pozdrawiam, miłego dnia
pozdrawiam, miłego dnia
Chybaty... to w ogóle nie jest łatwe, ja bym powiedziała więcej, to jest cholernie trudne
A mi walka z problemammi i walka z samą sobą ( czyt.odchudzanie) naprawde cięzko idziei momentami troszke kapituluje...
A taki plan na uczelni przerabiałam w zeszłym semestrze... no da sie przeżyć, hmm... no trzeba i uszka do góry bo bedzie dobrze! musi być dobrze!
trzymaj sie cieplutko, buźka
Ja znow wpadłam tylko na chwile.
Wierzcie mi lub nie ... nie mam ochoty siedzieć przed kompem.
Powoli mi się wszystko układa i szczerze mówiąc czekam już tylko na weekend
A no i zauważyłam u siebie coś ...
Ciało straciło kilogramy , ale do mózgu to jeszcze nie dotarło.
Dalej czuje się jakbym ważyła 90 kg.
Czuje sie niezręcznie jak obcy ludzie na mnie patrzą , nie wierze znajomym jak mówią , że dobrze wyglądam , no i jak to powiedziała moja mama : "tyle schudłaś a ty dalej nie wierzysz w siebie , nie wierzysz , że możesz sie komuś podobać"
Mama jednak ma racje ...
Też tak macie ?
Dzisiaj w nagrode kupiłam sobie krem Tak na poprawienie humoru i na dalsze trwanie na diecie
Mam @ więc ważyć się nie będę . Ale za to w weekend ...
Spodziewam się jakiś pozytywnych wibracj od strony wagi
Chybaty witam i dziekuje za odwiedzinki...chyba masz racje,,skoro mialas wiare w siebie i schudlas,bo bylas silna,,,to dlaczego nie masz tej wiary??ech to chyba za skomplikowane na moj mozg,,,mysle ze jak dojdziesz do celowej wagi wtedy zaczniesz siebie akceptowac w 100%,,,teraz jeszcze chyba nie jestes pewna siebie na tyle,,ale to napewno sie niedlugo zmieni,,,mysle ze odchudzanie to nie tylko panowanie nad cialem ale i umyslem,,pozdrawiam cieplusio
Ja czasami też tak mam, są dni kiedy patzrę na siebie i ciesze się , że już lepiej wygladam, a są takie że wciąż widze grubasa, to chyba tez od nastroju zależy
Czesc Chybaty ! Tak sobie zwiedzialam i dotaralam.
Napewno mogz tez cie sie "odchudzi". Pare komentarzy, kilka meskich spojrzen i kupowanie ubran w normalnych rozmiarach i sie przekonasz,ze sliczna i zgrabna jestes!
a jak przyjdzie wiosna i odslonisz to i owo! To dopiero bedzie nagroda za to piekne odchudzanie!
Pozdrawiam
Jestem i ja u Cie
Te wahania nastroju- poczekaj chwilke- bedzie wiosna, bedzie euforia caly czas!
kilogramy leca w dol, z kazdym tygodniem mniej kochanego cialka..
Zobaczysz, bedzie dobrze.. Szczegolnie, jesli nie ciagnie Cie, abu jesc i z rozsadku ten 1000 robisz..
U mnie wlasnie wyjrzalo slonce- przesylam troszke promykow do Ciebie!
Zakładki