Wersja do druku
Zhej :mrgreen:
ja też wczoraj zjadlam , ale dwa, tosty , z serkiem topionym, kukurydzą i oliwkami. JEju jakie to było pyszne. Ale ze zwykłego chlebka razowego. Nie kupuję nigdy pieczywa tostowego. Zwykly chlebek też jst pyszny :mrgreen:
Pozdrawiam :mrgreen:
chyba spróbuję tego pesto :roll:
Yasmin, pytałaś o cenę Egiptosa. Niestety nie jest to tania przyjemność, ale czasami warto... ja karnet dostałam na 32 urodzinki od męża, rany jaka ja stara jestem!!! Karnet na 5 wejść - 720 zł. Pojedynczy zabieg - 200 zł, także karnet sie opłaca. Działa to przede wszystkim antycellulitowo, zwiększa napięcie skóry i wogóle dobrze się po tym człowiek czuje. A mi to potrzebe bo odchudzanie mi kompletnie nie idzie.Pozdrawiam
No ja jeszcze zdecydowanie za mało zrzuciłem żeby sobie na kalorię nie patrzeć :)Cytat:
Zamieszczone przez yasminsofija
oj, yasmin, no ty się nam tutaj może przynajmniej odezwij, napisz "cześć" czy cuś... :twisted:
NO własnie, odfezwij sie, zwłaszcza ze przecież jsteś w domu :?
Kitola nie było mnie. teraz przyszłam ,a w domu jest mąż :twisted: daltego gg wlaczone :D a dopiero co obiadek zjadłam bo wróciła o 17.00 z pracy :?
Gurami to niezły prezent Ci mąz zrobił :D Wow A pamietam te Twoje zdjęcia, i wcale nie wygladzs na 32 :shock: No to sie milo Egyptosuj :D
Kuba , nie gadaj bo sukcesy juz masz. A czasem to kazdemu nalezy jakas przyjemność :D
Xixa cześć :D
musicie mi wybaczyć, ale nie mam sily do Was dzis pisac :(
Yasmin, nie wiedziałam ze jestes w pracy :(
nie gniew się :mrgreen:
nie rób mi tego :(
Sukces to będzie za jakieś 30 kg :)Cytat:
Kuba , nie gadaj bo sukcesy juz masz. A czasem to kazdemu nalezy jakas przyjemność
Kitolcia nie gniewie się :mrgreen:
Kuba ja to widze ibaczej. Już przebiłeś moj wynik :wink: Ale nie wolno osiadac na laurach, pamietaj :mrgreen:
Pozdroofki :D
To dobrze ze sie nie gniewiesz :D
Daleki bardzo jestem od osiadania na laurach. Naprawdę :)Cytat:
Zamieszczone przez yasminsofija
Yasmin za niedłguo wróci z pracy to sobie ze mna pogada :D bo nudzę sie niemiłosiernie :(
a co dzsiaj masz smacznego na obiadek ??
Jestem już :D ale zawieszam sie na godzinę na kanale Romantica :mrgreen: na serialu " Miłość na sprzedaż" :twisted:
Na obiadek wszamala makaroon z gulaszem, mniam :D
Na sniadanie bułke z ziarnami i serkami a do tego Danio lekki truskawkowy 8)
a i jeszcze gioracy kubek , Ogórkowa. a teraz siorbie sobie piwko :D
A no i kilka ciasteczek :wink:
dobra bo mi serial minie :mrgreen:
Jestem natchniona po oglądnięciu "Step Up" (animacja na dole :D )
Ech chyba sobie jeszcze raz puszcze :roll: :roll:
Pa!
Fajnie że jesteś. A ja cos zmierzła jestem. Marudna. Czuję, że mnie jakieś chorobsko chce dopaść. Wyjątkowo "niewyraźnie" dziś wyglądam :roll:
Dobra, spadam, bo cię jeszcze zarażę :roll:
ej, no kitola, ty się trzymaj i nie dawaj choróbsku!!!!! chociaż wiesz, to chyba normalne, teraz wiele osób choruje :( na szczęście [tfu tfu tfu] mnie to ominęło, chociaż moja mama się zatruła jakimś mięsem, i wykryli u niej salmonelozę :shock:
yasmin, gulasz mówisz? ja ciągle nie mam czasu nic ugotować, ale dzisiaj se walnę sos pieczarkowo - jogurtowy do makaronu :D
miłego dnia [dietetycznego :twisted: ]
Zhej :mrgreen:
ja mam dzsiaij na obiadek - boczniaki (takie grzyby, jakby ktos niewiedział) ala schabowe, do tego sałatka jakas, i chyba ryz :roll: ne mam pomysłu innego .
Pozdrawiam i chyba niedługo zrobię gulasz. Chodzi za mna od długiego czasu.
Milego dnia :mrgreen:
przeczytałam: boczniaki, ale schabowe i zastanawiałam się jakie to są schabowe boczniaki :lol:Cytat:
Zamieszczone przez Kitola
yasmin: a Ty mały alkoholiku wciąż to piwko i piwko :) moi to wciąż wino i wino :roll: :wink: a ja jakoś muszę mieć natchnienie, żeby pić :lol: i jakąś okazję :P
choć czasem też sobie troszkę wezmę :)
kuba: ja na Twoim miejscu bym zrobiła przerwę na jakiś czas. tak, żeby organizm się przyzwyczaił do nowej wagi. wiem, że pewnie będziesz miał inne zdanie na ten temat. ale u mnie się sprawdziło :P
Tzn ? Ja nie bardzo mogę sobie robić przerwę. Ja muszę zrzucić wagę w miarę bystro (oczywiście w granicach rozsądku) bo od mojej nadwagi sypie mi się zdrowie i to w najgorszym miejscu - w serduchu. Niestety tak jak ja jeszcze mógłbym sobie przerwe zrobić tak ono ma inny pogląd na ten temat :(Cytat:
kuba: ja na Twoim miejscu bym zrobiła przerwę na jakiś czas. tak, żeby organizm się przyzwyczaił do nowej wagi. wiem, że pewnie będziesz miał inne zdanie na ten temat. ale u mnie się sprawdziło
okej, wiem, że u Ciebie trochę jednak tych kilogramów do zrzucenia jest. tylko ja np. wiem, że jak kiedyś schudłam kilkanaście kilogramów, to wszytsko wróciło jednym ciągniem.
teraz wracam mniej wiecej do 67 kilogramów, a potem jem i jem a waga wciąż ta sama.
u mnie po prpstu było tak, że jak schudłam 1o kilo to potem przestałam się odchudzać. prawda też taka, ze było to półtora roku temu a ja wciąż nie mogę się poważnie za to odchudzanie zabrać.
ale skoro dochodzą u Ciebie kwestie zdrowotne, to może nie ma się co cackać. zresztą... gadałeś z jakimś lekarzem? bo te moje spostrzeżenia to tak tylko biorę ze swoich doświadczeń :P
Agassi wiesz że ja mam tak jak Ty :shock: Schudlam te 14 kilosów, potem "zrobiłam przerwę :roll: " i troch ety ch kilogramów wróciło, no dobra trzy. I rzeczywiście nie tyje bardziej mimo ze jem wiecej. to z jednej strony ok, ale mało motywuje. Oczywiście nie chcę znou przytyc. I równiez nie potarfie sie wziąść za diete powaznie. dla to jest juz taka zachcianka , bo dobrze sie czuje ze soba teraz. To pewnie dlatego nie moge sie wziąść.
Kuba ja mysle , ze jeśli ci dobrze idzie z dietą to powinienieś dalej sie trzymać. Oczywiście na pewno zdajesz sobie sprawe , że rozadnie. Tymbardziej jeśli masz problemy z serduchem.
Kitolka -SMACZNEGO :D Mi na sama mysl o tych Twoich boczniakowych schabowych slinka cieknie :D
Xix jak tam po imprezce :?:
Zmyawm się sprzatać łazienke. Czyli sosbotni standart :D
Jestem oczywiście w kontakcie z lekarzem. Cała dieta jest przez niego nadzorowana, począwszy od wyników badań przez wskazówki dotyczące żywienia aż na doborze sportu kończąc. Co prawda kontakt jest głownie wirtualny bo lekarz nie jest z mojego miasta ale raz na miesiąc jeżdżę do Łodzi żeby mnie obejrzano :) I dietę mogę wyhamować ważąc 115 kg około, jeszcze nie teraz. Ogólnie cały problem polega na tym, że mam lekką arytmię i przemęczone serce spowodowane alkoholem, papierosami ale przed wszystkim bardzo dużą otyłością. Alkohol odstawiłem, z otyłością walczę, za papierosy wezmę się jak już będę ważył po ludzku bo na razie to na bank bym przytył. To tak w skrócie bo historia mojej choroby jest zdecydowanie dłuższa :)Cytat:
Zamieszczone przez agassi
kiedyś mnie też lekarz powiedział, że powinnam zrzucić trochę kilosków, ale nie mogłam się za to zabrać. ciągle się zabieram, ale jakoś opornie mi idzie, to przytyję,m to schudnę :roll:
yasmin, o żesz ty nieuważna, ja dopiero dzisiaj ide na imprezę :twisted:
Kuba a ile ty lat masz? Kurczę powazna sprawa z tym twoim serduchem, co?To dietkuj sie dietkuj grzecznie razem z wirtualnym lekarzem :D :D
Xixa bo wiesz ja to juz nie wiem jaki dzien tygodnia jest.....To miłej impry :D :D
Ja jak miałam 13 lat tyło mie się , w zqwiązku z hormonami , okersem dojrzewania a jak się pózniej okazałao i padaczką. Lekarz mój powiedział ze jak zjem pączka to mam na kopiec Kościuszki tam i z powrotem biegiem :wink: Oczywiscie wolałam odstawic pączki :wink: . Pózniej zaczęłam sie leczyc mocnymi lekami przeciwpadaczkowymi i całe odchudzanie wzieło w łeb. A musicie wiedzieć ze przy epilepsji nie wolno biegac , ćwieczyc, tanczyc, jezdzic na rowerze. Czy kojarzy cie dalczego nie lubie ruchu? :?
to tyle :D
yasmin, ale teraz już jest ok? :shock:
Choroba trwała około 5 lat, zwiazana z okresem dojrzewania własnie. Czyli. hormony sie troche za bardzo rozszałay :twisted: . Teraz ok, choc czasem sobie myslę czy sie wróci, i boje sie tego. ale tylko czasem :D
Xixa idz sie juz maluj czy co, bo njie zdązysz :D
Pozdroofki :D :D :D :D
24 lata...a moje serce ponoć wykonało pracę jak u 40 latka...wszystko przez to że było takie otłuszczone :( A lekarz jest bardzo realny :) Tyle, że kontakt w większości wirtualny. Raz na miesiąc mam kontrolę, podejrzewam że u zwykłego lekarza w przychodni na miejscu miałbym spotkania równie często ;)Cytat:
Kuba a ile ty lat masz? Kurczę powazna sprawa z tym twoim serduchem, co?To dietkuj sie dietkuj grzecznie razem z wirtualnym lekarzem
Hmm. To w sumie jestesmy rówiesnikami :D Ciesze sie że sie wziąles za siebie, a z tym wirtualnym to zartowałam :D
No dobra koniec gadki o choróbskach bo sie za powaznie zrobiło :P ale dbaj o serduszko, zeby troche omłodniało :wink:
Ide grac w scooby-doo :D :wink:
miłego popołudnia. wpadne wieczorkiem :D
hejka, a ja nie mam weny do diety, ale sie w sumie zakochałam :oops:
W srode ide na basen - stresssss chyba jednak bedzie dieta :P
Pozdroofki :)
Cattie " wsumie sie zakochałaś" ? To czemu sie wstydzisz :twisted: A zakochanie do dobry stan. Jeść sie nie chce :D
a kimze jest ten obiekt westchnień?
no bo coz nic z tego nigdy nie bedzie, ale co tam fajny taki stan :roll: ale z drugiej strony nie zbadane sa wyroki boskie :P
no tak, Wy o zakochaniu a mi się przedwczoraj zawalił świat po trzyletnim związku. Teraz dwa razy więcej czasu poświęcam na samorealizację żeby po prostu nie myśleć o tym wszystkim. Trzy lata spędzone z człowiekiem, którego kochałam i chyba nadal kocham - sprawa nie jest prosta ale z tym to chyba nie na tym forum. Idę po kiwi i banana.
Malaa17 współczuje, bo nie chce myslęc co by sie stało gdybym rozstała sie z mężem. a własnie stuknęło na 10 lat :shock: znajomości , 7 po slubie. Jeśli chcesz pogadac to pisz. Chce by ten mój dziennik nie był tylko o diecie, ale o wszystkich naszych radościach i smutkach. zauwazyłas z pewnościa że gadamy tutaj o wielu sprawach. zapraszam :D
Cattie a czemuż to nie miałobybyc? Czyzby juz załpany był? moze powalczysz o niego?
yasminsofija: dziękuję bardzo za zaproszenie i dobre słowo:*. Na pewno skorzystam z racji tego, że teraz z pewnością będę miała więcej czasu, choć jak znam siebie na pewno czymś tę lukę czasową zakleję. Jescze raz wielkei dzięki, tylko czy ten temat nadaje się na forum?!
Miedzy nami kobietami zaden temat nie jest zły :D
szukaj nowego zajęcia, jakies hobby, bo to najlepsze lekarstwo by zapomniec o facetach - juz ja wiem cos z tym.Cytat:
Zamieszczone przez Malaa17
A Yasmin no zajety nie jest w sensie zona, ale hmm kurde jakos nie czuje sie na siłach czy jam atrakcyjna dla niego i sa pewne przeciwwskazania słuzbowe :P
pozdroofki ;)
Mi się w lipcu rozwaliło przy podobnym stażu...kiepskie uczucie, łącze się w dołku. Grunt żebyś nie zaczęła tego zajadać - nie warto.Cytat:
Zamieszczone przez Malaa17
Myslę , Malaa17 ze Kuba ma duzo racji. Trzeba sobie czas zająć , sama mówisz że na pewno znajdziesz sposób na zapełnienie tej luki :D
Nosy do góry, dziewczyny ...i chłopaki :wink:
Catti no no przeciwwskazania słuzbowe, hihi :D
Buźki
Yasmin, podziwiam za wytrwałość. eeeeeeee, a tego, podałabyś przepis na ten gulasz, co to robiłas nie tak dawno do gulaszu?
Jesteście kochani:*
Bardzo wam dziękuje za wsparcie - jesteście kochani!!! Czas mam zaplanowany ale pewnych uczuć nie da się zastapić niczym (ani sportem, ani jedzeniem, ani snem... Po prosru niczym - czas leczy rany). Na pewno swojej chandry nie zatopię w plackach ziemniaczanych o 23,00, czy w alkoholu - minęły te czasy. Postaram się też nie chlipać za bardzo w podusię, bo rano oczy podpuchnięte i takie tam...
Jeszcze raz dziękuję, że jesteście!!!