-
Dziewczyny - bardzo Wam wszystkim dziękuję za odwiedziny kiedy mnie tu nie było. Cieszę się ,że trzymałyście kciuki i wierzyłyście, że mi się uda przetrzymać "gościnny weekend ".
Nie było tak źle. Z grzechów wymienię:kieliszek martini, pół puszki piwa i 3 wąskie paseczki murzynka. Jak na mnie mogło być znacznie gorzej. Niestety będę jeszcze wodzona na pokuszenie bo przez kolejne dwa weekendy mamy gości. Widzę jednak, że jest już zdecydowanie lepiej z moją silną-słabą wolą. Kiedyś zjadłabym pół blachy ciasta , pewnie kilka piw i na pewno więcej niż kieliszek martini.
A teraz moje cotygodniowe pomiarki:
Obwód pasa - było 125 cm - jest 117 cm
Obwód bioder - było 130 cm - jest 127 cm
Obwód pod biustem - było 105 cm - jest 104 cm
Obwód uda - było 65 cm - jest 65 cm
Waga - było 122 kg - jest 112,5 kg
Zauważyłam ,że chudnę jakoś inaczej niż kiedyś. Dawniej najszybciej było widać po twarzy i biuście , że zaszczupłałam a w tej chwili nie. Wogóle jak patrzę na sibie to wydaj mi się , że nic nie widać. Zastanawiam się co robić z podbródkiem, bo ten niestety nioe dodaje urody.
Najważniejsze dla mnie jest to ,że "trwam" i czuję się o 100% lepiej.
Przesyłam gorące buziaki i lecę na Wasze wątki!
-
Chcę tylko spróbować czy uda mi się wstawić obrazek
-
Balbi! Ale ladnei chudniesz! Tak ladnie Ci spadaja centymetry pasie,ze niedlugo bedziesz miala talie osy
. I fajnie, ze przyjemnosci weekendowe mialas i skorzystalas z nich jak normalny czlowiek! Strasznie sie ciesze, ze uczymy sie nei rzucac na jedzenie tylko zjesc czasem cos dobrego w rozsadych ilosciach.
Siedze sobie i marze o murzynku.
sciskam!
-
WITAJ BALBINKO KOCHANA PIEKNIE CHUDNIESZ.. MILEGO OCZYWISCIE DIETKOWEGO DNIA ZYCZE
-
witam
świetne wyniki bardzo ładnie chudniesz i centymetry też ci ładnie lecą a co do murzynka na pewno byl pyszny
-
Tylko pogratulować...
i życzyć jak najkrótszego centymetra
-
Witaj Balbinko!
wpadłam z rewizytką i przeczytałam Twój wątek. Jestem pod wrażeniem twojej diety i spadających kilogramów, oraz centymetrów. Te normalne, że z bioderek najwolniej spada- ja mam to samo
, a to, że najszybciej chudnie Ci teraz brzuszek to chyba pozytywna odpowiedź organizmu- spala najszybciej tłuszcz tam, gdzie uważa, że jest dla niego najbardziej niewygodny i niebezpieczny (otyłość brzuszna!) Nic, tylko się cieszyć
Mi wprawdzie dieta szła przez ostatnie pół roku kiepsko, a praktycznie tylko nadrabiałam, co w wakacje straciłam, ale teraz wzięłam się w garść i czuję, że nie spocznę póki nie zrzucę tego paskudztwa z siebie
Co do olejku cynmonowego- miałam dokładnie to samo- teraz daję 2-3 kropelki i jest ok. Najnowszym moim odkryciem jest rękawica sisalowa- daje na prawdę świetne efekty
Trzeba dbać o skórkę, żeby po odchudzaniu była śliczna i napięta
Fajnie, że jesteś z nami - jeszcze jedna, sympatyczna osóbka na forum
Uściski i miłego dnia!
-
cieszę się, że weekendzik nie był za kaloryczny..
no i gratuluję spagku wagi i wymiarów!
trzymam kciukaski za dalsze sukcesy i wiem, że napewno będzie ich jeszcze dużo
pozdrawiam
-
balbinko, ja tylko tak na moment, aby pogratulowac.. jak takie rzeczy czytam, to az mi sie bardziej chce..
pozdrawiam cie z daleka.. dzis wszystkich z daleka, bo grypowo dalej..
-
Gratuluję zgubionych centymetrów i kilogramów. Cieszę się że udało ci się wygrać z pokusami. Oby tak dalej.
pozdrawiam i miłego dnia życzę.

*
*
*
***
dopóki walczysz jesteś zwycięzcą! Tutaj zwyciężam każdego dnia: http://forum.dieta.pl/forum/viewtopi...er=asc&start=0
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki