No a ja właśnie ten tom pożyczyłam od koleżanki z grupy a inna, jak się okazało, właśnie zaczęła Musierowicz czytać i wstydziła się przyznać, że niby książki dla nastolatek czyta - eeee tam!

Trzymaj się nadal tak dzielnie Bianeczko i chuuudnij

Buziaki, C.