Wątek: ...bo marzenia są po to by je spełniać...

Czesc dziewczyny

==>asiulkavip nie przejmuj się tym że steper się tak nagrzewa. To naturalne że pod wpływem siły tłoki i linki się nagrzewają. Ja co prawda mam steper do 90 kg ale nawet w instrukcji mam napisane żeby podczas ćwiczeń nie dotykac siłowników i linek bo to grozi poparzeniem.
Od wczoraj cwiczę w specjalnym dresie zakupionym na allegro. Nazywa się sauna suit. Matko Boska jak ja się w tym pocę. Wczesniej cwiczyłam w zwykłych dresach i koszulce i tez się pociłam ale to co się teraz dzieje to istny potop. Powiem Wam tylko że po ćwiczeniach stanik, gatki i skarpetki miałam takie jakbym wyjęła z pralki bez odwirowania. a spod rekawów woda płynęła ciurkiem. Lepsze to na pewno nić ćwiczenie w folii, wkurzałam się zanim sie owinełam, dużo tego szło no i zsuwało sie to w trakcie. a teraz luuuzik, dresik może nie oszałamia wyglądem ale jest wygodny i co najważniejsze skuteczny.

Waga bez zmian 76,5 kg rano. Pocieszam się że przede mną trudne dni to może byc jeszcze gorzej.

jejku, wczłapałam się dzisiaj na wagę i pokazała ona, że przez 5 ostatnich dni nic nie schudłam..
pewnie organizm zaczyna się przyzwyczajać do nowych warunków..
no, ale z doswiadczenia wiem, że ja chudnę na początku przez tydzień około 4-5kg, później przez około 3-4 tygodnie nic... i później znowu pare kilo w jednym tygodniu (przy takiej samej diecie!!!)..
nie wiem czy to jest normalne.. ale ja sie do tego przyzwyczaiłam

kurcze, najgorsze są te dni kiedy waga stoi w miejscu. Mnie w tedy zawsze się wydaję "pewnie za dużo zjadłaś!!!" No ale cóż trzeba przetrzymać ten zastój. A potem jak waga śmignie to ani się obejrzymy.
pozdrawiam i życzę udanego dnia

przed chwilką skończyłam ćwiczyć na stepperku i znów wytrzymałam 30 min!!!
nie przyszło mi to z takim trudem jak wczoraj..
jestem z siebie bardzo dumna!!
wieczorem tez poćwiczę 30 min... codziennie wieczorem będę ćwiczyła !
w nastepnym tygodniu zaczyna mi się nowy semestr na studiach i w dzień nie będę miała czasu żeby poćwiczyć...
muszę przyznać, że nie taki wysiłek fizyczny straszny jak go malują
zachęcam wszystkich

I jak wiadomo najgorzej się po prostu zabrać za ćwiczenia ja też za chwilkę poćwiczę, a potem prysznic i obiadek

enolka - ja nie wiem czy wytrzymałabym w takim dresie.. ja nie mogę się przyzwyczaić do tego jak mi jest gorąco i mokro w samym staniku i majteczkach, a co dopiero po założeniu takiego torturującego dresu.. podziwiam Cię!

antidotum - cóż, nie mamy wyjścia i musimy przeczekać takie zastoje wagowe.. ale później jak napisałaś "waga śmignie to ani się obejrzymy"... ech... mam nadzieję,że niedługo juz nam śmignie

pyza - tak to już jest, że najtrudniej jest się przełamać do ćwiczeń, a później to już jest z górki.. tak więc życzę powodzonka i wytrwałości w ćwiczeniach

Ja byłam taka szczęśliwa dzisiaj, że z tej radości pochłonęłam bułeczkę z sezamem i niecały talerz barszczu białego !! Ale będę się wieczorem za to rozgrzeszać na stepperze!

Bułeczka z sezamem?? oj będziesz się rozgrzeszała

ja wczoraj troszke nagrzeszyłam.Na szczęscei dzisiejsze opady sniegu pozwoliły mi na odpokutowanie i rozgrzeszenie.Musiałam odsnieżyc podjazd pod garaz.

asiu witaj dzieki ze do mnie zajrzałas
xxona nie wiem juz gdzie cie znalezdz na forum
pozdrawiam goraco

WITAJ ASIULKAVIP!!
SORRY, ŻE DOPIERO DZIŚ CIE NAWIEDZAM, ALE MIAŁAM- CO JA- MAM TROCHĘ POPLĄTANY I CIĘŻKAWY TYDZIEŃ...
Z TEGO CO SIE DOCZYTAŁAM, TO NIKT CI NIE ODPOWIEDZIAŁ NA PYTANIE O TĘ ENERGIĘ NA ŻYCIOWE FUNKCJE: MOŻESZ SAMA SPRAWDZIĆ NA GŁÓWNEJ STRONIE NA DOLE NIEBIESKIMI /CHYBA/ LITERMI JEST PODANE KONIECZNE ZAPOTRZEBOWANIE ENERGETYCZNE W PARU WERSJACH /ZALEŻY CZY KOBIETA, MĘZCZYZNA I IN./ DLA KOBIETY; MASA W KG X 0,9 /STAŁA/ X 24 /DOBA/ W STANIE "SPOCZYNKU" CZYLI NP LEŻĄC...
MIŁO CIĘ POWITAĆ! MYŚLĘ, ŻE RAZEM DAMY RADĘ!!
POZDRAWIAM! TRZYMAJ SIĘ!