdej drożdzówce zastanawiam czy mnie w końcu za to opierniczycie ,a juz o czekoladzie nie mówiąc, a Wy, kurde, co? :twisted:
Ciebie Aga to jeszcze mozna rozgrzeszyc bo wage trzymasz i duzo sie ruszasz.Nawiasem mówiąc , podziwiam za te biegi ranne :D , ale Xixatushki to juz nie rozumiem. Znaczy nie potępiam ale jak sie człowiek na cos decyduje to przydałoby sie tego trzymać, bo samemu pózniej ciężko z wyrzutami. Znam to autopsjii, niestety. Nie chce by Xixa sie nam gdzies znowu zapodziała :roll:
To czekamy do wtorku :D
-
Nom wczoraj rano 3 km i 10 km tak przeszłam praca dom i z powrotem.
do tych drożdzówek kurcze ogranicz może jedna na tydzień, ale nie drożdzówka a bułka maslana. Ja w pracy wole juz jabłko, jogurt, czy pieczywo chrupkie - jak masz lodówke do do tego jakis serek i masz kanapeczki ;)
Xixa nam dogina to fakt :P wiec moja panno się zastanów.
Kurcze chyba będe wam pisac, co jadłam heh w ramach mobilizacji. swojego watku nie założe, bo i tak go zaniedbam tu mi łatwiej wpaśc i zametu narobić.
Kurcze nie chce mi sie iść biegac, tak całkiem powaznie to wole jutro wstac o 5.00 i iśc pobiegać. Na tyle na ile siebie znam to wstane. Fajnie z rana tak żeśko, zero ludzi, cisza, spokój o 5.00 to i nikt z psami nie wyłazi. nic albo sie zbiore, albo nie, a jak nie rano wstane :)
Pozdrówki ;)
-
Jak koniec to koniec.
Kurde jutro wstaje o 5.00 bo nie poszłam biegac :twisted: hehe własnie jest jeszcze jeden plus rano - wieczorem koło mostu fruwa mnóstwo takich małych muszek błeeee a rano tego paskudztwa nie ma. Błeeee chyba sie kiedyś ich najadłam, bo biegniecie i macie je wszedzie fujjjjjjj.
dzis zrobie brzuszki i pompki, a rano pobiegam i sie rozciągne ;)
Pozdroofki
-
Mam lodówe i zawsze kanapeczki z Wasa lekka sobie robie, serek, pomidorki, ogórki, rzodkiewka, czasem ser żółty. I powiem ci że ja to nawet nie mam strasznej ochoty jeść tych buł ale tak leżą i pachna i kurde ręka sama idzie. :evil: Z drugiej strony to ja zjem jedną rano, do kawy a pózniej na druge śniadanie jem juz normalnie. a wdomu obiad. I tak szczerze mówiąc to jakby nie one to bym tysiąca nie zliczała. :?
-
Aga no z tymi muchami to masakra. Bo u nas w biurze jak sie okna górnego na noc nie zamknie to pózniej mamy zamiast kurzu mnóstwo muszek :wink:
Skoro tak radzisz Peszymistyn to rozumiem że utro kazda z nas pochwali sie brakiem bułki na koncie :D
-
Tak ja sie od jutra chwale co zjadłam :P zero buł, zero słodyczy, zero chałwy ;) I zaraz ide spac, bo musze stac o 5.00
Nic ide te moje brzuszki robic
Dobranoc i niech moc będzie z Wami czyli precz z bułami :lol:
-
Macie dzis dzień poety widze :D :wink:
Ja tez zmykam :D
-
Witam!!
Ja się odzywam jak mam problem!! I mam problem!! Ładna dietka 1000 i... 3 kg w górę!!
-
yasmin, twoj watek gna niesamowicie do przodu i juz wlasciwie sie pogubilam :oops:
u mnie ok :), dietkowo i cwiczeniowo (dzis w koncu zmobilizowalam sie do bieganai :) )
a drozdzowki mam z glowy, bo tutaj we Wloszech ich poprostu nie ma :lol: ...
cattibrie, wstajesz o 5 :shock: ??? qrcze, podziwiam... ja dzis ambitnie nastawilam budzik na 7.30, o 7.30 na 8.00, o 8.00 na 8.30... z lozka zwleklam sie dopiero o 8.50 i o 9.00 w koncu poszlam pobiegac :oops:
ok, zmykam spac
kolorowych snow :)
-
witam wszystkie panie! :)
ja dzis schrzaniłam sprawę, ale od jutra znowu zaczynam!! a wszystko dlatego ze miałam wolne i z nudow jadlam, niewiarygodne, hm?
jutro pobudka 4:30 i o 5 na rowerek i do pracy :twisted: byle nie zostac tam na obiad i bedzie ok :) bo pracuje jako kelnerka w hotelu... na sniadanie platki i obiad w domu! bede musiala uciec szybko bo gotuja tam strasznie tlusto!
-
No, żeby nie było wstałam ambitnie o 5.00 i poszłam biegac, tylko potem włosy musiałam suszyc suszarka, więc cóz biegam rano jak mam na popołudnie do pracy i w dni wolne ;) - włosów mi szkoda. Dzis było za kare, że mi sie wczoraj nie chciało :lol:
I na razie jestem przy sniadanku: płatki owsiane z mlekiem, kawa zbozowa z mlekiem :) i będe sie tak spowiadac, bo musze, ale tylko przez miesiąc - mobilizacja by nie żrec słodyczy i buł.
Pozdrawiam ;) i miłej reszty dnia w końcu dzis piątek weekendu poczatek :lol:
-
witam :)
ja jakby co to pobiegam wieczorem, bo wstalam o 8, zeby pobigac, ale nie moglam sie ruszyc, wszystkie mnie miescnie bola po wczoraj, i mimo , ze to jest taki przyjemny bol :lol: , to jednak bieganie przekladam na wieczor ..
peszymistin, duzo WLochow je sniadania w barach, wtedy jedza jakas ''pastine''(czy tam rogalika) z czymstam + cappuccino..
do pasticerii nie chodze :twisted: , w lodziarnii tez robimy ''pasticini'' ale wole lody :roll:
cos tam jeszcze pamietasz z wloskiego :wink: , a co robilas we Wloszech??
a chlebek wloski, to najbardziej mi smakuje coppia i baulino, nie wiem czy kojarzysz... ale chleb jem tak raz w miesiacu, bo straszny len jestem i nei chce mi sie wychodzic do piekarni :twisted:
a lody, takie 2 smaki z panna montata (teraz panna jest gratis :wink: )to kosztuje 1,50euro, troche podrozaly, co?? :lol:
wlasnie ciezko sie odchudzac, cale szczescie, ze pracuje w lodziarnii tak co 2 dzien po 3 godziny, bo inaczej nei dalabym rady :)..
hm.. mam problem: o tygodnia na tysiaku nic nie schudlam, ani pol kilo... :evil: ... a limitow jakos nie przekraczalam (jadlam max do 1100kcal)... i mi troche przykro z tego powodu..
yasmin, jak sie nazywa ta bajka z tego obrazka, bo pamietam, ze jak bylam mala to ja namietnie ogladalam :lol: