ja bym chciała dostać biały puder :roll: no :twisted: :roll:
Wersja do druku
ja bym chciała dostać biały puder :roll: no :twisted: :roll:
ja jeszcze się super bawię przy piosenkach z "grease" i "dirty dancing" :D :D :D
xixa: taki do twarzy?
http://www.cluas.com/images/music/gi...lyn-manson.jpg :lol:
o kurde, to ja bym wolała jakiś brązowy :lol: 8) chociaż się nie pudruję :P
no az takiego makijazu sobie nie robię, ale puder biały do twarzy chcę... :D moja siostra postanowiła sobie też kupić, więc czemu mam być gorsza? :twisted: ale wiesz, agassi, będzie mi pasować :roll: bo ja i tak mam bladą cerę i teraz jestem dumna, że nie moge się opalić :roll:
No nie ja jednak wolę brazujacy, ale krechy oj bardzo lubie :twisted: a tak a'propos to muzyka muzyka ale Marylin Manson to psychol.. sorki ale jak widze jego lub teledyski to mnie odrzuca żeby gorzej nie powiedzieć :roll:
a techno tez czasem tez takie lekkie hitwe co w radiu puszcają :wink:
yasmin, techno chyba w radiu nie puszczają, raczej house / club / dance, nie? :twisted: ja mogę słuchać atb, tiesto i van dyka, ale rzadko :D no i nie słucham radia :twisted:
Xixa no ja słucham czasem takiego zaj---ego radyjka w którym puszcaja techno , i relacje z imprez na zywo. Z klubów normalnie, np, Epsilon. Troche za Krakowem to jest, w sumie sporo za Krakowem :wink: Ale tylko wieczorkiem i lepszamuza leci w lecie 8)
yasmin, tez mamy podobne radyjko, ale ja nie słucham, kiedyś słuchałam 8) dobra, dobranoc, kotku :roll:
Dobranoc:D
no oczywiście yasmin przyjdzie wieczorem i opowie, jak się jej powodzi :twisted:
mam nadzieję, że przyjdzie :D
Przyjdzie przyjdzie :wink:
Dzisiaj:
śniadanie:
activia, grahamka. połowa opakowania serka wijeskiego
II śniadnie:
grahamka , reszta serka wiejskiego
Obiad:
ogorkowa z makaronem
kolacja:
ser bialy roztarty z pomidorem i kielkami rzodkiewki Mniam :roll:
ciastek było troche jak zwykle zresztą. :evil:
generalnie dzien ok, choc czuję sie okropnie nazarta. Przed 2 jestem wiec to przez to :(
Ide pozwiedzać :D :wink:
yasmin, mam propozycję nie do odrzucenia - przyłącz się do naszego klubu nie-jedzenia słodyczy do świąt, to nie będą cię ciastka kusiły 8) ale ogólnie dzień udany jak widzę? :wink:
No własnie Wam napisałam ze nie da rady, chyba tak konkretniej to u Kitoli :roll: Jak pisalam nie wyrabiamna zakręcie z Wami juz :twisted:
no to kochana, wybór należy do ciebie :D ale zawsze możesz spróbować. no, jesli jednak to nie dla ciebie - ok, nie będziemy nalegć. ale...robi się nas coraz więcej :twisted:
Xixa prosze nie zmuszac Yasmin do czegos na co nie ma ochoty! :P nic na sile :D odchudzanie ma byc dla nas i naszej przyjemnosci i radosci :P 8)
Corsic dzięki :wink:
ale tak po cichu to sie przyznaj że ty także nie chcesz sie przylączyć co? :twisted: :wink: :D :D
kurde, no, corsi, przeciez ja nikogo nie zmuszam do niczego, ja tylko zachęcam 8) :D
yasmin, cóż...ja chcę się przyłączyć!!! może trudno w to uwierzyć, ale chcę... :wink:
yasmin: corsic już się przyłączyła :lol:
to może zrezygnuj chociaż z czekolady? albo właśnie ciastek. zawsze to jakieś wyrzeczenie :)
a ja tak robię od dziecka. ale to bardziej dlatego, że adwent niż, bo dieta :P
ja właśnie zawsze z czekolady rezygnowałam. a teraz chcę nie jeść słodyczy, ale przyznam szczerze, że tylko dlatego się tego podjęłam, bo widzę, że ostatnio nie muszę ich jeść. jeszcze rok temu nie dałabym rady. w wielkim poście też nie dałam :P
a może nawet nie próbowałam :roll:
witam
Spoko Xixa tylko zartowalam ;)
Yasmin ja juz jestem w tej akcji :D hihi a Ty rob jak uwazasz, ale Ty i tak juz szczupla jestes wiec na slodkie mozesz sobie pozwolic! :)
witam witam :D
No ja tez nie musze Agassi ich jeść. nie jem dlatego że obsesyjnie o nich mysle ale chyba dlatego ze leża że je widze. Ostatnio tez się zastanawiałam nad tym : po co ja je jem :roll: :?: Ja nie lubie sie do niczego zmuszac, wbrew sobie, bo wiem że to nie zdaje to u mnie egzaminu i nic z tego nie bedzie.
Nie jem czekolady, albo aprawde bardzo rzadko kostke lub dwie. Częściej sa to ciacha , bo leżą w pracy i kazdy do nich podchodzi :twisted:
Ale obiecuję Wam że sie zastanowię, :D Bylebym do świąt zdążyła :twisted:
Odchudzanko witam
Witam :D
ja co roku mam takie postanowienie, ale pierwszy raz adwentowe, zawsze bylo na Wielki Post. Zaczęło się przed ślubem, kiedy chciałam sobie czegoś odmówić co bardzo lubię. Z reguły ludzie rezygnują z mięsa, ale ja wtedy byłam wegetarianką, to co to byłoby za postanowienie ?? :roll:
A niejedzenie słodyczy to naprawde niezły wyczyn byl. I tak już co roku robilam. A teraz do Świąt wytrzymam znowu :D
Pozdrawiam i spadam do konowała leczyć gardziołko.
cześć, dziewuchy!!! a ja wam powiem, że nie będę jadła słodyczy nie dlatego, że adwent, ale dlatego, że powinnam ich nie jeść!!! w adwencie chodzę nawet na koncerty, spiewam, jem mięso, ale teraz postanowiłam, ze jesli ktos spyta, dlaczego nie jem słodyczy czy nie piję alkoholu, to powiem, że w adwencie tego nie robię - zawsze to lżejsza wymówka niż opowiadanie,że jestem na diecie itp. nie chcę nikomu mówić - tak naprawdę to nikt nie wie, tylko mama i siostra, że ja się odchudzam :roll:
xixa: u mnie też nikt nie wie :)
a ja robię to, bo jest adwent. a tak to słodycze jeść będę, bo uważam, że nie szkodzą :)
teraz w adwencie można chodzić na imprezy itd. nie ma potrzeby umartwiania się :P
kitola: ja zaczęłam jak miałam kilka lat :) i też co roku, nawet dwa razy tak robię. tylko jak mówiłam, zawsze nie jadłam czekolady i nie piłam alkoholu :P
miłego dnia yasmin :D
zastanawiaj się szybko :D
Xixa adwent to czas RADOSNEGO ;) oczekiwania! można robić imprezy :) ale też można sobie czegoś odmówić np. słodyczy bo Maryja i Józef szli do Betlejem w trudzie i znoju (hm.. przynajmniej ja z tego powodu kiedys sobie odmawialam) teraz szczerze powiedziawszy cos moja wiara sie podlamuje.. :roll: :cry:
Yasmin to fajną masz prace ze Ci ciacha daja :P:P
Kurczę no dobra. Z alkoholu nie zrezygnuje ale słodyczy moge w sumie nie jeść do świat :D
Ciastek. hmm, nie jem ciastek do świąt :twisted: albo dłużej :wink:
brawo yasmin! :D
corsic: a ja nie wiem jak to jest z moją wiarą. trudny temat. chodzę do kościoła co tydzień, modlę się, ale jest tyle spraw, które mi się nie podobają :roll:
że nie wiem czy w tym wszystkim jestem fair i czy żyję w zgodzie z samą sobą :roll:
dobranoc :)
Hej :D
Brawo :D
fajnie zę tez nie jesz ciastek (ale innych słodyczy tez ??)
Widzę że 300 stronka stukneła :D ale i tak wyprzedzam cię o równe 100 stron :wink:
pozdrawiam :D
cześć. no yasmin, jednak poddałaś sie presji otoczenia :D :twisted: ciastka fuj!!!!
ja zaraz lecę na zakupy, mam dłuuuuuugasny spisek, w tym 2 czekolady na życzenie mojej mamy :evil: powiedziałam jej, że nie kupię ciastek, a czekolada gorzka nie będzie mnie kusic, więc kupię. i że skoro ja nie jem słodyczy [do tego jest adwent], to ona też nie będzie, przynajmniej przy mnie i że ja nie będę ich kupować :!: twarda byłam. odezwęs ię wieczorem :roll:
pysy. kolacja będzie trochę póxniej [o jakieś pół godz], jak wrócę z zakupów...nawet wiem, co zjem :twisted:
ojjj xixa, nie terroryzuj tak rodziny :P
niech jedzą jak chcą. jak Ty byś się czuła, jakby Ci powiedzieli, że nie możesz czegoś jeść i nie będą Ci kupowali?
yasmin: jak pierwszy dzień bez ciastek? :twisted:
buziaki
agassi, ja to tak żartem z mamą rozmawiałam, kupiłam te czekolady i...zamiast ciastek wybrała...greipfruty :shock:
mama wybrała? :D no to sukces :P
moja mama też by tak wybrała :lol:
no, mama :shock:
Witam :D :D
Ciastek nie było, ale... Kolega z pracy z okazjii Mikolajek UPIEKŁ CIASTO :shock: :shock: :shock: Taka babke ucieraną, czekoladowo cytrynową. Zjadłam 1,5 kawałaka. a ta poza tym to zadowlona jestem
śniadanie:
grahamka, serek wijski, pomidor
II sniadnie:
ciasto, kawa
Obiad:
trzy pierogi z mięsem
desre:
kieliszek szampana 8)
a no własnie Kitola jedna zuważyla. Mamy jubileusz :!: :D :!: :D
Stukneło 300stron :D :D :D :D :!: :!: :!: :!:
Kitola czekaj czekaj i tak cię dogonie :twisted:
Dzieki za odwiedziny dziewczyny, pozdrawiam :D
yasmin, ja też zauważyłam, ale zapomniałam napisać :oops: tak się przejęłam jednym nowym nickiem dziewczyny, która napisała na wątku u kitoli :oops:
Xixa no ja tez widziałm, bardzo niefortunny wybór, heh. ciekawe czy swiadomy :?: :twisted:
oj yasmin, no niech sobie wybiera dziewczyna nick taki, jaki chce :D nie jej wina, że niektórzy są tacy...mmmm.... :oops: :roll: ale nick fajny może ja też powinnam zmienić :lol:
a ni mi sie waż :twisted: zreszta to niemozliwe, chyba że stworzysz spbie new konto. Agalicht chciała sobie zmienic na tym samym koncie ale się niedało, wiec otworzyla na Cattiebrie 8)
wyobrażasz sobie, ze nie byłoby xixy :shock:
xixa, a Ty wciąż o tytm samym :lol: widzę, że ten nick wywarł na Tobie duże wrażenie :twisted:
heh, ja sobie nie wyobrażam forum bez Ciebie :*
yasmin: ładnie jadłaś :) ale czy Ty się najadłaś trzema pierogami? :shock: czy tylko ja mam taki niepohamowany apetyt? :lol: