Wątek: ostatnia *Powtórka z rozrywki*:) c.d :)

morningrise oj trzyma wage i to niezle,,szczerze to zla jestem troche bo to zawsze ja bylam ta szczupla a ona grubaskiem,,teraz role sie odwrocily,, chudla kolo pol roku moze max 7 mies,,biegala 2 razy dziennie po okolo 30min pila zielona herbate i jadla tonami otreby,,nie miala sprecyzowanej diety bardzo duzo sie ruszala jak miala okazje,,nie przejadala sie ,choc widywalam ze lubila sobie dogodzic jakims slodyczem (nie mieszkam juz z rodzicami wiec nie obserwowalam jej dokladnie)ale duzo ruchu miala oprocz"obowiazkowego biegania"(basen np )caly czas gdzies lazila .i szczerze jesli bym miala powiedziec od czego schudla,,powiedzialabym ze od intensywnego ruchu,a nie od sprecyzowanej diety...jak zwal tak zwal 26kg za nia

Gosiakk O jaaa...no to pogratuluj jej ode mnie Ja tez mam wlasnie taka sytuacje tyle ze to ja jestem ta gruba a moja siostra ta laska

Poniewaz jestem juz po obiadku z standardowej piersi kurczaka dziele sie przepisem

Tym razem: SZASZLYKI
piers kurczaka kroimy w takie sredniej wielkosci kawalki i przyprawiamy tak jak we wczesniejszych przepisach niech sie marynuje.
kroimy cebule w plastry, pieczarki na pol, i papryke w takie zblizone kwadraciki
nabijamy na szpikulce
wkladami do naczynia zaroodpornego polewamy lekko oliwa i wstawiamy do piekarnika na jakies 40 min(ale radze sprawdzac w trakcie czy czasem nie jest juz gotowe)
Calosc w zaleznosci od wagi miesa w sumie ok 300kcal
Wg mnie to nie jets przepis tylko dla odchudzajacych sie...u mnie w doiomu smakowalo wszystkim
aaaa...no i obowiazkowo jakas fajna salatka albo suruweczka

i ten blad ortograficzny...przepraszam chodzilo o "suroweczke" :P

Przyszłam podziekowac za wizyte na moim watku i zaprosic Cie zebys odwiedzała mnie czesciej Ja tez bede u Ciebie goscic jezeli mi na to pozwolisz

A lato bedzie nalezec do nas

pozdarwaim

A i proszę , oto motorek dla Ciebie :



A jak chcesz się przejechać z tym facetem to zapraszam do nas

Witam...
wieczor nadszedl wiec czas na male sprawozdanie...zakonczylam dzisiejszy dzien z 1310 kcal i z mala wpadka 3 herbatnikow zmiescilam sie w limicie kcal wiec nie jest jeszcze tak najgorzej...ale zadaje sobie ciagle pytanie "po co ja to zjadlam?" no nic...jutro stres wiec je na pewno spale

Wlasnie dziewczynki kochane trzymajcie jutro za mnie kciuki...egzamin z rachunkowości

Animka - motor swietny....facet jeszcze lepszy pozdrow synkow

Morningise - kciuki już zaciskam za jutrzejszy egzamin, będzie dobrze. A swoją drogą rachunkowość to jeden z moich ubóstwianych przedmiotów.
Te herbatniki... No trudno stało się, ale pamiętaj co było się nie odstanie, nie rób sobie wyrzutów sumienia, tylko zapomnij i już więcej się im nie dawaj.
No ja też uważam, ze maszyna od Animki super. Sama bym taką pojeździła. No i motocyklista też super (zresztą jak i jego mamusia).
POZDRAWIAM

Ta maszyna udżwignęłaby najwyżej... moją nadwagę hihi
Ale co tam...

Witam

Jak Egzamin!!!!!!!!!!!!!!!!

U mnie dieta trwa i czuję sie ogólnie dobrze.
Mam problem tylko w dalszym ciagu ze spaniem.
Życzę miłego dnia i słoneczka w ziiimny dzień.
[size=18]
TRZYMAM KCIUKI [/

witam wszystkich!!!

Jestem po wazeniu i co?...1 kg mniej hurrraaa!
Nawet zmenilam sobie suwaczek...a co bede sobie zalowac

Co do egzaminu to nie bylo zle tylko powinnam sie nauczyc czytac polecenia ze zrozumieniem...te newry no ale bedzie dobrze!

Dzisiaj ide balowac i swietowac zdane (napisane ) egzaminy...i wlasnie sie zastanawiam jak ja to dietkowo zrobie...chyba pozostaje dobre winko bo ma najmniej kcal...pomyslimy jeszcze

Kropeczko i Gosikmt- dzikeuje za trzymanie kciukow...przydaly sie