Strona 69 z 145 PierwszyPierwszy ... 19 59 67 68 69 70 71 79 119 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 681 do 690 z 1441

Wątek: Metamorfoza Balbiny...

  1. #681
    Awatar Balbina2
    Balbina2 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    07-02-2006
    Mieszka w
    Bielsko-Biała
    Posty
    1,142

    Domyślnie

    Witam dziewczyny!

    Postanowiłam przedstwić Wam mój plan odżywiania do końca roku ( na razie taki sobie daję termin ):

    6.00 - szklanka wody z cytryną
    7.00 - kawa
    8.00 - sniadanie I : 1 kromka ciemnego chleba lub 2 kromki wassa z chudą wedlinką,
    białym serem lub 1 jajko i jakieś warzywka ( tak ok. 200 kcal )
    9.00 - czerwona cherbata
    10.00 - śniadanie II: nabiał : np. serek wiejski z dodatkami lub jogurt z musli
    ( ok. 200 kcal)
    11.00 - napój
    12.00 - śniadanie III : owoce ( ok. 200 kcal)
    13.00 - napój
    15.30 - obiad ( około 400 kcal)
    17.00 - napój
    19.00 - zielona herbata

    Musiałam dostosować go do mojego rytmu dnia , ale myślę , że nie jest źle. Oczywiście biorę pod uwagę , że może to wyjść trochę inaczej kalorycznie , ale będę się starała trzymać takiego schematu.

    Przeczytałam dzisiaj wątek Do Deworee i zrobiło mi się bardzo smutno jak zobaczyłam w jakim stanie znalazła się Anetka. Dopiero podziwiałam jej piękną figurę i zwierzenia w Super Linii a tu takie "smuteczki". Mam jednak nadzieję,że jest na tyle silna ze szybko podniesie się na nogi i wszystko wróci do normy.

    Mirielko ściskam Cię z całego serca - od razu lżej mi na duszy jak zobaczyłam Twój. wpis.

    Pozdrawiam wszystkich i idę zobaczyć co u Was słychać!

  2. #682
    Awatar Klubowiczka
    Klubowiczka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    05-03-2006
    Mieszka w
    Gliwice
    Posty
    302

    Domyślnie

    Witaj Balbinko !!
    U mnie też podobnie im więcej stresów, tym wiekszy apetyt.
    Chyba już tego nie zmienimy.
    Bedę musiała się niczym nie przejmować , co nie jest łatwe.
    Ostatnio rozstroiło mnie przedszkole.
    Narazie jest już połowicznie po wszystkim.
    Zaczynam dietkę , mam nowy duży cel.
    Mam nadzieje , że się uda.
    Pozdrawiam serdecznie Magda
    Tu walczy Klubowiczka



    Początek diety 05.11.2012 ( 40 lat - 170 cm - 91 kg )

  3. #683
    Awatar buttermilk
    buttermilk jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    22-08-2005
    Posty
    6,995

    Domyślnie

    Balbinko, jesli to bedzie wlasciwy dla Ciebie sposob na dietke, to bede trzymac mocno kciuki za Ciebie. Mnie przeraza samo rozpisywanie posilkow na godziny oraz planowanie kiedy i co bede pila. Ale kazdy czlowiek jest inny i sam musi dojsc do tego jakie odchudzanie najlepiej mu sluzy.
    Powodzenia w realizacji zamierzen!
    buttermilkowe wzloty i upadki - Część 1 - Grupy Wsparcia Dieta.pl tu bylam:http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=60019

    It's not why you're running, it's where you're going. It's not what you're dreaming, but what you're going to do.
    It's not where you're born, it's where you belong. It's not how weak but what will make you strong.

  4. #684
    Awatar hindi65
    hindi65 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    17-03-2006
    Posty
    2,224

    Domyślnie

    No to znowu jestesmy na początku drogi
    I bardzo dobrze :P

    Życzę nam sukcesów, sukcesów , sukcesów
    i jestem pewna , ze tym razem, tym jesiennym razem wszystko nam się powiedzie

    Buziaki H

  5. #685
    Awatar Mirielka
    Mirielka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-01-2006
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    54

    Domyślnie

    No a ja się przyczepię do planu. Rano - "coś" co godzinę. A po południu ostatni posiłek o 15:30 Od razu widać, że to nierealne i za trudne. Nie można stawiać celów nierealnych. Ostatni POSIŁEK (którym nie może być herbata) ma być o 19 (czy jakoś tak) ale nie w połowie dnia Dołóż te 200 kcal na kolację a się zgodzę. Na 1200 też schudniesz, zwłaszcza że przy jeszcze sporej nadwadze (sorki) z pewnością byłaś przyzwyczajona do znacznie wyższego poziomu kalorycznego i 1200 i tak będzie zamordyzmem i torturą.

  6. #686
    Awatar Balbina2
    Balbina2 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    07-02-2006
    Mieszka w
    Bielsko-Biała
    Posty
    1,142

    Domyślnie

    Mirielko! Dzięki za Twoją uwagę. Myślę, że rzeczywiście to skoryguję i "włożę" kolację o 18.00. Mam nadzieję , że teraz bedzie lepiej?!

    Buttermilku! Ja to już właśnie taka jestem - punkcikara. Uwielbiam mieć uporządkowane sprawy ( tyczy się do różnych życiowych spraw nie tylko odchudzania ). Jestem wtedy jakaś spokojniejsza i bardziej nad tym panuję.

    Klubowiczko -masz świetny cel przed sobą , na pewno bardzo mobilizujący. Trzymam kciuki!

    Pozdrawiam Was goooorąco!

  7. #687
    Megamaxi jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-06-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Balbinko,dobrze,że doholowałaś tej jeden posiłek,Devorre,stwierdziła,że chudnie się nawet wtedy,gdy się je 3 godz. przed spaniem.
    Udanego dietkowego weekendu bez pokus i wpadek życzy Megamaxi.

  8. #688
    Awatar buttermilk
    buttermilk jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    22-08-2005
    Posty
    6,995

    Domyślnie

    Balbinko, ja tez kiedys taka bylam... wszystko mialam zaplanowane, wypunktowane, a przed wyjazdem dokladny spis rzeczy do zabrania opracowany... Tylko ze nigdy nie wyrabialam sie z planem, dlatego zaprzestalam planowania. Od tego czasu mam w zyciu codziennym i zawodowym coraz wiekszy chaos, tu akurat mi to bardzo przeszkadza. Natomiast w dietkowym prowadzeniu sie wcale a wcale Jesc jeszcze rozumiem, ale pic o zaplanowanych godzinach - tego nie jestem w stanie pojac!
    buttermilkowe wzloty i upadki - Część 1 - Grupy Wsparcia Dieta.pl tu bylam:http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=60019

    It's not why you're running, it's where you're going. It's not what you're dreaming, but what you're going to do.
    It's not where you're born, it's where you belong. It's not how weak but what will make you strong.

  9. #689
    Awatar Balbina2
    Balbina2 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    07-02-2006
    Mieszka w
    Bielsko-Biała
    Posty
    1,142

    Domyślnie

    Buttermilku kochany! Jeżeli chodzi o te pory posiłków to oczywiście one są ustalone tak orientacyjnie. Wiadomo,że nie zawsze będę w stanie dotrzymać tych godzin. Pracuję zawodowo więc ciągle ktoś mnie gdzieś absorbuje. Niepowiem przecież wtedy np. dyrektorowi "pardom teraz lecę na czerwoną cherbatkę" .
    A jeżeli chodzi o wyjazdy to potrafię już z miesiąc wczesniej planować co wezmę. Nie myśl jednak ,że jestem jakąś uperdliwą perfekcjonistką. Zdarza mi sie mieć bałagan w różnych miejscach np. w biurku lub torebce. Wtedy bardzo lubię siedzieć i targać wszystkie niepotrzebe papiery - powoduje to oczyszczenie nie tylko mojego biurka ale i duszy. Jest mi jakoś lżej.

    Megamaxi- dziękuję za wsparcie

    Pozdrawiam wszystkie "czytaczki "

  10. #690
    minus2 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    23-08-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witaj BALBINKO, poczytałam sobie trochę Twój wątek. Podziwiam jak już ładnie schudłaś
    Mnie trochę ostatnio przystopowało tzn. moją wagę.
    Poczytałam Twój plan posiłków i mnie się podoba. Zwłaszcza planowane picie wody, bo ja o tym ciągle zapominam
    Będę do Ciebie wpadać, jeśli można
    Na razie pozdrawiam :P

Strona 69 z 145 PierwszyPierwszy ... 19 59 67 68 69 70 71 79 119 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •