Jesteś wielka. Naprawdę Cię podziwiam. Ja również tym razem postanowiłam się nie tyle odchudzać ile zmienić swoje nawyki żywieniowe, tzn. ponieważ od dwóch lat nie jem mięsa, z wyjątkiem sporadycznych dań z piersią z kurczaka, postanowiłam zrezygnować
ze słodyczy, chleba i makaronu. Najbardziej boję się o słodkości, to moja wielka namiętność i jednocześnie zguba.![]()
Ale zawsze kiedy będę miała chwile zwątpienia zajrzę na twój wąteczek żeby przypomnieć sobie, że można schudnąć.![]()
Pozdrawiam!!!!
Zakładki