Zastanawiam się nad jednym.Czy miewałas momenty załamania , wpadki ,chwile zwatpienia kiedy to chciałas rzucić całe to odchudznie w diabły czy tez byłas jak ze stali i konsekwentnie bez chwili słabości szłas do celu??
Jeśli zdarzały ci sie takie momenty zwatpienia czy tez wpadki ,kiedy zjadłas cos czego nie powinnas,jak sobie z tym radziłas?