Wersja do druku
wporządku wporządku!!!
jakoś leci.
randki jak nie było tak nie ma ale co tam.
mam nadzieję że w piątek sobie kupie kozaczki takie fajne jak będzie babka na ryneczku.bo w środę już bym kupiła ale była ostatnia para i jakaś taka zrujnowana.są białe i na takiej koturnie cienkiej jak szpilka.wiecie o co mi chodzi nie;)
kupiłam sobie taka superancką czape;)biało niebieską.wklejam zdjęcie;)co wy na to?
http://images4.fotosik.pl/191/5714e2eea1ea3a8e.jpg
No dokładnie dietka 1000 kcal + godzina ćwiczeń dziennie :wink: Ale długo mi to szło, bo z częstymi wpadkami :twisted:Cytat:
Zamieszczone przez ciemq
Zdjęcia bym wkleiła gdybym wreszczie skołowała jakiś program do wrzucania ich na kompa :evil:
ładnie godzina ćwiczeń!
ja jak nie idę do klubu to albo nie ćwiczę albo ok 30minut.
p.s.
kozaczków nie kupuję doszłam do wniosku że się zabije w nich jak będzie lód.a są takie fajne;(;(;( jak bym była bogatsza to bym kupiła chociaz na pare wyjść;)
witam witam ;) jkasiu ładna czapeczka choć osobiście nie lubię tego stylu to mi sie podoba ;) kozaczki no coz? ladne są ale faktycznie mogłabys ujechac na nich ;) w poniedzialek wybory miss szkoly i z kazdej klasy zgłoszono 2 kandydatki dziewczyny i w tym mnie!!! ale jesstem szczesliwa ;) w sumie wiem ze to zabawa ale mi taaak zalezy :/ kurcze zeby tylko do polfonalu dojsc (w koncu startuje 30 dziewczyn trudno bedzie ;) hehe ;) a jutro kino? z kim? nie smiac sie na imie ma donat :) kasiula ladnie waga soadla widze dopiero teraz chyba :D a jak u Was dieta? u mnie dzisiaj bedzie 1040 ;) i dobrze :)
a u mnie dzisiaj mało.ok 900 kcal ale spoko.
ide dzisiaj do klubu.mam też rozmowę w sprawie pracy.Zobaczymy co z tego wyjdzie.
jak dostane pracę to napisze co będe robić i wogóle;-)
kurde nic z pracy nie wyszło.babeczka chciała mnie zatrudnić a tu lipa.nie mogę być zatrudniona przez urząd pracy bo jestem na studiach dziennych.a byłabym instruktorką fitnessi pracownikiem biurowym!!!! ale trudno.jak skończę studia to jeszcze mam szance;)
witam ;) u mnie dalej 1000 okolo ;) pracą sie nie martw chociaz bylaby ciekawa no ale trudno... dzisiaj wybory miss prosze 3mac kciuki :0 cieszylabym sie chocby z pierwszej dziesiątki no ale zobaczymy...:)
ja trzymam kciuki!!!!!!!napewno do dziesiatki wejdziesz!!a nawet nie tylko.nawet do pierwszej trójki.narazie nie mówie o wygranej bo nie chcę zapeszać!!!!!
a ja w sobote zapaliłam.żałuje teraz.ale przekonałam się że nie chce palić.głowa mnie zaczeła bolec, trampek w gembie.nie to nie dla mnie!!!!!!!!;) i z tego sie cieszę;)
laski zostałam I v-ce miss!!!!!!!!!!!! ale sie ciesze przegrałam z miss tylko a moze AŻ ale nie moja wina ze kazalai mi spiewac kurcze chcialam zatanczyc no ale pikus ;) a waga chyba ruszyla bo po biustem spadło o 2 cm :D o 2 punkty ;) kasiula siwetnie ze nie chcesz palic wiedzialam,ze silna z Ciebie babeczka :0 ja za to wale smuty teraz bo ten men sie dzisiaj nie odezwac a mamy isc w srode na spacer... moze dramatyzuję no ale ;( buziaki :)
no kochana to sukces!!!!!!!!!!!!!!!GRATULUJĘ
to lepiej niż ci wróżyłam;) ale to dobrze dobrze.
a ja znowu zgrzeszyłam czekolada wczraj a w sobote alkoholem ale co tam kurcze abstynenyem aż takim nie jestem;)dzisiaj powrót do diety i 2 godz ćwiczeń.
dzieki bardzo ;) no od czasu do czasu trzeba zgrzeszyc ;) choc ja jak juz to grzeszę jabłkiem ew. surówką o 20 ;) wracaj do dietki ;) a ja musze sie pochwalic ze weszlam w spodnie rozmiaru 27!! JUHUUUUU!!! co tam ze men mnie chyba nie chce bo tylko odpuscil mi synała ale jest pieknie ;)
ale masz superancko!!!!!!!!!!!!!!!!!!!no wróciłam do dietki wróciłam.fajne masz że tylko takimi rzeczami grzeszysz ja kiedyś też tak miałam;)ale czym jestem szczuplejsza tym mam wrażenie że na więcej mogę sobie pozwolić!!!ale ogólnie mieszcze się w 1000 no nieraz jest 1100 ;-(
kiedy ja wejdę w taki rozmiar?????? hohoh narazie jest 30 no może 29. a ile teraz ważysz?a nie masz problemów ze skórą??
hej hej !! ;) kasiu na pewno niedługo wejdziesz w 27 ;) ja w Ciebie wierze ;) nie wazylam sie dokladnie miesiąc (a miesiąc temu bylo 63) wiec nie wiem moze z 60? oby!! ;) nie mam problemow ze skora poki co (odpukac heh:) chociaz mam wrazenie jakby na brzuszku bylo jej za duzo jakos ale nie wiem moze mi sie tylko wydaje hehe ;) no nie grzeszyc mi za duzo!!1 a 1100 przeciez jest lepsze od 1000 co nie ? ale lepiej miesc sie w tym tysiaku ;) ja sie z tym lepiej czuje psychicznie ;) buziaki
właśnie ta nasza psychika!!!!!!!!!!!!!mieszcze się mieszczę;)no mam nadzieję że już niedługo do tej mojej wymarzonej wagi dojadę i zacznę powoli zwiększać jedzonko;););) hehehe :P ale będzie fajnie jak juz tak do 2000 dojadę ale kiedy to będzie;)
tak w sumie też nie jest źl ale nie pamiętam kiedy jadłam kotleta schabowego.......
nom wlasnie a kurcze pizza,spaghetii,placki ziemniaczane...,nalesniki,kopytka,pierozki,kotlety ,slodyczee melko w proszku batonik,lody draże,chipsy frytki soryy ale obslinilam klawiature ;) :) a jak waga? ja sie miesiac nie wazylam no ale ok czuje ze schudlam i zostalo mi jeszcze jakies 5 kg chyba ;) pozdrawiam w ten wietrzyny brrrrr........r (ostatnio caly czas mi zimno nawet przy +25:/ wieczor ;)
waga wporządku.spadła.i chyba trochę w obwodach też spadło.ale ja najgorsze to mam nogi.kupiłam sobie spódniczkę.taką krutką jeansówkę.ale jeszcze nie wiem czy gdzieś w niej wyjdę bo te nogi jak takie podstawy są. dam ci link bo zdjęcie już wkleiłam na forum.a zimno też mi jest.to przez to że nas tłuszczyk nie grzeje;)
http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?...r=asc&start=50
a no to fajnie ;) ja jeszcze się nie waze ale kurcze tak chce juz 5 z przodu choćby to mialo byc 59,99999 ;) ;) ladnie Ci w kucyku hehe ;) ja tez niedlugo (za 5 kg) wklejam swoje fotki a nog nie masz az takich zlych...mysle ze mozesz wyjsc na ulice w tej spodniczce ;) i polecam masaze obojetnie jakim balsamem to tez wyszczupla i poprawia skore ;) rajstopki 40 den i dajesz czadu i fsacetom szczeki opadają ;)
oj kochana 5 z przodu masz juz na 100% a ja będę ja miała za jakieś 8 kilo.jak będzie cudownie;););) ojejciu jejciu.
nie ma nic wspanialszego jak być szczupłym;)
normalnie dzięki że mogę wyjść na ulicę.pocieszyłaś mnie;) hehe tylko musze się przełamać a to jest trudne!!!!!może tak najpierw pójdę na imprezę a szczęki faceta mam nadzieję że opadna ale z zachwytu a nie załamania;) hehe
wiem troche mam coś z psychiką;) ale co tam!!!!!!!! :P
mam nadzieję że u Pani vice missssssss wszystko wporządalu;)
jeszcze te kozaczki musze kupić ale nie mogę;( na łydce mi się nie zapinaja.ale jeszcze trochę i kurcze będę taka lacha że nago będe chodzić po ulicy;) nie nie żartuję z tą ulića;)
ale w minióweczkach na codzień;)
a wsio wporzadku ;) wlasnie wrocilam z randki heh i fajnie bylo i chyba ebdzie nastepna ;) wyjdź wyjdź na ulice w tej mini ;) ale nie nago bo faceci sie pozderzają w aytach hehe ;) a kozaczki na pewno niedlugo zapniesz i bedzie ok ;) ja tez jade jutro po buciki na koturnach lubobcasiku ;) buziol a zwaze sie dopiero w grudniu heh ;)
nono to życzę udanych kolejnych randek;)
ja tez dzisiaj po butki idę może coę kupię.tez koturny albo obcasik.zobaczymy;)tylko ja bym chciała takie dużżżżże te koturny;)bo mam większość spodni za długich;)dzisiaj na stepik idę i zaraz wychodzę znów o pracę pytac.ale tym razem inna.na produkcji w drukarni.wyadałoby coś dorobic przed świętami;)
pozdrawiam i buziolki ślę!
hej hej ;) tylko nie za duze bo sie jeszcze połamiesz czego Ci bron oze nie zycze ;) noie bedziesz miala ciezko pohodzic prace ze studiami? chociaz no w sumie ...bedzie ciekawie ;) to powodzenia i dziekuje bardzo ;) na pewno tez niedlugo kogos znajdziesz przeciez fajna z Ciebie laska ;) ja chceee nutelleeee......... :/ :)
u mnie znowu kicha.znowu mnie w domu nie rozumieją;( dzzisaj jedliśmy zawijaki i kapuste zasmażaną.cholera;(no i ja też;(niestety.lipa.wczoraj u mnie jedli nalesniki.ja mam juz dosyć tego;(wszystko mnie wkurza z tym jedzeniem a dzisiaj znowu przekroczyłam limit (1100)przez ten cholerny obiad.nawet nie wiem ile zjadlam i nie lubię takich obiadów ani nic co nie wiem ile ma kalorii.ja tak nie chce!!!wszystko muszę liczyć i wogóle.super, że schudłam ale ja chce jeszcze a mnie w domu nikt nie wspiera.Jaka ja żałosna jestem.Ja Ci marudze a ty może tez tak masz!!!!
a zmieniajac temat.byłam w pracy dzisiaj.nawet tak żle nie było.zobaczymy jak będzie dalej.ja mogę chodzić kiedy chce.nie mam z góry narzucene więc jest spoczko.fakt mało wolnego czasu ale pieniązki potrzebne.
oj doskonale Cie rozumiem... mi tez wszyscy mowią "jedz normalnie,przeciez ci nie zaszkodzi,to takie chude i w ogole" ja przekraczam ostatnio i jem ok 1050-1100 ale jest ok zastanawiam sie bo w sumie waze chyba ok 60 mam 170 i nie mam juz z czego chudnac rozmiar S spodnie 27 i w sumie zastanawiam sie czy nie wychodzic z diety... moze jeszcze do 57 pociągne a potem adios ;) a jaka ta pracsa? bo tamtej chyba? nie dostalas... ;) milego dnia i nie lam sie dietkuj na tysiaku dalej ;!
no no kochana przy takim wzroscie wage masz idealną!!
wiesz co to jest praca na produkcji.pracuje jako brakarka.i pakuje w pudła takie sztywne tekturki np od baterii jak kupujesz.to mają takie opakowanie;) nie jest żle tylko jak zwykla bra organizacji.
moim zdaniem juz możesz wychodzić powoli z diety bo i tak będziesz chudła.a ja musze ograniczyc produkty light bo jak pisze na dieta.pl to nie sa cudowne produkty odchudzajace i wcale nie trzeba od nich chudnąć.
dzisiaj na głosowanko idę ale nie wiem na kogo będe głosować.pozdrawiam serdecznie.
haha dzisiaj moje kozaczki musze wypróbować;)
dzisiaj mi już lepiej po wczorajszym. czekam na twoje zdjęcie;) i tickerka sobie popraw;) bo już jesteś o tyyyyyyle szczuplejsza;)
heh jeszcze 3 kg ;) postanowilam i koniec a zdjecia oczywiscie ze bedą i to z kazdego okresu wagowego hehe :) to fajna praca a kaske dodatkową zawsze masz ;) ja zmykam sie uczyc ;)
ano własnie ta kaska;)jutro na 6 idę. wogóle cały tydzień.nie jest źle.wyszłam normalnie w tej spódniczce.trochę dziwnie się czułam.a wogóle jeszcze mi te kozaki pogrubiaja łydkę.przynajmniej ja to tak widze ale co tam;)
to ucz się ucz.pewnie jakas klasówka????ja będę miała kolokwium jakos niedługo i inne zaliczenia też!;( i po co to komu potrzebne....
no kurcze zasypują nas tymi sprawdzianami az mnie krew zalewa do tego dodatkowy angielski niemicki i matematyka massakra jeszcze sie uczyc spotykac z kolezankami bawic? pytam sie KIEDY? w piatki jestem klapnięta czasem srode gdzies ide w sobote to przewaznie zakupy niedziela z rodziną czy goscie kurde ja juz chce wakacje :/ na pewno Ci sie wydaje ze kozai pogrubiają lydke ja tez tak czasem mam ;) a jak u Ciebie z wymiarami? napisze ci moje dzisiaj sie mierzylam lydka 34,5 cm,kolano 35,5 udo nad kolanem 38 a w najgrubszym miejscu u gory 49 biodra 85,talia 67 pod biustem 78 ,
w biuscie 88:/a ramie 25 ;) dzisiaj 1050 kcal i jest dobrze zjadłam znowu 5 jablek... a mialy byc 3 ehh musze isc na odwyk ;0 ale są takie chrupiace slodko kwasno gruszkowe twarde i soczyste heh ;)
ale masz wymiary<wow>jak ja ci ich zazdroszcze.to jaka ja jestem gruba w porównaniu do ciebie.ojejku jejku.
prosze moje wymiary z 28.10
udo najgrubsze miejsce 57 cm
łydka 38/39 cm
pas 81 cm
biodra 100 cm
kurcze ładnie bysmy przy sobie wyglądały.ja jak taki słoń.ile ja jeszcze mam walki przed soba.własnie mi to uświadomiłaś;(no trudno takie zycie!!!!!ale może mi motywacji to doda.
ojj kasiu na pewno sobie poradzisz ja znowu jestem z tych grubokoscistych i zyje ;) i na pewno nie wygladalabys jak slonik... a wlasnie ile masz wzrostu?
Mmmartuuusia ty powinnaś już powoli wychodzić z diety wymiary masz świetne a jak przedłużysz to sie jeszcze niedowagi nabawisz i szkieletor zrobisz :wink: Wiem co mówie :roll: :twisted:
ja mam wzrostu 1,65 i tez jestem z grubokościstych.
ale mam nadzieję że ta praca tez mi trochę pomoże w mojej walce;)
ja narazie tak wogóle jestem chora ale do pracy dzielnie idę!!!!nie ma co .jutro na 6;00 trza troszku pieniążków zarobić!!!!!!!!!!!!
teraz łykam bellise na włosy i olej z wątroby rekina na odporność bo cały czas jestem chora normalnie i jescze używam szamponu dermena.mam nadzieje że to wszysto mi pomoże w mojej piękności;););)
BUZIUNIE
oj na pewno Ci pomoze ;) ja chodze na solarium a jutro fryzjre? chyba :) poki co jem 1100 a potem znowu 1000 pociągne jeszcze 4 kg?? i wychodze ;)
ja jestem padnięta noramlnie.mam chyba angine.gardło mnie boli już od tygodnia prawie.byłam u lekarza dał mi antybiotyki ale nie powiedziqł co mi jest.wogóle kijowy ten lekarz.a i tak mi nic nie pomaga.już zjadłam halset i cholinex i nic;( coś okropnego.a od poniedziałku łaczę pracę ze szkołą;)chyba padnę!!!!!!!!!!
to bedziesz miala dzien zajety chyba od rana do wieczora co ? wspolczuje mnie tez cos glowa pobolewa a ten cholinex mi pomaga przynajmniej a tamten drugi to kijowy wiesz co moze sprobuj przez weekend sie czosnkiem podleczyc ;) ?
angine mam.poprostu cudownie;( a do pracy idę jutro na 14 do 22 a rano do szkoły;(ale jeszcze zobacze jak się będę czuła.
oj biedactwo wspolczuje ;) mnie gardlo bolalo ale jakos przeszlo :D kurcze nie za duzo czasu spedzac bedziesz poza domem? ja bym chyba nie dala rady chociaz sama mam zajecia dodatkowe to i tak za duzo jak dla mnie:/ a jak waga? u mnie 58,5 po obiedzie <lol> ;) u Ciebie pewnie tez spadek znowu? ;) trzymaj sie i zdrowiej szybko
ano zobacze co z jutrem.zalezy jak się będę czuła i wogóle.narazie mi trochę lepiej ale z moim gardłem to nic nie wiadomo.
a co do wagi znowu stoi w miejscu.ja mam tak 3 tyg w miejscu a potem 3 kilo mniej i znowu stoje w miejscu.bez sensu no ale spoko.tylko obwody mogłyby mi się kurczyć ale nie ćwicze teraz to nie ma co się dziwić;(
hej dziewczyny wzracam sie do was bo pewnie wy wiecie o tym najlepiej jestem na diecie od 1 listopada i fajnie szlo a teraz mam tez tzw zastoj ile on moze trwac i co mam robica nie chce przytyc znowu do tych 81 kg:(
witam was dziewczeta! :D
Tak sobie tu czytam i jestem z was taka dumna...Kurcze ja juz trzeci raz sie odchudzam i okropnie boje sie jojo bo juz dwa razy to przerabialam...
Jak narazie dobrze mi idzie ale zobaczymy jak dlugo...
ktosiek87 Ja tobie powiem ze mi juz po miesiacu zastoj z waga sie zrobil ale po okolo 2 tygodniach znowu wszystko ruszylo jak szalone.a pomyslec ze juz chcialam dac za wygrana.
Nie zniechecaj sie bo nie ma powodu.To tak zawsze jest ze co jakis czas sie waga zatrzymuje...Trzymaj sie!!
jeszcze chcialam powiedziec ze do mnie tez juz docieraja mile slowa co do mojego chudniecia.Moja kolezanka ostatnio jak bylysmy w sklepie powiedziala ze ja denerwuje bo schudlam... :wink: Zazdrosnica jedna.Powiedziala ze jak jeszcze schudne to nigdzie ze mna nie pojdzie bo bede jej wszystkich facetow odbijac i w ogole bede za duza konkurencja :) Ehhh gdyby jej obawy mogly sie sprawdzic... :D
Pozdrowionka i buziole