Wersja do druku
"ale wiem, że na to też trzeba sobie zapracować. nic nie ma od razu "
Agassi to tak jakbys mowila o moim domu i moich rodzicach. Zadziwiajace :D
I powiem tylko , że wiem juz dlaczego podoba się Wam " Underworld" :mrgreen: i powiem jeszcze że "Under... Evolution" jest REWELACYJNA :D
Szcegóły jutro, a na dl;użej mam zamiar wpaść jutro, mam nadzieje że sie uda. Musza Was podwiedzac, bo w końcu się obrazicie. :P
Agassi a ja maze o podrozach na razie! ale jakbym znalazla juz odpowiedniego kandydata na meza to i w domu bym mogla z nim siedziec i mu dzieci rodzic ;) albo pracowac na nas :) hihi nic mi nie straszne!
Yasmin a ogladalas moze Gilmore Girls? Tam główna bohaterka urodzila corke w wieku 16 lat :) i wcale nie uwaza zeby to bylo na opak :)
hej, yasmin, no opowiedz opowiedz, jak wrazenia? dlaczego CI sie spodobal underworld? bo mi ze wzgledu na piekna aktorke i AKTORA oczywiscie tego z evolution :lol: :lol: :lol: hihihihi :lol:
hehe Xixa no nie z powodu aktorki , z powodu AKTORA (Speedman :mrgreen: sprawdzialm już) owszem , ale głównie ze względu na klimat filmu. Niesamowity, wciagajacy, choc story banalne, tak naprawdę. Lubie filmy z takimi silnymi wojowniczkami, i do tego ten "Michael" :roll: :twisted: Fajniutki był i prawie sie popłakalam jak go przebil Marcus. Akcja obraca sie nagle o 180 stopni, cały czas wychodza nowe wątki itd. I co ciekawe na forum Filmweb, wszyscy twierdza że jedynka byuła lepsza :shock: A ja jednak mysle że dwójka. Podobno maja kręcic częś trzecią :twisted: :twisted: A poza tym lubie filmy o wampirach, historiach z mrokiem w tle itd. Ale nie horrory. a jeszcze poszukam " Van Haydena" :mrgreen:
Corsic ogladalam "Kochane klopoty", tytuł polski, uwielbiam ten serial. Teraz leci kolejny sezon. :D a dlaczego na opak? Zawsze wyobrazałm sobie swoje zycie tak jak potoczyło sie u Kitoli. Mi wyszło na odwrót :wink:
Słuchajcie musze leciec po córe, ale pózniej jeszcze wpadnę :D
jego właśnie miałam na myśli :twisted:Cytat:
Zamieszczone przez yasminsofija
o kurcze, szukałam w necei jego fotek - jest tragiczny, tylko w filmie byl niezły :twisted: :roll: i tak wolę deppa 8)
Xixa często tak jest ze w realu aktor wcale taki super nie jest, w realu znaczy poza rola filmową. Mi np, podobal sie tez w filmie Lucien, może nie do końca za wyglad, ale z poczatku do -wilkołakiem :wink: , który kochał kobiete -wampirzyce :twisted: ponad zycie. I tyle. a jak zobaczyłam jego zdjecia na necie to dramat :? nie dośc że gówniarz to jeszcze zmalowany :roll: . a teraz dostał role w fimie o Królowej Elzbiecie II. A kogo tam gra? Premiera Anglii, Tony'ego Blaira :shock: :shock: . Tego bym nie wymyslila... :twisted:
P.S. mi tam sie Scott Speedman alias Michael -mieszaniec podoba :mrgreen:
yasmin: bo ja mam wbrew pozorom zdrowe podejście do życia :P i nie jestem taka rozpieszczona, na jaką wyglądam :lol:
ale do rodziców mam duży szacunek za to, co robią, jak żyją ze sobą i do czego doszli. no i jak mnie wychowali :lol: z moim bratem to już gorzej :roll: :twisted:
choć do taty mam żal o pewne rzeczy, ale to już inny temat
a takich filmów, to ja w ogóle nie lubię :P
a la mieszaniec mi sie też podoba :lol: chyba depp i w realu, i w filmach wygląda tak samo, bo pozostali...mmmm...
Agassi tez mam rózne żale, ale szacunek i wdzięcznośc za dzieciństwo opieke i wychowanie, oraz wpojone mi zasady jest wazny bardzo ważny. I wcale nie wygladasz na rozpieszczona, wierz mi :D
Xixa ja wiem Deep jest naj naj a wszyscy inny to szare tło :D
cieszę się, że się zgadzamy :D :D :D właśnie piję sobie mleczko...mmm... :lol: :lol: smaczne jest, ale mam ochotę na soczek i czekoladę :cry:Cytat:
Zamieszczone przez yasminsofija
A ja wszamałam na kolacje małą miseczkę mleka z cornflakes'ami :D
ja jadłam myusli, mandarynke, teraz kiszzone ogorki,,,cyba jutro cos sie wydarzy :roll: :roll: hihi :lol: :lol:
A ja grochówkę.
też może coś sie jutro wydarzyć
no i jak, wydarzyło się coś? bo u mnie nic, heh, no może z większą przyjemnością poszłam do wc, hihi :lol: dzisiaj mi świetnie idzie dieta!!! yasmin, jak u ciebie?
hej!
Yasmin, pamiętasz mnie jeszcze? Byłam na wątku Xixi, przeczytałam od dechy do dechy jej posty, twoich nie dam rady wszystkich, bo jest grubo ponad 300 stron :)
Wpadlam tu przypadkiem i nie żałuję. Jak tam dietkowanie, samopoczucie i w ogóle - życie?
Zafascynowało mnie to, co pisałaś o dziecku. Wiedziałam przecież, że masz dziecko, ale dopiero teraz przypomniało mi się, w jak młodym wieku urodziłaś. Strasznie chcialabym mieć dziecko, wszyscy dookoła mówią, że za wcześnie, że jeszcze przyjdzie na to odpowiedni moment... Ale ja tak bardzo bym chciała. Nie jest to jakieś moje "widzimisię:, bo pragnę tego już od dłuższego czasu. Myślę, że jestem dojzała psychicznie i fozycznie... ale jednego mi brakuje. Ustatkowania finansowego. Utrzymują mnie rodzice, chłopak też nie zarabia jeszcze. Mam wrażenie, że tylko sprawy finansowe są przeszkodą.
Jak Ty sobie z tym poradziłaś?
Ściskam mocno i życzę dalszych sukcesów w odchudzaniu :)
Xixa u mnie tez świetnie :D a to dla Ciebie :D
http://img461.imageshack.us/img461/1...a8bfd2ddf8.gif
Qwerq , oczywiśćie że cie pamiętam i bardzo sie cieszę wpadłas do mnie :D . Widzę że u Ciebie juz chyba duzo lepiej. Poradziłaś sobie z problemami? Pytasz mnie o finanse. Duż, bardzo dużo poogli rodzice, ale nie dając kasę a kupując nam pewnepotrzebne rzeczy bądz inwestując je w konkretne długoterminowe rzeczy. Najwazniejsze jednak to, że mąż zarabiał juz od dluzszego czasu sam i to dobrze. Musielismy się nauczyc gospodarowac pieniędzmi w domu, ale nigdy specjalnych problemów nie było. Dam Ci wazna rade. Najpierw zacznijcie pracować , zdobądzcie rozsądne zarobki(wiem że o to trudno), dziecko wymaga nie tylko opieki i uczucia ale przede wszystkim dużych wydatków. I nie mówię o kupowaniu najdroższych rzeczy..
Napisz co u Ciebie :D
Buziaki :D
Zhej :D ależ u cieibe sie gwieździsto tanecznie zrobiło :D
Jak tam włoski ?? wysuszone już ??
:) a ty pracowałaś wtedy? Albo twój mężczyzna? boże..... zanim ja zacznę pracować, to miną wieki.... 1,5 roku do licencjatu mi zostalo + 2 lata magisterki... chciałam się przenieść na zaoczne od przysłego roku i rozpocząć dodatkowo dziennie psychologię.... więc kolejne 5 lat i zero możliwości pracy.... Załamuję się tym. Nie chcę mieć dziecka w wieku 30 lat... Chcę mieć.... rok temu, huh...
U mnie wszystko w jak najlepszym porzadku, prócz wąłsnie tego, że o dziecku myślę chyba częściej niż fececi o seksie... :wink:
wagowo u mnie superowo, było nienajlepiej, bo zdaniem niektórych wpadłam w anoreksję z tego wszystkiego (nie byłam u specjalisty, więc rzeczywistego potwierdzenia nie było). Wyszlam już z tego wszystkiego i cieszę się życiem. Za dodem tęsknię najbardziej. Za rodzicami, babcią, znajomymi... Wszyscy ponad 300 km odde mnie. no ale już niedługo sesja, potem ferie i będę się mogła z nimi spotkać. Strasznie samotnie czuję się w Warszawie, nie znalazłam przyjaciól....
pozdawiam gorąąąąąąąąąąąąąąco, wpadnę jeszcze do ciebie, całuski
Hej Yasmin!
napisalam na opak? hm chodzilo mi na odwrot :P wiem ze jest nowa seria ale ja ja juz dawno ogladnelam bo sciagnelam z netu :P;)
Qwerq myslisz czesciej o dziecku niz faceci o seksie? :shock: czyli non-stop? ;)
Zegnam sie na 2 tyg! mam nadzieje, ze Twoja gorka Yasmin zamieni sie przez ten czas w mily spadek i bedzie Ci łatwiej w pracy :D:D
Yasmin, no już wracaj z tej pracy, N U D Z Ę S I Ę P O T W O R N I E :roll:
Hej, Zhej :D
Qwerq tak mój mąż parcował, ma swoja firmę :D Wysyłam gorace do Warszawy :D
Corsic no baw się dobrze :D A ja nadzie na miły spadek nie mam :P
Kitola czyżby mały zielony leń :twisted:
Zazdroszczę!
Witam!
Wiecie byłąm na tym Eguptosie - było super, aż wykupiłam sobie karnet na 5 zabiegów. Rzeczywiście zgubiłam łącznie ok. 15 cm (łydki, uda, biodra, brzuch, talia, ramiona). Polecam.
No i była dziś na łyżwach, czuję się rewelacyjnie, chandra na szczęście poszła w siną dal..
Pozdrawiam
Gurami to się dopiesciłas widze. :D Ile kosztuje taki zabieg?
Walcz daleeeej kazdemu z nasS musi sie w koncu udac :)
chcę dziecko........
Qwerq wiesz , to nie jest tak "Chce dziecko" i juz. Poza tym zastanów sie czy jests gotowa na dziecko... To nie takie proste. Pomyslałas o tyciu, opuchnietych nogach, wiszacym brzuchu, rozstepach, bólu rodzenia, szwach, zaniedbaniu siebie, obolałych od pokarmu piersiach, wstawaniu w nocy, braku ochoty na seks, obnizeniu własnej wartości, depresjii. To tylko niektore z problemów młodych mam. Pózniej okazuje się że nie ma czasu na prace, męża, figure, sprzatnie, spanie... Jasne , że to maleńastwo to cud najwiekszy tego świata, to uosobienie najprawdziwszej najnaturalniejszej miłości, ale trzeba wziąśc pod uwage wysilek i poswiecenie. Czy jestes na to gotowa?
P.S. kocham swoja corke i nie potrafie wyobrazic sobie zycia bez niej. Natomiast wiem jak bardzo jest ciężko poradzić sobie z sytuacją, sama sobą i cała reszta świata.
Paweł zawsze jak mu coś smęcę, mówi: "nie marudź, zarabiam na nasz dom" :lol:
chciałabym :)
yasmin: ostatnio śniło mi się, że przyjechałam do Ciebie z Pawłem na jakiś weekend :) i poszłyśmy razem na imprezę :lol: a Twój mąż był zły :) śmieszny sen to był. ale fajny całkiem :P
miłej soboty :)
hej, no jak tam sobota? ja ciągle czytam swoje notatki, już mnie to zaczęło wkurzać, więc wpadłam na chwilę na firum, a tu takie rozmowy!!! no ja nie chcę mieć dziecka, przynajnmniej na razie, o nie, :lol:
Agassek, a skad wiesz, ze on czegoś tam nie odkłada na wasze przyszle mieszkanko ??
nie wolno się kłocić z Pawłem 8)
A propos tematu dzieci, dzisiaj na dwójce leciał program o ciąży, porodzie itp. I pokazany był poród, jak dziecko wychodzi. Pierwszy raz to widziałam. Prawie zwymiotowałam jak zobaczylam tą krew, śluzy , kawalki mięsa :? obrzydliwe.
A poza tym to piękne. Ja nigdy nie zapomnę swojego porodu.
Tylko ze po obejrzeniu tego programu zastanawiam się czy dobrze zrobilam biorąc Adama ze sobą do rodzenia. On to sobie dokładnie obejrzał. Ale byl super opanowany, jakby to nie robiło na nim zadnego wrażenia :roll: a może uznał ze wytarczy jedna histeryczka na sali 8)
Pozdrawiam :mrgreen:
i osobno mordka dla agasska, zapomniałam jej wrzucić :mrgreen:
kitola: :D dzięki za mordkę :mrgreen:
Paweł narazie zbiera na pierścionek zaręczynowy dla mnie 8) :lol:
i na swoje nowe wynalazki, zresztą to przede wszystkim. dom jest dopiero na trzecim miejscu ;)
wiesz co, ja oglądałam ostatnio taki program na zajęciach, właśnie o ciąży i o porodzie (może ten sam. taki o jakiejść parze z Anglii? i taki brodaty lekarz to prowadził?) i szczerze mówiąc bardzo mi się podobał :) i jakoś nawet ta krew mnie nie obrzydziła :P
niedawno czytałam, że mężczyzna po porodzie może nie mieć ochoty na seks z kobietą :lol: moja mama powiedziała, że nie chciałaby, żeby tata był przy porodzie. a ja bym chciała :) i Paweł powiedział, że też by chciał :D
Adam nie dostał obrzydzenia, myslę że chyba jeszcze bardziej mnie kocha i podziwia za ten wysiłek.
Nie patrzałam od początku, i nie jestem pewna czy brodaty lekarz prowadził :roll:
A Pawel zbiera na taki z brylantem ?? :shock: hehe , ale i tak sie z nim nie wolno kłocić :!:
no mam nadzieję :roll: :lol:
wiem, że to nie jest takie "chcę dziecko". Tak, to ja sobie mówiłam 4 lata temu, kiedy to w ogóle nie wchodziło w grę, akiedy już wtedy obudził się we mnie instynkt macierzynski. Teraz myślę już bardzo poważnie i naprawdę jedyną barierą są pieniądze... To takie smutne dla mnie... Wychodzi na to, że wszystko kręci się wokół kasy. No ale poczekam, bo chcę dziecku zapewnic jak najlepszy byt - nie tylko psychiczny, ale i materialny. Nie wyobrażam sobie dziecka jako różowiutkiego, słodkiego bobasia, pachnącego rumiankiem i spacerków popołudniowych z wózkiem. To już nie "te czasy". Marzę o istotce będącej połową mnie i połową Mateusza, o nieprzespanych nocach, o opuchniętych nogach, o miłości mojego życia...[/url]
Agassi no powiem ci że sen mie zaskoczyła, bo te wszystkie odczuciai zachowania sa jak najbardziej realne :D Heh, bede miała o czym mysleć :wink:
Nie wkurzaj sie ze nie zbiera, a moze zbieraalbo ma na razie zarys planow i boi sie przyznać? Na pewno chcialby zapewnic Ci wszystko co najlepsze, a terza mysli że go nie stac i mu głupio? Ech faceci sa dziwni :roll: Nie dopytuj go , nie męcz bo sie poczuje źle. z drugiej strony moze wcale nie mam racji :?:
Kurczę pamietam jak z Jackiem chodzilismy do jubilera ogladać pierścinki. Wtedy jeszcze nie było mowy o dziecku ani o szybkim slubie. Pamietam taki jeden sliczny , delikatny z trzema brylantami :roll: cóz, życie potoczyło sie inaczej, a ja otrzymałam pierścionek, choc nie spodziewałam się go wcale, śliczny, złoty, z oczkami w kszta lcie liścia. nie wiem co to za oczka i wcale mi tam nie zalezy na tej wiedzy :D
W piatek w pracy uswiadomiłam sobie , że 15.01.2007 :wink: obchodzić bedziemy 7 :!: rocznice slubu :D :D a znamy się juz 10 lat :shock: :shock: A mówi się ze 3, 5, i 7 rok małżeństaw sa najcięższe. no to my juz mamy za soba :D
Kitola nie ogladalam akurat tego , ale kiedys leciała taka seria w jedynce " Pierwszy krzyk" Podobało mi się to, ale ja bym Jacka nie chciał na sali. Mamę tak, ale nie jego. to nie przez wstyd czy coś ale tam panuja takie emocje, że potrzebowałam kogos kto mnie uspokoi itd. Najopowiedniejsza osoba wydaje mi się moja mama. Ale rodziąłm sama. :?
Xix Jak podobał Cie sie napis? :?: :!: 8)
Qwerq ty chyba znalazłaś miłośc swojego zycia. Bradzo się ciesze :D Masz racje że niestety to smutne ale wiekszośc kręci sie wokoł kasy. Takie mamy teraz czasy :? Nie martw się nic sie nie dzieje bez jakiejś przyczyny, wiele razy sie o tym przekonałam.
Buźka
dziewczyny, wiecie, ja się poważnie zastanawiam nad tym, żeby pójść do Centrum Zaburzeń łaknienia :cry: leczenie jest darmowe...
yasmin, a napis mi się bardzo podobał 8)
hejka kobiety, ja juz w centrum :) fajnie tu :) Gramy w kosza, nie biegamy zapraw zyc nie umierac, tylko tak diete jeszcze wprowadzic, bo przeciez frytki i piwko na mnie czeka - masakra :)
No tez bym Xixa na darmowe konsultacje poszla, ale chyba by mnie wywalili, bo ja na gruba nie wyglada.
Pozdrawiam ;)
e tam, nie musisz być gruba, żeby tam iść...czy anorektyczki są grube? nawet bulimiczki nie muszą...
a propos, fajnie, że o nas pamiętasz :D
ale ja się wypaliłam. nie moge już udawać, że jest mi dobrze i wesoło. kurde, no, załamka :cry: