-
Dzisiaj z dietką lepiej - mimo że problemy w pracy nasiliły się do poziomu zatrważającego... jutro muszę jechać na kilka godzin do pracy żeby parę rzeczy wyjaśnić...
Ale poćwiczyłam - pół godziny stepu jak maluszek spał... :) i zamierzam jeszcze podywanować się przy "M jak miłość" jak niunia pójdzie spać... :) a może i step mnie skusi.
Jedzonkowo wyrobiłam się w kaloriach... ale było troszkę niezdrowo... kurczaczek w panierce... mniam ale ta mąka i pokruszone płatki kukurydziane :) jeszcze teraz trzy kawałeczki które zostały kuszą wyglądem i zapachem :)
Ale się nie dam, w sobotę muszę ważyć poniżej 71... i to najlepiej sporo poniżej 71... a najlepiej może już poniżej 70?? Marzenia. ale od czego jest życie poza marzeniami ?? :)
-
jeszcze dasz radę do soboty dojść do 70...
no... chyba, że dopadnie Cie taki zastuj jak mnie... (ale odpukać w niemalowane)..
a jak dzisiaj z dietkowaniem??
-
Dzionek minął spokojnie...
Dietka utrzymana - 1220 kcal. Przed chwilą było 35 minut stepu i 20 minut dywanowania :)
Także czuję się świetnie... a jutro pozwolę sobie na troszkę faworków :) a co tam :)
-
qrce... tez muszę zacząć wykonywać jakieś "dywanowe" :wink: ćwiczenia.. przede wszyatkim na popę, uda i biodra, bo one są najgorsze..
a dzisiaj już zdążyłam zjeść pączusia.. :oops:
ale tylko jednego..
smacznych faworków! byle nie za dużo:)
-
Na pączki ciśnienia dzisiaj nie mam - całe szczęście nie lubię... :)
Ale by zadość stało się tłustemu czwartkowi zrobiłam faworki - takie odrobinkę zmodyfikowane dietetycznie - wyszło niecałe 350kcal na 100g... i te 100g pojadłam wolniutko rozkoszując się każdym kąskiem... :)
A przed chwilą zasiadłam czerwona i spocona przed komputerem po ponad godzince odpracowywania zachcianek - 200 kcal na plusie ;) Uiwelbiam step :)
-
grybasek pozdrawia grubaska w TŁUSTY CZWARTEK i zyczy wytrwałosci
-
Pyzo droga!
No ładnie się trzymasz, życzę tych 70kg, albo nawet szóstki z przodu w sobotę i trzymam za nią mocno kciuki :)
A może podasz przepis na faworki? Jak już zdecyduję, że mogę sobie pozwolić na jakiś słodycz, to może upiekę.. :twisted:
I jak ja Ci zazdroszczę tego steperka!
Podziwiam, pięknie ćwiczysz, dietujesz, no nie uwierzę, jeśli wynik sobotniego ważenia nie będzie zadowalający..
Trzymaj się dzielnie!
Buziaki, C.
-
Pyzka! az cala jestem ciekawa ile bedzie!!!! Niech bedzie 6 z przodu!!!!!!
Jak wy wszystkie ladnie cwiczycie. Pelna mobilizacja, i steper i dywanowe cwiczenia... Brawo :D
Pyziek .. i marz.. duzo marzyc trzeba. To zdrowe i taaakie mile ! :P
sciski Chudzinko !
-
CiciaBella - Ty tez leniuchu bierz się za ćwiczenia! :wink:
Pyza zazdroszcze faworków, też by sobie pojadła :) no i trzymam kciukasy za jutrzejsze ważenie :)
-