Wątek: [-= szukam motywacji ! =-]

Milego weekendu!!!

BMI:
Body Mass Index (BMI)
22.89 - PRAWIDŁOWA WAGA

*********************************
%BF - Procent tkanki tłuszczowej [Body Fat Percentage]:
Deurenberga formuła 1: 27.13%
Deurenberga formuła 2: 25.93%
Leon: 26.76%
Knapik [tylko dla mężczyzn]: -%
Gallager: 26.5%
Jackson-Pollock: 25.81%
Heritage study: 26.34%

Średnia: 26.41%

*********************************

Granice wagowe według BMI dla podanego wzrostu:
Otyłość III stopnia: powyżej 112.9
Otyłość II stopnia: od 98.78 do 112.61
Otyłość I stopnia: od 84.67 do 98.5
Nadwaga: od 70.56 do 84.39
Prawidłowa waga: od 52.21 do 70.28
Niedowaga: poniżej 51.93


*********************************
Prawiłowa waga dla podanego wzrostu/ % nadwagi weług :
Broca (normalna): 68kg -5%
Broca (idealna): 57.8kg 11.76%
Broca-Bmngsha: 63kg 2.54%
Lorentza: 59kg 9.49%
Amerykańskiego Towarzystwa Ubezpieczeń
(Wskaźnik wagi idealnej): 63.5kg 1.73%
Pottona: 61.2kg 5.56%

Średnia: 62.08kg

**********************************

BMR [Base Metabolic Rate] - PPM [Podstawowa Przemiana Materii]:
Równanie Harris'a-Benedict'a: 1474.27kcal
Ulepszone Równanie Harris'a-Benedict'a: 1470.15kcal
Formuła szybkiego rachunku: 1421.2kcal
Formuła szybkiego rachunku z uwzględnieniem % tłuczu: 1483.22kcal
Metoda A: 1463.23kcal

Średnia: 1462.41kc



To takie wyliczenia Musiałam sobie gdzieś zapisać Później się pomizre i poodpisuje wam ;] A teraz śniadanko i mecz

Co tam u Ciebie ? Coś się nie odzywasz, mam nadzieję że dzień mija mikołajkowo czyli fajnie

Jestem ;]
Czytam ,a le nie pisze , bo chyba nie mam nic ciekawego do napisania , a i czasu jakoś tak troszke brak. Od 1 grudnia mam nowego przyjaciela , męczy mnie przez godzinkę dziennie - a imię jego rowerek Dostałam od rodziców na imieniny ;] Póki co dobrze sie nam razem współpracuje ;] i o dziwo dośc przyjemnie ;].
Ostatnio znowu powoli rezygnuje z pieczywa i przerzuciłam sie na tekturki ;] Zobaczymy na jak długo. Miałam się pomierzyć ,ale jakoś mi miarkę wcieło ;] Więc albo generalne porządki przed swiętami , albo zakupy w pasmanterii
Póki co to chyba na tyle.
A no i już wiem , że do Wrocławia niestety nie pojadę

Pozdrawiam.

Ojej, no straszna szkoda z tym Wrocławiem

A nowego przyjaciela gratuluję i życzę, by Wasz związek się rozwijał.

Uściski

No wlasnie mialam napisac, czemu Cie na forum nie ma, ale widze, ze sie pojawilas . Znajomosc z rowerkiem zapowiada sie interesujaco .

Ja nie jem tekturek, bo dla mnie to zaden substytut... Albo chleb, albo nic (no ostatnio jest nic).

Trzymaj sie cieplo!

ja kupiłam sobie paczkę ekturek.. jeszcze jej nie otworzyłam.. ale myślę, że się nie zepsują

udanego randkowania z nowym przyjacielem fajny pomysł mieli Twoi rodzice! no i wszystkiego najlepszego z okazji imieninek

biodra 94cm
udo prawe 53.5 cm
udo lewe 53.5 cm
łydka prawa 36 cm
łydka lewa 36 cm
tzw talia 74 cm
pas /pępek 84 cm

Znalazłam miarke , pomierzyłam się , od dzisiaj trzeba zaciśnić romans z rowerkiem i w końcu się porządnie do diety zabrać ;] No spróbuję do świąt się ładnie pilnować ;] Dzisiaj mam wolne to później poczytam co tam u was sie dzieje ;]
Pozdrawiam ;]

czesc jestem tu swieza i musze powiedziec ze podziwiam cie i normalnie zaczynam sie z tobą utozsamiac tez mam 168 tylko ze 18 lat mam i tez jestem gruba (ty juz nie jestes). twoje zdjecia są taaakie mobilizujące. serio,serio

marzę o tym,zeby kiedys waga pokazala 59. nie,tak jak teraz 83 tylko 5 z przodu. jakiez to byloby piekne. tym bardziej, ze nigdy nie bylam chuda. nawet nie wiem jak bym/bede wygladac za te kilkanadziesiąt kilogramów.

ło mateńko jak sobie teraz pomysle o tym ze jeszcze tyyyle przede mną to plakac mi sie chce. ale badzmy dobrej mysli.

zdjecia osob grubych ktore zrzucily swoje kiloski sa naprawde mobilizujące mysle ze wiele osob,ktore zwatplily, spojrzaly na fotki i chec schudniecia powrocila

do slubu mojej kuzynki mam zamiar schudnąc do 59 i utrzymac ta wage. godzina 0 wybije 5 wrzesnia roku 2007.

zycze abys schudla tyle ile jeszcze tam sobie chcesz. bardzo ladna i sympatyczna z ciebie dziewoja

a zbednymi cm sie nie przejmuj, same spadna w przedswiatecznym ferworze przygotowan jestem tego pewna na 100%.

Widze, ze i Ty sie nie poddajesz i do swiat walczysz. Cieszy mnie taka determinacja, ze nie poddajemy sie i mimo, ze zbliza sie koniec roku a przed nami swieta to podejmujemy walke o lepsza siebie. Podobaja mi sie Twoje wymiarki!!!
Pozdrowionka!!!