witam witam balbinko poczytalam sobie swoj watek no i gratuluje pierwszych wspanialych sukcesow wiedze ze masz malutkie problemy z malymi grzeszkami ja mam juz male doswiadczenie kiedys wazylam troszke wiecej niz teraz no i wiem ze najlepiej jest gdy te male grzeszki wpleciesz jakos w dietke wtedy nie bedzie tak ciagnelo nie mowie ze mozna wplesc w nia tabliczke czekolady ale ja raz w tygodniu robie sobie slodki dzien no i wtedy zjadam jakiegosnp malego batonika(nie wiecej niz 200kcal) i wliczam go tak zeby sie zmiescic w 1000 kcal nie wiem czy to jest dobrze ale kilogramy mi leca w dol a mnie do slodyczy nie ciagnie wcale czytalam ze dietce najwazniejsze jest zeby jesc o stalych posilkach i nie jesc ok 3 godzin przed zasnieciem robie tak robie i szczerze polecam na prawde czuje se duzo lepiej i rano mam na prawde ochote na sniadanko no a ono w dietce jest najwazniejsze podobno ale sie ropisalam mam nadzieje ze nie odczytasz tego jako madrzenie sie ale ja lubie sie chwalic tym co u mnie dalo efekt no bo moze to komus pomoze
pozdrawiam i ttzymam kciuki wiem ze na pewno Ci sie uda bede wpadac i zagladac co u Ciebie
Milago dietkowania
Zakładki