-
giulietta84 daj szanse diecie ;) poczekaj z tydzien. Ja sie tez waze za tydzien z tym, że ja 1200-1500 kcal. Więc za tydzien o tej porze podajemy swoja wage :)
Fajnie sie biega rano, ale chyba będe tak robić tylko 3 razy w tygodniu, a tak popołudniu :)
Pozdroofki ;)
-
ok, wazymy sie za tydzien, tyle, ze musze zmienic tickera, bo ten jest stary i kalamie :lol: , waga wskazuje 57, zostawilam go sobie, bo muslalam, ze w tym tygodniu bede miec te 56.. :(..
wynosze dzis wage do garazu, zeby mnie nie kusilo..
a jak dlugo biegasz..?? mi wychodzi cos kolo 20 min :? ..
-
No mi tez jakos tak :) trasa 3 km. Mysle kiedy przedłuzyc ją do 4 km, a potem 5 :) Dzis byłam w domu po 30 minutach, z tym, że kawałek ide nad Wisłe. Eh musze popracowac nad czasem, bo potrzebuje 1000 przebiec w 4,30 minut i 800m w 3,15 i nie wiem jak ja tego dokonam :(
Pozdrawiam ;)
-
trudno mi jest znów wrócić do diety :( jak zaczynałam miałam takie zaparcie niesamowite, a teraz jakaś lipa... nawet Święta Bożego Narodzenia przterwałam na diecie... teraz powinnam jeść same warzywa a nie jem... no dobra nei narzekam każdy ma swoje problemy!! ;) pozdro600
-
Witam :D
widzę że tu od jakiegoś czasu humorki dopisują :D i cieszę się :D
A ja buł nie jadam, żadnych drożdzówek, pączków , rogalikow, po prostu nie ciągnie mie do tego, no chyba że ide do rodziców i sa pączki to bez zastanowienia zjadam jednego. :x
I wydaje mi się, że lepiej zjeść kawałek czekolady czy nawet całego batonika, bo chociaz b.kaloryczny to nie rozpycha tak żołądka.
Pozdrawiam i życzę miłego dnia :D
-
A ja wczoraj zjadłam bułke maslaną i z 20dag takich rogalików drozdzowych z orzechami chyba :)
A dzis w sumie no serek z piątnicy z rzodkiewką, kawałek wedzonego tuńczyka, kalarepka, jabłko. Co do kolacji nie wiem co będe jeśc :) mam jogurt truskawkowy w lodówce 8)
Pozdrówki :)
-
Witam :D
Dyskutujecie że hoho.
Giulii ta bajka to " Generał Daimos", kazuia i eryka, i richiter , ojoj :D uwielbiałm ten seial. A pamietasz tego małego robota?? :wink:
Lody włoskie sa fantastyczne i wogóle chyba duzo tam pysznych rzeczy :D Widze że wstajesz tak jak i ja, wieczorem nastawiam wczas budzik a potem go rano przestawiam co pół godziny :D
Gurami a nie jestś przed @? a moze ćwiczysz duzo?
Cattie,Peszymistyn nie moge sie pochwalić. Dzis były kapusniaczki 8)
Corsicangirl ja tez jem z nudów. to okropne, wiem. Ja mam sposób , zabieram sie za porządki. Nie dośc że kalorie spalam to od razu o jedzeniu zapominam :D
Kitola witaj :D Ja nie wiem jak to jest ale jak wchodze do rodziców to od razu ide do kuchnii, lodówki i barku. totalny luz, zero hamulców. Nie wiem czemu sie tak dzieje :roll: Po prostu jak jestem u rodziców to wogóle nie mysle że czegos mi nie wolno :?
Zmykam bo musze jeszcze porządek w kuchni zrobic. Wpadne wieczór :D
-
yasmin: ogladalam te bajki jak mialam jakos 6 lat (i wzwyz) na poloni1 :)... oprocz Daimosa bylo jeszcze ''W krolestwie kalendarza'' i wiele innych... swietne byly, szkoda, ze nei ma jakis powtorek, bo chetnie bym je sobie jeszcze raz poogladala :)
z tym moim wstawamiem to tragedia :?... len jestem i tyle :(
-
Yasamin - nie jestem przed@, ćwiczę, ale chyba nie aż tak żeby taka masa mięśniowa mi narosła - a wogóle to jak to sprawdzić?
Kurcze, ale co tam, mam nadzieję, że waga spadnie....
-
Gurami, nie bardzo wiem co Ci poradzic :( Ja tez tak miałam i przybyło mi dwa kilo i pomimo trzymania diety itd to dalej sie one utrzymują. wydaje mi sie że są pewne sprawy, (które reguluje sobie sam nasz organizm), na które wpływu nie mamy. to taka moja intuicja bo nie znam sie na tym. Moge ci tylko powiedziec żebyś sie nie załamywała, trzymałam mocno diete i na razie sie nie ważyła. :D Tylko sie nabawisz doła a w diecie to nie pomaga . Trzymaj sie i pisz częściej :D
Giulli były jesze jakieś "czarodziejki z księżyca", " yattaman" , " giggi la ( cos tam :wink: )" i super bajka o piłce noznej. O,Wiem , główny bohater nazywał sie Tsubasa :D :D A tą bajke z kalendarzem to tez luniłam. Ja to na Kraterze ogladałam a pózniej na Poloni1. :D
-
gigi salivan?? :lol: czy jakos tak??? byl swietny...yattamana tez pamietam :), no i ta pilka nozna, tez pamietam, ale myslalam ze gosciu sie nazywal Subasa :)hehe .. jeszcze byla taka bajka o siatkarkach :wink:
a skad masz ten obrazeczek :?:
-
A ja jeszcze widzialam anime o tenisistkach :) Zresztą duże sportowych puszczali, a na TVN albo TVN7 było takie coś "Mikan" - o pomarańczowym kocie co gadał (fajne :) ). Ja to wogóle uwielbiam mange i anime :D
-
No rzeczywiście zapomniałam o siatkarkach, też fajne było :D :D
A znalazłam na Google, wpisujesz nazwe bajki i szukasz grafiki. Mnóstwo tego ci powinno wyjść :D
Lady, hej, widze że Ty juz nakoncu drogi jesteś :wink: Kolejna do klubu japońdkich bajek, hihi
-
-
-
A Kapitan Tsubasa to taki gość z wileka grzywą na czole :D :wink: :wink:
http://img249.imageshack.us/img249/2369/tsubasa12ct.jpg
:D :wink:
-
pamietamy pamietamy... ale czarodziejki z ksiezyca byly juz na polsacie, i to troche pozniej, jakos pod koniec podstawowki :wink: , pamietam, ze z kolezankami sie bawilam, kazda z nas ktoras z nich byla i sobie czarowalysmy i walczylysmy :lol:
Qrde, ale przystojniak z tego Kazuii nie?? :lol:
qrde, a tego mikana chyba nie znam, chyba ze to taki pseudo chomik, to wiem :lol: tez fajny :)
-
Mikan to kot, nie chomik :wink: (mikan po japońsku znaczy mandarynka i dlatego tak się nazywał :) )
-
:lol: :lol: :lol: no nic, znaczy sie, ze o innej bajce mysle ... :lol:
-
Hehe przystojniak nie ma co :D :D
A chomika to pamiętam Hamtaro, córa moja ogladała. Teraz tez ida takie bajki , na "jetix leci " Król szamanów" 8) A główny bohater Yo Asakura 8) to ukochany mojej córy. :wink:
No cóz, ale Kazuia był nie do przebicia :wink:
-
Ja czarodziejki z księzyca oglądałam juz jako stara krowa, ale nie przepadam za japońskimi kreskówkami. Wole królika Bugsa itp, a kocham Smerfy, Kubusia Puchatka, kaczora Donalda i lubiłam Misia Uszatka, Reksia, wróbla Ćwirka, Pyza, Bolek i Lolek, Pszczółka Maja eh.
Pozdrawiam ;)
-
nie no, yasmin, ty to widze jestes specjalistka od bajek, tak, chodzilo mi wlasnie o tego Hamataro :wink:
swietnie zaczelam dzien mleczkiem z musli, teraz ide na 2 godzinki do pracy, a pozneij nauka :)
rozpoczal sie sezon na melony... dante wczoraj przytaszczyl az 3 z ogorodka jego mamy :)
zapowiada sie melonowa wyzerka :)
milego dnia :)
-
Nie no Catti ja tez te bajki uwielbiałam, ale jak byłam mniejsza, pózniej przyszedł czas na pierwsze miłości :wink: , nie wliczając oczywiście, Janosika i Robin Hooda ( tego z czarnymi włosami :roll: ) To japonskie kreskówki były the best pod tym względem :wink:
Giulli uwielbiam melony, ale dosyc niedawno sie do nich przekonałam , generalniejestm fanka arbuzów :D
-
a mi znowu arbuzy nie smakuja :?...
-
ja lubie arbuzy bardzo :D
coś ze mna jest nie tak. Zreszta to juz troche trwa. I denerwuje mnie sytuacja że w jeden dzień czuje sie ok a na nastepny fatalnie. :x Chodzi mi moje ciałko. Raz jest ok a raz bezsensu. Rano było mi lekko i przyjemnie a teraz czuje wielka i zwalista. :evil:
Zjadąłm sobie sniadanko lekkie i rosołek i tyle. Wiec duzo nie było. Na obiad robie sobie gtowana kurke i makaron w sosie knorra, o kolacji na razie nie mysle. Generalnie nie ciagnie mnie do jedzenia a mam wrażenie jakbym nie wiem co zjadłą. :evil:
Czy u Was tez tak jest?? :?
Tak naparwde to chciałabym utrzymac wage 64 i tyle. Jest naprawde dobrze z taka wagą. :) Tylko że u mnie sie to wiecznie waha wiec przestałam wchodzic na wage. :x
Do tego dochodzi problem z jedzeniem w tygodniu. W pracy zjem sniadanie i drugie sniadanie a wdomu obiad, tylko że tego na jeden posiłek jest duzo a kalorycznie jest mało. No,nie jestm w stanie jeść pieciu małym lekkich posiłków bo nie ma jak. :( I pózniej mam wyrzuty sumienia. :evil:
Ale mi sie zebrało, godzina szczerości, kurde... :roll:
-
yasmin, kurde, daj spokój :!: :D trzymaj się, dziewczyno...wiesz co, może jeśli czujesz się ociężała, to nie łącz białek i węglowodanów :?: podobno pomaga 8) choć ja jestem raczej za niełączeniem węglowodanów i tłuszczy :roll:
dziś będzie szampan, kolejna imprezka w gronie rodzinnym, ale daję radę.
całuję.
p.s. kocham arbuzy :roll:
-
japońskie bajki są the best! ;) a widziałyście jakieś anime Miyazaki'ego? np. Księżniczka Mononoke, Spirited Away czy Sąsiad Totoro :)
Chciałabym umieć jeść na wiosne i w lecie tylko owoce i warzywa... :) a Wy?
-
-
Xixa no masz chyba racje , bo ostatnio jem np, makaron lub ziemniaki z miesem a do niedawna nie jadłąm. Poza tym cos mało jem warzyw, sama nie wiem. Ostatnio jem bo mnie ssie i wtedy przypominam sobie że czas juz zjeść i chodfzi o to by żoładek zapelnic. I to mnie denerwuje.
Jest 17.30 , zjadłam obiad i miałam w planach kolacje ale jest mi niedobrze :? Raczej nici z kolacji, wiec tysiaka nie zalicze. :?
corsicangirl tą księżniczke to chyba kojarze a Spirited Away nie widziałam ale słyszałam tytuł :D
Peszymistyn , łanie, hihi :?: Fajnie brzmi :D
nie daj sie!! ja tez sie nie dam!!
Popełaniłam bląd dodajac te kalorie, nie wiem co dokładnie żle zrobiłam ale cos na pewno, skoro nie moge teraz dojść do ładu ze soba :? Mnie tez czasem dziwnie te kalorie sie układaja i tez często sie dziwie. :roll: teraz chyba powinnam postarc sie do wrócic do diety, do myslenia na diecie, do postanowien, zasad i harmonogramu. chce czuc sie lekko i bez wyrzutów. A w tej chwili tego nie mam. :x
-
witam :D
Ja akurat delikatnie mówiąc nie cierpię japońskich bajek,ale co tam, nie każdy musi mieć taki sam gust.
U mnie dietka ok, chociaz z gimnastyką nie jest ok, bo nie umiem się zmobilizowac do ćwiczeń.
Dzisiaj będę cwiczyc podoszenie kufla z piwem do ust i opuszczanie go. A będzie tego dwa piwa (tyle sobie kupiłam). Idziemy na fajną (chyba ) imprezkę i nawet już zaczęłam sie cieszyć, ze idziemy, bo wcześniej nie miałam ochoty tam iść. Bo po pierwsze - cała noc, pociąg mamy dopiero o piątej rano, (no chyba ze taxi) a ja chodzę spać ok. 10. Ale chyba wytrzymam. Poza tym daleko i po nocach się tłuc to nie bardzo. Poza tym to na jakiejś działce jest i nawet nie wiem co tam bedzie. Po któreś tam to nie lubię zostawiac Kuby na noc z babcią, bo mi go szkoda. Po kolejne będzie na pewno pyszne jedzonko, które jak znam życie na pewno pokosztuję.
Ale się cieszę , że idę.
Ależ wydęta jestem, brzuch wielgachny jak w siódmym miesiącu, boli i tak mnie coś kręci i kręci w nim. Ale ładnie się umalowałam i wyglądam super (na twarzy, bo figura dzisiaj nie ta... ).
Pozdrawiam i zyczę miłego wieczorka :D
-
Kitola życze Ci super udanej imprezy!!!
Wybaw sie bo pewnie wielu takich okazjii nie masz zresztą tak jak i ja.
Też bym gdzies poszła bo to zawsze człowiek sie rozerwie , zdystansuje sie do pewnych spraw. Poza tym jak jakiś facet oko zawiesi to tez przyjemnie. :wink:
Jak teraz codziennie sie ładnie ubiore wymaluje jakas fajna bizuterie ubiore, obcas to widze że od razu humor mi sie poprawia, a czasem ktos sie za mna ogladnie 8) i że tak powiem to bardzo budujące jest :wink:
-
-
dobra dziewczyny spadam, odłanczam sie , pa :D
Ech uwielbiam ta bajke 8)
-
A u mnie dieta fatalnie :( słodycze i dzis sobie z tego zdałam sprawe i to całkiem poważnie. Nic musze wykluczyc cukier i tyle, jak co zęby w parapet :D
Moje jojo - hmm gdybm nie biegała to juz je mam, a tak to jest 60-59 kg.
Więc musze sie opanować, nie mam innego wyjścia, w końcu chce jeszcze schudnąć, a nie przytyc i kurcze czy mi kasy nie szkoda, by kupowac ciastko czy cos innego :?:
No tyle widze, że cos kryzysy przechodzimy, ale po nocy zawsze przychodzi dzień.
Pozdrówki wracam do meczu Argentyna - Wybrzeze Kości Słoniowej - boski mecz :) nie to co nasze cipy :D
-
u mnie wczoraj tez nie teges... :?..
skonczylam dzien bardzo kalorycznie...
dzis pokutuje robiac dzien warzywno-owocowy...
no i wstalam sobie o 8.00 i poszlam biegac :wink:
-
Tez juz byłam pobiegac z rana, a teraz siedze w pracy.
Za kare to ja mam dzis tylko ok. 1000 kcal :) a potem wracam do 1200 a nie 1500, choc mysle tak 1000 pociagnąć, ale zobvacze jak mi pójdzie :)
Pozdroofki
-
ale ascetki :twisted: :lol: :D
-
Ty sie Xixa nie śmiej, kurde :wink:
My tu toczymy walke duchową :wink: 8)
Ja dzis tez troche nie teges :wink: sie czuje, ale nie poddaje sie :D
-
Peszymistyn to tylko pogratulować moge :D :D
Czyli recepta na nsze problemy to po prostu spokojne grzeczne dietowanie. Bez napadów. Tak proste że aż niemozliwe :?
-
Hehe no, ale przez tydzien nie jem słodyczy. Potem pomysle co dalej, w końcu Milky Way nie jest taki kaloryczny, ale obecnie odwyk - nie ma lekko Peszymistin
Ale koniec z tymitypu musli, bo to niby wiecie zdrowe trutututu, a jednak słodycze.
Kurde chyba dzis po wydłuzonym dystansie będe miec zakwasy, a może nie, ale mięśnie brzucha mnie cos bola tj te boczki bardziej.
Jak na razie:
- owsianka
- jogurt light
- zupa pomidorowa z ryzem knorr
- kasza gryczana z sosem drobiowo-warzywnym Winiary
- w zanadrzu banan i potem wasa, pasztecik, pomidor
Hehe na obiad sama chemia, ale w pracy siedze i nic wczoraj nie zdąrzyłam sobie przygotować.
Pozdrówki :)