-
Kochane nie znikne, obiecuję, będę pisać codziennie choć kilka słów.
Jestem juz po obiedzie i na liczniku już 780 ( a może i troche lepiej ) ale sie nie martwię, jak sie zmieszczę przez kilka dni w 1500 kcal to będę zadowolona a potem pomalutku do 1200 i tak zostanę,tzn. taki mam zamiar
Powoli zaczyna mnie dopadać stresik przed rozpoczęciem pracy, ale cieszę sie bardzo. Jedno jest pewne rozruszam się, bo nawet jak któregoś dnia nie będę miała lekcji to będę szła po Maćka do przedszkola ( będzie w grupie wczesnoprzedszkolnej, taka dla dwulatków ) a to jest już fajny spacerek 
Ciekawa jestem jaką klasę dostanę, tzn. jacy ludzie będę. Już wiem, że będą 4 dziewczyny i reszta chłopaków, z tego akurat sie cieszę bo zawsze lepiej sie z nimi dogadywałam
. Będzie ich chyba 28 lub 29 nie pamiętam. Tak więć w tym tygodniu czeka mnie wizyta u dyrektora i pomału badania do pracy, jakieś szkolenia itp.
Fajnie tylko juz widzę ile obowiązków. W moim regionie nie ma technikum budolwlanego, to jest świeżynka, a ja jestem odpowiedzialna za przedmioty zawodowe ( aż 4 w 1. klasie a potem jeszcze więcej !! ), nie mam nawet kogo się poradzić ale już połowę notatek opracowałam, teraz dopieszczam plany wynikowe itp. Strasznie dużo pracy ale nareszcie się coś ruszy.
Dzis na poczet ćwiczeń moge zaliczyc prasowanie i sprzątnięcie swoich półek w szafie ( u Łukasza wszystko czyściutko i równiutko jak zwykle, aż mi było wstyd
). Jeszcze nie iwdział ale oczy wywali uuuuuuuuuuuuuuuu

Z nowości kosmetycznych kupiłam ostatnio basam pod prysznic z masażem ale akos mi nie wychodzi. Dziwnie mi sie tym myje, ach i kupiłam jeszcze oliwke do cery bardzo suchej (super), nie mam aż takiej ale jak się nie pokremuje to mogłabym zedrzeć skórę do mięsa brrrrrrrrrrrr. Olejek bardzo fajny, zapach awokado
Ide obudzić Łuksza ( usypiał Maćka napewno śpi
) i może jakaś mała kawa? Dzis to byłaby już druga bo w nocy oglądaliśmy Nigdy w życiu ( ja setny raz, Łukasz pierwszy). Podobał mu sie ale ja tam wolę książki, zaproponowałam żeby poczytal bo jest fajniejsza to tylko na mnie spojrzał wymownie.........
Oki lecę, pa pa
-
Buuuuziak! :*
Wpadne wieczorem bo juz mnie do pracy zaganiaja!
-
Łukasz dał sie obudzić, kawy nie było za to cos milszego i bardziej pobudzającego od kofeiny 
A teraz może naprawdę kawa
-
Witam serdecznie 
Właśnie odmówiłam rodzince skosztowanie ciacha
Nawet je dotknęłam ale nie zjadłam ani grama o matko jaka jestem szczęśliwa, o wiele bardziej jakbym je zjadła. Ciekawe czy wieczorem też będę taka dzielna. Dzis ma urodziny maja chrześniaczka Małgosia, no i impra, grill, ciacha hmmmmmmmmm stop. Zobaczymy co to będzie
Buziaki,
-
-
Dziękuję ci że jesteś ze mną i nie wątpisz we mnie, bo ja już czasem w siebie wątpię
, zastanawia mnie dlaczego nie moge wytrwać do końca, przecież to kilka miesięcy wyrzeczeń a potem juz inne życie, oczywiście utrzymanie wagi to nie lada wyczyn ale jeszcze nie wiem co to znaczy 
Jestem juz po drugim śniadaniu ( jogurt jogobella light + 2 wasa ) i obiedzie ( pomidorówka z makaronem i troche kurczaka gotowanego ) = licze dzis już 680 kcal. Przed wyjściem chcę jeszcze zjeść kisiel, żeby mnie nie korciło słodkie ( a może wezmę go ze soba i zjem tam, hmmmmmm ). Z kisielem to będzie ok. 800 kcal, to moge jeszcze śmiało zjeść coś na kolację na imprezce
, może jakis kurczak albo cos takiego. Rosna u nich pomidory i słonecznik, jakos wytrwam
. Najważniejsze, że mam plan imprezy a nie jak to zazwyczaj bywa na żywioł !! i potem z diety dupa.......
Wciąż coś zmieniam w projekcie mieszkania. Wszyscy sie ze mnie śmieją, a niech tam.....wkońcu budowlaniec ze mnie to mam we krwi
, martwi mnie natomias dobór kolorów itp. Siedzę wciaż na forum wnętrza mieszkań i widzę co mi się podoba ale nie potrafię tego zgrać w jedną całość do nas do mieszkania wrrrrrrrr
Szkoda, że ten weekend się już kończy, fajnie było z Łukaszem tyle dni być w domu, hmmmmmmm jak za starych dobrych czasów...........
Zastanawiam się jeszcze nad druga pracą na pół etatu ale o tym na razie cichooo szaaaaaaaa 
Kończę bo muszę jeszcze wykonać depilację
, bo dzis wystąpie w spódniczce
no i w
jeszcze włosy umyć 
Buźka
-
Buziak Kochanie! Izka ma racje- Twoje posty az kipia optymizmem! Oby tak dalej! Wierzymy w Ciebie! :*
-
I jak tam się udało przetrwać imprezkę? 
A że ciągle zmieniasz plany co do mieszkania - to mi się to wydaje całkiem naturalne, sama po pięć razy nieraz zmieniam swoje zamierzenia.. więc się nie przejmuj, że się ktoś śmieje, phi.
Buziaki wielkie dla Ciebie i zdawaj relację!
Udanego dnia, C.
A do mnie
TĘDY - walczę od nowa.
-
Hejka,
nie pisałam wczoraj bo oglądałam naprzemian dwa mecze ( piłkę nożną i siatkówkę ). Do meczu było piwko z sokiem
, ale jak już pisałam Izie od września jedyny akohol to wino, koniec z piwami ! 
Do wczorajszych grzechów - niegrzechów zaliczam grzybki na masełku
. okazało się, że mam na działce grzyby, tzn.kilka lat temu ( ok.4 lata) za sadem owocowym mama posadziła las, no i właśnie w tym lesie rosną grzyby
. Myślę, że teraz to często będzie mój grzech - uwielbiam grzyby
c.d.n
-
Musiałam biec na dół za Maćkiem 
Dziś na sniadanie płatki z mlekiem - 210 kcal, teraz dopijam 3 herbatę, zaraz bęzie kawa bo juz mnie troche muli 
pa pa
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki