Strona 2 z 30 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 12 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 298

Wątek: ZMIENIAM CAŁOŚĆ - FIGURA TO POCZĄTEK :)

  1. #11
    Kitola Guest

    Domyślnie

    Polecam second-handy , ja na razie tam kupiłam kilka fajnych ciuchów poniżej 10zł. Nie mam na razie zamiaru kupować drogich ciuchow, które za miesiąc znowu będą za duże (mam nadzieję), a coś jednak trzeba nosić. Stare za duże, jeszcze starsze za małe... Coś przejściowego trzeba mieć. Ja już się nie mogę doczekać , kiedy już wreszcie osiągnę te 60 kilo i sobie nakupię wymarzonych ciuchów.

  2. #12
    anoda jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-02-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    ejjj, niezły pomysł z tymi second-handami...że ja na to nie wpadłam... bo w sumie i tak zwężane spodnie już wiszą, a bardziej zwężone będą głupio wyglądać... ehhh chyba po weekendzie majowym odwiedze pare takich sklepików
    no dla mnie marzeniem jest to 65 kilogramów - przyznam szczerze, że na samym początku odchudzania z prawie setką na liczniku nie wydawało mi się realne osiągnięcie tej wagi, ale teraz, gdy jestem już tak blisko - uwierzyłam, że mogę
    taka waga to wiele możliwości - w szczególności jeśli o ciuchy chodzi... nie uśmiecha mi się znowu wchodzenie do sklepów, a tam pani ekpedientka mówi - "hmmm, na panią nic nie mamy..." teraz to się zmieni!!!! będę chodzić po sklepach i przymierzać stosy ubrań spodnie, bluzki, sukienki - uwaga!!! jeszcze trochę i nadchodzę
    pozdrawiam

  3. #13
    Kitola Guest

    Domyślnie

    witam
    Tak prawdę mówiąc to te 6-7 kilo ktore nam się marzą, to może najgorzej pojść, ja już zauważyłam ze waga z 76 do 70 to leciała piorunem, a poniżej 70 to jak krew z nosa, ja rozumiem, że lepiej wolniej, bo zdrowiej, ale ja miałam zastój przez miesiąc i już szlag mnie trafiał. Ale ruszyło Wprawdzie jest to 66,9 Hehe, ale od dwóch dni się utrzymuje. I już teraz się będę pilnowala żeby nie wróciło na 67.

    Naprawdę podziwiam twoją silną wolę, bo zgubić tyle kilogramów co ty, to jest niezły wyczyn, mi się wydawało , że te moje 10 kilo to nie wiem jak dużo. No, w każdym razie musimy się pilnować, żeby nigdy więcej tak się nie zapuścić. Ja w każdym razie nawet jak schudnę tyle ile chcę, to nie zamierzam opuszczać tego forum, trochę się boję że jak będę wychodzić z diety to za bardzo poczuję się pewna i kilogramy wrócą. A poza tym polubiłam tutejsze grubaski

  4. #14
    Mafu91 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-05-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Anoda.. ale powiedz... jak sie odchudzałas? ile ci to zajelo? Blagam.. ;]

  5. #15
    anoda jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-02-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    cześć
    no ja też nie mam zamiaru już się tak zapuścić!!!! to by była tragedia dlatego będziemy się pilnować ehhh - zdaję sobie sprawę, że poniżej 70 będzie ciężko, ale ja muuuszę dać radę po prostu muszę najwyżej będę czekać i cierpliwie znosić postoje - chociaż z tą moją cierpliwością to czasem ciężko jest i podziwiam Cię kochana, że mimo takiego zastoju wytrzymałaś w dietce to jeeest wyczyn!!!! ale ważne, że się ruszyło
    powiem szczerze, że u mnie nikt się nie spodziewał, że mogę tyle schudnąć, bo nigdy nie byłam szczupła... dlatego tym bardziej mnie bawi, jak teraz skruszeni wołają na mnie : "nasza szkapa" chociaż jeszcze szczupła nie jestem - ale będę
    a co do mojego odchudzania - to dietka 1000kcal - < co prawda na początku była to pseudo-kopenhaska, ale bardziej polecam tę 1000 kcal > no i duuuużo ruchu - pod każdą postacią <no, prawie każdą > aaa... i samozaparcie - no i to cudowne forum
    pozdrawiam i powodzenia

  6. #16
    dodziaaa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-04-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witam Was grubaski moze opowiem Wam moja historie... a wiec to bylo tak... po wakacjach, jakos pod koniec wrzesnia, stwierdzilysmy z siostra ze strasznie wygladamy, ta oponka, ten wszedzie osadzony tluszczyk, normalnie masakra, wiec wzielysmy sie za siebie. Postanowilysmy zgubic na poczatek ok5 kg. No i gubilysmy... Poczatek byl katastrofalny. Caly czas tylko jedzenie i jedzenie, ale juz gdy zeszlo pierwsze2kg to juz poszlo... Tak sie zawzielysmy ze do swiat Bozonarodzeniowych zrzucilysmy 6kg. No i potem dalej zrzucac... Teraz moja siostra troche odbiegla ode mnie bo jush mam to swoja wymarzona wage a ja mam problem. Od stycznia trzymam ta wage. Raz jest super raz porazka... Ale mam nadzieje ze do konca maja osiagne 58kg. Najgorzej jest na noc, wtedy nachodzi mnie najwiekszy glod, ale staram sie byc twarda, nie raz ta walke przegrywam, no ale coz. Drugim moim slabym punktem sa slodycze... normalnie kocham je... nie raz jak mam ochote na nie, a nie mam nic slodkiego pod reka to takie katusze przechodze... szkoda gadac. Prawda jest taka, ze na tym forum jestem od niedawna ale czytajac opowiesci niektorych dziewczyn to mam taki zal do siebie, ze "czemu one moga a ja nie?" Tak wiec Dziekuje Wam bardzo a to ze jestescie i za wsparcie... 3mam za Was kciuki i licze na Was...

  7. #17
    Kitola Guest

    Domyślnie

    zgadzam się, że to forum bardzo pomaga, gdyby nie tutejsze grubaski to ja bym się chyba już dawo poddała, zawsze tak było, dieta, parę kilo w dół, a potem żarcie żarcie i jeszcze raz żarcie, kilogramy z powrotem + kilka gratis. I tak w kółko, tym razem już długo dość jestem na diecie i chociaż kilka razy byłam bliska poddania się, to wytrzymałam, głównie dzięki wsparciu i pomocy dziewczyn z forum
    dziękuję wam i mam nadzieję, że dalej będziecie mnie wspierać

  8. #18
    anoda jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-02-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    no ja też jestem straaaasznie wdzięczna temu forum i wszystkim forumowiczkom!!!!
    wsparcie tu dostałam nieocenione!!!! aż boję się pomyśleć jakby ta moja dieta się potoczyła, jakbym na początku odchudzania tu nie trafiła - pewnie już bym pożegnała wagę dwucyfrową... a tak - jest dobrze!!!! i mam nadzieję, że dobrze będzie
    pozdrawiam

  9. #19
    rosa86 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-04-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Mnie rówinież to forum wiele daje, wsparcie innych, ale najbardziej pamiętniczek bo kiedy czytam dzień po dniu swoje małe sukcesy to jest to dla mnie bardzo motywujące do dalszej walki W ogóle samo pisanie o codziennych sukcesach daje dużo radości i podwyższa pewność siebie i poczucie wartości Aż chce się żyć
    POZDRAWIAM WAS KOFFANE

  10. #20
    dodziaaa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-04-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witam Was moje drogie Ja sobie dzisiaj odpoczywalam prawie 2godz na sloneczku, dokladnie 80min:P no i mnie troszke chwycilo. Brzuszek mam najbardziej opalony, nozki i raczki tesh, a na buzi to mam takie piegi ze szkoda gadac, ale fajnie wygladam... W koncu sloneczko nas troszke ropiescilo, szkoda tylko ze tak na koniec weekendu, no ale coz my mozemy... Jaka wy laski stosujecie diete...? Ja 1000kcal, bo moim zdaniem jest ona najlepsza, nie wykluczamy duzo z jadlospisu ale jemy poprostu mniej Przyzeklam sobie ze teraz bede jadla regularnie i zadnych podjadan, to jest moje postanowienie na maj. Bo mimo wszystko jestem tego zdania, ze jedzenie ciagle i malo nie daje takich efektow jak regularne posilki, ktore od razu cie nasyca Niestety konczy sie nam weekend, zaczyna sie szara rzeczywistosc. Powrot do szkoly, pracy, do codziennych obowiazkow... No niestety, bywa... A u Was co tam? Jak Wasze diety, 3macie sie ich skrupulatnie czy jednak pozwalacie sobie na male co-nieco od czasu do czasu?
    Ps. SCHUDLAM 0.5KG =D moze to i malo ale dla mnie kazdy gram sie liczy No to nic... ja Was zegnam i do nastepnego

Strona 2 z 30 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 12 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •