Wątek: Od jutra dieta 700 kcal

Heej ktoś chcę się odchudzać ze mną? Planuje jeść 700 kcal dziennie wiem że to jest bardzo mało i może być efekt jo-jo i bla bla bla ale zależy mi na tym żeby szybko schudnąć wiec bede jeść dużo białkowych rzeczy i postaram sie ograniczyć węglowodany ale oczywiście nie do minimum :P ostatnio chciałam się odchudzać ale po jednym dniu diety była masakra haha rzucałam sie na jedzenie jakbym nie jadła z miesiąc :/ przez takie coś przytyłam przez miesiąc 8 kg... Ale musi się trudno czasu nie cofnę a coś trzeba zmienic O to tak od jutra jem rzeczy niskokaloryczne i mało żeby trochę zmniejszyć żołądek i jak będę miała energię to jeszcze 100 przysiadów, turbo na brzuch i ćwiczenia na pośladki oraz jeśli będę miała ochotę to 30 min na orbitreku trzymajcie za mnie kciuki ???? może któraś z was stosowała taką dietę i chciałaby się podzielić efektami tego? Chciałabym wytrzymać w tym tak 2 tyg albo chociaż do walentynek heh

Zamieszczone przez Violamola123

Heej ktoś chcę się odchudzać ze mną? Planuje jeść 700 kcal dziennie wiem że to jest bardzo mało i może być efekt jo-jo i bla bla bla ale zależy mi na tym żeby szybko schudnąć wiec bede jeść dużo białkowych rzeczy i postaram sie ograniczyć węglowodany ale oczywiście nie do minimum :P ostatnio chciałam się odchudzać ale po jednym dniu diety była masakra haha rzucałam sie na jedzenie jakbym nie jadła z miesiąc :/ przez takie coś przytyłam przez miesiąc 8 kg... Ale musi się trudno czasu nie cofnę a coś trzeba zmienic O to tak od jutra jem rzeczy niskokaloryczne i mało żeby trochę zmniejszyć żołądek i jak będę miała energię to jeszcze 100 przysiadów, turbo na brzuch i ćwiczenia na pośladki oraz jeśli będę miała ochotę to 30 min na orbitreku trzymajcie za mnie kciuki ???? może któraś z was stosowała taką dietę i chciałaby się podzielić efektami tego? Chciałabym wytrzymać w tym tak 2 tyg albo chociaż do walentynek heh

Błagam, nie przechodź na taką drastyczną dietę - może i schudniesz na niej, ale efekt jojo jest gwarantowany a jeszcze możesz zasłabnąć po drodzę. 700 kcal to bardzo mało. To już głodówka. Jedz 1200-1500 kcal a też schuniesz. Nie katuj się bo nic dobrego z tego nie wyjdzie dla Twojego zdrowia zarówno fizycznego jak i psychicznego. Nie szalej z dietą. Nie warto.

700 kalorii przecież sie zagłodzisz!! 1000 to mało. Ja korzystam z diety w ramach dietetycznego cateringu z Warszawy. Zamawiam posiłki z firmy Pogotowie Kulinarne. Wybrałam 1500 kalorii bo to taka optymalna opcja. U mnie ta dieta się sprawdza i chudnę.

Nie rozumiem czemu chcesz kogoś jeszcze wciągać w efekt jojo i bla bla bla rujnowanie sobie zdrowia?
Chcesz degradacji własnych komórek? Proszę bardzo, Twoje ciało Twój wybór. Ale nakłanianie kogoś do tego samego to już jest narażanie czyjegoś zdrowia i życia (czyn karalny).

Również jestem na deficycie kalorycznym dość sporym ;p Mogę Cię pocieszyć że efekty są spore w tydzien 3 kg, ale zdaje sobie sprawe ze w tym straciłam dużo wody

700 kcal to za malo aby organizm funkcjonował w dobrej kondycji, no chyba ze bedziesz tylko lezec i czekac na efekt.
Kiedys tez tak glupia bylam z tymi kcal i zawsze kg wracaly niczym blyskawica. Od kiedy jem racjonalnie i sie duzo ruszam kg nie wracaja a sylwetka wyglada o niebo lepiej . W sumie zgubilam 40 kg i to juz bedzie kilka lat .
Nie ma diety cud i nie da sie schudnac zdrowo i z dlugim efektem w miesiąc.

700 kalorii to jak kopenhaska, której nie należy stosować dłużej niż 13 dni.
Nie warto się tak katować!

Lepiej postaw na jakieś rozsądniejsze rozwiązanie. Nie warto ryzykować zdrowia jeszcze bardziej. Tak jak pisze gaja81 - odchudzanie wymaga czasu i to nie jest zadanie na miesiąc, a na kilka miesięcy, a czasem nawet na lata.

700 kalorii to jak kopenhaska, której nie należy stosować dłużej niż 13 dni.
Nie warto się tak katować!

Lepiej postaw na jakieś rozsądniejsze rozwiązanie. Nie warto ryzykować zdrowia jeszcze bardziej. Tak jak pisze gaja81 - odchudzanie wymaga czasu i to nie jest zadanie na miesiąc, a na kilka miesięcy, a czasem nawet na lata.

Mam podobne doświadczenia. W ciągu 5 lat zgubiłem 27 kg i już chyba się to utrzyma. Próbowałem wielokrotnie diety 1000 kcal i wracało jo jo. teraz zmądrzałem, no ale mam 78 lat i już nie estetyka wyglądu jest dla mnie najważniejsza (choć trochę tak), ale zdrowie. z wagą blisko 100 kg nie żyłbym już chyba.

W ciągu pół roku od poprzedniego wpisu straciłem jeszcze 5 kg. Dużą rolę w tym odegrało dwukrotne zaostrzenie choroby jelit (colitis ulcerosa), ale mam nadzieję utrzymać tę wagę.