Bianeczko - Kochanie Ty moje

Wydaje mi się, że jak ktoś planuje być rodzicem przechodzi najpierw specjalny kurs z praniem mózgu pt. Jak wkurzać swoje dzieci do granic możliwości!!!

Z rodzicami jest tak, że ogólnie jak ich nie widzimy, myślimy sobie, jejku, jak mi tęskno, jak mi źle, ja chcę do mamy...natomiast kiedy rodzice są...to lepiej, żeby ich nie było, bo mamy ochotę zamordować ich wykałaczką, prosto z tłustego zrazika

Ale piękno tego świata polega na możliwości wyłączenia się..zamknij oczy i w myślasz powtarzaj jak mantrę: "Ti di di di"- i nic nie słychać Mój sprawdzony sposób

Kochanie, nie przejumuj się, tacy są rodzice....zlej to i działaj dalej, tak super Ci przecież idzie .

Buuuuuuziak