-
Yasmin uwierz że muszę się choć troche jeszcze odchudzić :P w sumie to nie jest tak, że musze zejść do 66 ale 70 to zdecydowanie jest moja ulubiona waga (bo niższych nie pamietam :P) no ale jestem dość wysoka więc w sumie jak wciągne brzuch i dobrze się ubiore to nie widac tych 76 :D
a kiedy Catti wraca?
-
no cóż, ja też nie widzę tych kilogramów!!!
dziewczyny, no, co jest? gdzie siępodziewacie??? czyżby letnie lenistwo... :twisted:
-
No witam witam :D
E tam lenistwo :wink: No może troszke :P
Ale dziewczyny poznikały wiec mało kto pisze... dobrze że Wy czasem wpadniecie, bo ja naprwde mam malo czasu na siedzenie, bo choc jestem w domu to na kompa ciężko sie dostać :(
Ładne serduszka na dali :wink: Xixa jesteś "super" a ja moderator :shock: a corsic "mały" :wink: :D
No a ja cos ostanio zmieniam kształty, to chyba efekt tych tabsów od Agi, bo wyglada to tak jakbym mi opuchlizna zeszła. Dobrze mi z tym. Fajnie sie czuje :D :D
A z jedzenie to tak nie bardzo u mnie , bo wrzucam w siebie zamiast grzecznie siąść i spokojnie zjeść. To mi sie nie podoba, ale nie mam rozwiązania. Jedynie weekendy sa idealne..
Pozdrawiam, i do zobaczenia :D
-
boż, ale ja tępa jestem, nie wiedziałam, że masz zdolności moderatorskie. a, pamiętam, kiedyś zamknęłaś mój temat, bo niechcący wkleiłam 2 takie same :oops: ufff...nie można cię wkurzac :D :D :D :D :D :roll: :roll: :roll: z jedzonkiem sięnie martw - ćwiczysz??? bo ja tak - jak szalona. dziś miałam zrobić przerwę, ale...nie wytrzymałam i poszłam wieczorem na rower - jeździłam godzinę :shock: rekord wszech czasów chichatuszki :D :D :D dziś jestem trochę głodna, skręca mnie nawet, ale wiesz, chyba wróciłam do punktu, gdy właśnie to odczuwałam - mimo głodu wieczorem, nie biore nic do ust :D
no i wpadajcie do mnie - jest dobrze :roll:
-
Wiesz Xixa ja ani nie ćwicze a czasem cos podjem, czyli całkeim na odwrót :? Brak mi werwy i ochoty...
Jeden sukces to to że nie licze nie wpisuje wszystkiego, tylko kontroluje po cichu. I daje rade. nie chce chudnąć ale nie tez przytyc. Stoje w miejscu i dobrze mi z tym.
chyba moge powiedziec że osiągnęłam sukces.Malutki ale zawsze... :D
-
na pewno osiągnęłaś i wcale nie malutki :!:
-
Yasmin cieszę się że dotarło do ciebie że już osiągnęłaś cel :D Bo naprawdę dobrze wygladasz, ja mam niższą wage od ciebie, a daleko mi do takiej figury jak ty masz , czyli waga nie może być wyznacznikiem super figury .
Xixa ja podobnie jak Yasmin, ani nie cwiczę a podjadam, ale koniec z tym. Co do moderatorowania przez Yasmin, to jak byłam tu nowiutka, to głupia byłam, nic się nie znałam i jak chciałam napisac odpowiedz to zakładałam nowy temat. yasmin mnie ochrzanila, to jej na priv nawtykałam co o tym mysle. Potem sobie przeczytałam regulamin (rychło w czas) i dotarło do mnie na jakiej zasadzie działa forum. I potem kurde, trzeba było Yasmin wredote przepraszać. Ale i tak cie Yasmin lubie :D
-
Kitolka a kiedy ty mi nawtykałaś :?: :shock: :?:
niewazne zresztą :wink:
Jak każdy skopion :twisted: wredote mam od urodzenie ale starm sie ja troche hamować, a wierzcie mi znam dużo gorsze ode mnie i to takie co bez pardonu walną tak że w piety idzie pod kołdre sie chcesz chować. Nie lubie takich osób, aczkolwiek jakby doszło do konfrontacji to ciężka ze mna sprawaby była.
Ja jestem wygrana pod jednym względem : nienosze nosa do góry i umiem sie swietnie smiac z siebie :D a to duzy plus w potyczkach słownych. :twisted:
Xia Ty w duzym stopniu przyczyniałs sie do mojego sukcesu <ukłon>
-
-
Witam ;)
chciałam się pożegnać bo jadę nad morze dziś wieczorem.
trzymajcie sie i nie zapomnijcie o mnie. bede starala sie trzymac diete ale nie wiem jak mi pojdzie jak nawet tu w Krakowie nie jestem w stanie sie odchudzac... hm moze zmiana mi dobrze zrobi!! ;) i bede plywac!! hihihi
-
dobra, dziewczyny, ja się zowu przyszłam pochwalić i zachęcić was do ćwiczeń...ja się czuję po prostu bosko po wysiłku aerobowym!!! :roll: no i nie mam czasu myśleć o żarciu, bo ćwiczę 2 h po jedzeniu, czasem nawet 3 h po, ćwiczę godzinę, potem czekam jakieś 40 min. i jem coś pożywnego ,białko z węglami :D a jeśli nie chce mi się jakiegoś dnia cwiczyć, to i tak wieczorem coś we mnie wstępuje i lece na rower :shock:
pozdro. jutro się ważę :twisted:
-
xixa! Też się jutro ważę... :? :? :? - minie właśnie pierwszy tydzień od reaktywacji :wink: . Trzymam kciuki za Ciebie, ale coś nam pokibicować nie dajesz, bo i suwaczka nie masz :( - ?
-
a czemu nie??? :D spotykamy się na wątkach innych, a na wątku coccinellette nic nie pisze, bo nie śledziłam jej odchudzania od początku :oops: i nie wiem, od vzego zacząć, jak się wmieszać :oops:
no ja myślałam, że nie będę się ważyć, ale skoro porządnie wzięłam się za odchudzanie, zrobię sobie tę przyjemność :roll: no i zwracam też uwagę na centymetry!!! ćwiczę, ćwiczę, polubiłam sport, może dlatego, że jest lato :roll: a suwaczek sobie zrobię potem, żeby większe efekty były...no a u mnie to będzie 2 tygodnie po reaktywacji :roll:
dziewczyny, a może jednak sport???
-
Ja na temat sportu sie nie wypowiadam :P :wink:
Natomiast dam wam pole do popisu w opierniczaniu mnie. A mianowicie:
WŁASNIE ZJADŁAM PÓŁ KROMKI ( BIAŁE) Z SALAMI JAJKIEM I MAJONEZEM. :!: :shock: :!: :evil: :!: :shock: :!: :evil:
I wiecie co? wcale mi nie smakowało. A nie jadłam takich rzeczy od jakiegos roku.
To znaczy takiego połaczenia, chociaż z tego to tylko jajka jadłam a reszta jakos poszła w zapomnienie :? .
A wszystkiemu winne piwo :oops:
-
Peszko! Ano, troszkę się tam z Xixą widywałyśmy totutotam. Bardzo się ucieszyłam jak zobaczyłam na jej zdjęciach, ze można zejść z krągłości (podobnych do moich) do szczuplutkiej osóbki. Dla mnie to wprawdzie raczej poza zasięgiem - żebym nie wiem ile schudła to szczuplutka i filigranowa raczej i tak nigdy nie będę (należę chyba niestety do tych gruboskórno-grubokościstych), ale popatrzeć strasznie miło, że się da :P .
Xixa! Co nas dręczysz z tym suwaczkiem - ? Wróciłaś i spokojnie. Przecież wiadomo, że jak wracasz to nie z 10 kg zrzuconymi, tylko żeby je dopiero zrzucić. Fajnie byłoby zobaczyć u Ciebie przez chwilkę "zero lost", a po paru dniach zmianę :P ! Daj nam się nacieszyć :D !
Dziękuję za odwiedzinki u mnie :P ! I przecież nieważne, że nie od początku. Nikt Cię nie chce torturować czytaniem rocznych wypocin. Choć Peszka to tam miała chwile geniuszu nie raz nie dwa, więc w sumie trochę straciłaś :wink:.
E tam, Yasminko, nic nie będziemy opierniczać. Nie dajmy się zwariować :roll: :P ! Tym bardziej jak Ci nie smakowało - masz nauczkę, hihi :wink: !
-
hehe Cocci ciesze sie że tutaj zgladnełas :D
Peszymistyn ja znowu za Nigella nie przepadam ale lubie patrzeć ja gotuje :D
A pociesze Cie tym że mój brzusio tego nadmiaru :roll: złych rzeczy też nie wytrzymał i pobolewa. Chociaż ja jeszcze ma woreczek to nie wiem czy długo bo u mnie w rodzinie to standart, wycinanie woreczka, znaczy sie.
Kolejny dzien utrzymuje mi sie dobry humor, dziwne :twisted:
Jezu ile ja mam teraz roboty??!! Ledwo sie wyrabiam w biurze. Chyba zaczne po godzinach zostawc, az boje sie mysleć ile mam na jutro...
-
Rany, Peszka to musiały być pyszne te racuszki, tez sobie takie zrobię :D i może brzuszek nie będzie bolał :roll:
Ja znowu dzisiaj zrobiłam też racuszki, ale z jagodami, duuużo jagód było, wyglądały niezbyt apetycznie, ale pyszniutkie były ,mniam mniam :D
Yasmin poradzisz sobie z pracą, doskonale o tym wiesz, i my wiemy, bo jesteś niezniszczalna Yasmin :D I ciesz się że nie masz neta w pracy, bo wtedy naprawdę mogłabyś nie dać sobie rady :D
Pozdrawiam wszystkich pozostałych :D
-
czesc baby ;) no ja juz po egzaminach, hehe jak zdam prawko czyli musze za pierwszym razem to juz jestem na szkole ;) wiec qrwa mac musze je zdać.
Siedze u rodzinki i nie daje sie zapaśc, pobiegałam wczoraj z kuzynka wieczorem. Zjadłam pycha obiad: kotlet schabowy w panierce, 1 ziemniaczke, kalafior i faslka szparagowa mniam ;) ciastu sie nawet oparłłam - jezdem wielka.
pozdrawiam z Wołomina ;)
-
gratulacje, że oparlas się ciastu :D :D :D ja sięoparłam czekoladzie i ciasteczkom z kremem :) :) :) a warto --> w ciągu tygodnia schudłam 1,5 kg!!!
-
hohoho same sukcesy widze :D :D :D
gratuluje Xixa , teraz ja bede z Ciebie przykład brała :wink: :wink:
Catti trzyamm kciuki za prawko, mocno, Fajnie że dałas rade wpaść :D
Kitola nawet sobie wyobrażam jak te racuchy wyglądały :wink: :P . Ja dawno juz nie robiłam, a bardzo je lubimy :D Musze męża przekabacic żeby zrobił w tygodniu, jak w domu siedzi :twisted:
a ja tone w papierach, polisach, wyciagach, i prowizjach i ledwo zyje.
Ale nie dam sie :!: :wink:
Pa! :D
-
nie zatoń w nich :D tak, proszę brać ze mnie przykład :wink: czyli ogolnie już schudłam 6 kg!!! ale najlepsze jest to, ze w talii zgubiłam 10 cm :roll:
-
BRAWOOOO :D :D :D
ZAWSZE WIEDZIAŁM ŻE CIEBIE NIC I NIKT NIE POWSTRZYMA :D
-
i kto to mówi??? ta, która schudła...ile? 14, 16 kilo??? w odchudzaniu nie jesteś gorsza :D :D :D
-
no dobrze juz dobrze :wink: :D
-
no i nie daj sie Tamarko. Dzięki za odwiedzinki. Jak znalazłam chwilkę, to nie mogę was poczyta. Co sie z forum porobiło???
-
Yasmin żyjesz jeszcze ?? a może na urlopie jesteś, a ja coś przegapiłam ??
Pozdrawiam :D
-
hej babeczki a ja sie o0bjadam, ale tak góra do 18.0-19.00 i koniec a mój chrzestny takie pyszne ciasteczka z Tago przywiozł :twisted: jak obzarta na wadze elektronicznej stanełam to zobaczyłam 65 kg :lol: plus opuchlizna bo goraco
Pozdrówki
-
oj no bez przesady :D :wink: Peszymistyn z ta " Piekna". skądy Ty to wzięłaś?? :P
Catti jakie "obżeram sie"?? Miałas diete trzymać :evil:
Kitola nic nie przegapiłaś, spoko.
Wczoraj byłam zmęczona i nie chciało mi sie pisac. Za krótko pracuje zeby na urlop na razie iśc, choc planuje pod koniec sierpnia pare dni. Zyje ale ledwo. strasznie zajob mamy. generalnie to nie bardzo wiem co sie wokół mnie dzieje taki pę mamy. Ale lubie takie cisnienie :twisted:
Z drugiej strony widze że nerwy wychidza po jakimś zcasie i ostanio badzo zle sypiam... albo wogóle :(
Catti ja zjadam te Twoje tabletki i pomagają. Jestem przed @ i nie czuje takiej opuchlizny jak zawsze. Jest dobrze. Nawet jak jeansy ubiore
Lece rodzince kolacje robic. Pa!
-
yasmin, ja tez ostatnio niezbyt dobrze sypiam, no ale to powoli mija, pewnie pierwsze tygodnie nie moge zasnąć z pustym brzuszyskiem 8)
pozdro dziewczyny
-
Dziewczyny nagotowała wielgachny gar bigosu :D a wyszedł mi taki że och :!: :roll: Chodze caly czas i wącham. Jeść bedziemy jutro. :wink: :D
zdam relacje :D :D
-
Yasmin aleś mi narobiła smaka tym bigosem, jutro kupię kapuche i tez zrobie.
-
u rodzinki to diety wrecz nie idzie trzymac, wiecie jakie pyszne sa pierogi z jagodami, ktore sie samemu wpierw lepiło mniam. A za wczorajszy dzien to kurde juz dzis 2 razy w kibelku byłam. O mam niedrogie tabletki na cellulit, ale nie wiem co one warte, wiec zobacze tak po dwóch opakowaniach.
Ja znów swoich tableteczek nie wzielam, ale co drugi dzien biegam :) dzis tez idziemy pobiegac. Jutro wracam, więc w poniedziałek sobie zrobie dzien na soku pomidorowym :) i cóz wracam na plac boju - PRAWO JAZDY
Pozdrówki ;) dzis na wadze 63,5 rano wczoraj było 62 - ta waga oszukuje :P
-
Kitola gotuja gotuj. Taka tania i łatwa potrawa a kazdy sie naje i wcale nie jest kaloryczna. :wink: A poza tym kapusta podobno na sylwetke dobra jest. :wink: 8)
Samczenego zycze :D
Catti teraz ty mi smaka na te pierogi z jagodami zrobiłaś. i jeszcze do tego słodka smietanka :roll: Mniaaam :D
Czekamy na wieści z Placu(manewrowego) Boju :wink:
-
-
cattibrie jak będą dobre to powiesz jakie to?? I gdzie kupiłaś??
Z góry dziękuję:)
TU JESTEM JA I MOJE ZMAGANIA:http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=63676
-
Xixa Nie wiesz co tracisz :D :D :D
Nieżły paseczek...
-
Ide sie przywitac z mopem i szmatka. Pa :D
Pezsyzmistyn nie wiesz co Tygrysy lubia najbardziej? BRYKANIE :D
-
yasmin --> nie podoba ci się mój tickerek? :cry:
-
Xiax a cos ty sie taka wrazliwa zrobiłas? :twisted: Podoba mi sie, bo w koncu sie odwazyłaś :D
-
Naprawde musze zmyakć, kurcze , trzeba posprzatać dom. :evil: Ale mi sie ni chce i goraco jest. :roll: