Yazoo! Siła, upór, twardy charakter... Hmm no z tego zostawiłabym tylko upór, ale tylko taki, że uparłam się schudnąć. Że tak powiem, bujam się tak z tym odchudzaniem już tyle czasu. No ale połowa sadła przewalona A co do sylwetki: ĆWICZCIE LUDZIE! Teraz ćwiczę, a noszę rozmiar, który nosiłam ważąc 3 kilo miej (w zamierzchłej przeszłości oczywiście). Poza tym rzeczywiście wyglądam na chudszą. Więc ćwiczcie, choćby nieregularnie. Kazanie walnięte
Hmm a i zapomniałam! Co do tego, że się sobie dzisiaj nie podobam w lustrach (dzisiaj). No mam nadzieję, że jutro mi to minie. Bo tak co jakiś czas nie mogę na siebie patrzeć, a innego dnia nie mogę wyjść z podziwu, jaka jestem chuda Komedia!