Wątek: Chcę wrócić na zdrową ścieżkę

Dziękuje dziewczyny za życzenia

Wróciłam dzięki Cauchy. Wywabiła mnie smsami. Wstyd mi jak wrrrrrrr. W nowy rok weszłam z wagą 72 kg. No nic trzeba sie brać za siebie i koniec !!

zmykam bo jest prawie 23, ja niewyspana a przede mną dużo pracy i wczesne wstawanie

Buziaki

Maniutko HIIP-HIIP-HURRA!!!!.Ze wróciłas!!!!
Wszystkiego najlepszego w NOWYM ROKU!!!!

Hej madziu,

ano wróciłam Zobaczymy co z tego wyjdzie. Nie mam teraz najlepszego humory, położyłam sie późno w nocy ( miałam pracować, pisałam z przyjaciółką ze studiów, mieszka w Glasgow) a rano Maćkowi coś się przestawiło i wstał o 5.30. Spojrzałam na zegarek i myślałam, że to 6.30, mysle sobie trudno wstał wcześniej. Ubrałm go, patrze na zegatek a tak 5.45!! Myślałam, że zwariuję!!

Mam nadzieję, że dzieciaki nie zorientują się, że pani dzis jest nieprzygotowana .

Na śniadanie 20 dag platków + jogurt jogobella light + herbata miętowa= ok.200 kcal. Za chwilke koniecznie kawę, bo nie wiem co sie dzieję

Buziaki

Dziaś siłownia na 12.30

No no, silownia. Bardzo dobrze.

Badz dzielna dzisiaj i nie daj sie zadnym pokusom. I jutro, i pojutrze, i... tez

Buziaki wielkie, wieczorem popisze wiecej.

C.

POZDRAWIAM CIEPLUTKO

Maniutko ale z Ciebie madra Dziewczynka!!!
Daj mi troche Swojej werwy!!!!
Buziaczki na miły dzien!!!!!

hej, hej,

dotarłam

Dzien udany dietowo jak najbardziej , była siłownia ale zmęczenie nieprzespanej nocy daje we znaki . Mam sporo pracy na jutro ale nie obejdzie sie bez drzemki. maciek jest dzis bardzo marudny i daje nam wszystkim niexle w kość. Teraz Łukasz kładzie go spac ale mruczy cos az u nas slyszę

Madziu moge obdzielic moją werwą, o prosze jest i dla Ciebie

Psotulko dziękuję za odwiedzinki , zawsze pamiętasz o mnie.

buziaki, odezwę się jeszcze dziś

Miałam wstać o 21, wstałam o 23.30 . Zaparzyłam dzbanek mięty i siedze na forum, z zazdrością (taka zdrową, matywującą) czytam i oglądam osiągnięcia innych. Nawet nie myślę o stercie roboty, która leży przede mną i nie chce zniknąć

Dziś instruktor na siłowni tak mnie zmotywował, że nie powiem bo wstyd . Łukasz się tylko ze mnie śmiał ale czuję, że przyniosło to oczekiwany rezultat

Miłej nocy dla Wszystkich

Maniutka, fajnie, że wróciłaś I widzę, że mamy podobne plany - będziemy powalać wdziękiem i urokiem (nie tylko osobistym) w czasie tegorocznej wielkiej majówki Uwielbiam ten moment w roku, Ty też i już się cieszę To już za 16 tygodni z małym okładem

Pozdrawiam Cię i życzę prostej drogi do celu