-
Cześć dziewczyny! Dzięki za podtrzymywanie ( skuteczne) na duchu. U nie dietkowo nawet nieżle . Wczoraj wyszło 1160 kcal. Nie oparłam się niestety dodatkowemu talerzowi zupki
. No cóż trudno . Mogło być gorzej. W pracy atmosfera taka sobie. Dzisiaj jak zwykle do południa jabłka, na obiad warzywa na patelnię z Hortexu, a na kolację serek wiejski light z papryką i ogórkiem konserwowym. Hm... same smaczności.
Katsonku i Korni - nic się nie martwcie jestem już na takim etapie , że nawet jeżeli zdarza mi się jakieś potknięcie to podnoszę się i dalej i walczę. nie to co kiedyś , gdy mówiłam "Wszystko na nic - nie wytrzymałam . Zacznę od poniedziałku"'. Między innymi to mnie właśnie zgubiło. Ale teraz już tak nie jest.
Cicia - Ty to mnie zawsze rozbawisz... dzięki. Na gratulacje nigdy nie jest za późno. Sama nie mogę uwierzyć, że mi się to udało
Hybrisku - dzięki za takiego miłego pościka. Rzeczywiście widok polepszającego się stanu skóry jest świetnym ( dodatkowym) czynnkiem mobilizującym.
Hindi, Agiga, Mirielko,Niuniareksiu i wszystkie dziewczyny czytające mój wątek pozdrawiam Was gorąco i dziękuję za odwiedziny.
Teraz lecę na Wasze wątki.
-
Balbinko, podziwiam i gratuluję mistrzowskiego sposobu pokonania stresu bez zajadania go.
Ja się tej trudnej sztuki nadal uczę i wiele bym dała, żeby nie rzucac się w takich sytuacjach na słodycze
Czego używasz do pielęgnacji biustu, że masz tak dobre efekty? Ja mam serdum ujędrniające z Eveline - jest fajne, ale już się kończy, a ja uwielbiam wypróbowywac nowe kosmetyki
Cieplutkie, wiosenne pozdrowionka!
-
Pozdrowienia gorące a menu na dzisiaj rzeczywiście zachęcające
dużo słoneczka
-
Jakoś się nie doczytałam ile masz wzrostu? Nie wiem czy o tym pisałaś?
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
-
Halooo
Witaj ty silna w postanowieniu kobieto!
dziękuje za odwiedzinki 
Wpadłam porzyczyć Ci miełgo dzionka
-
Dziękuję Balbinko za radę, ale ja tak naprawdę pierwszy raz w życiu mam zapalenie spojówek - i zaraziłam się od mojego maleństwa... przeżywam to koszmarnie ale mam nadzieję że niedługo przejdzie...
-
Rewolucjo - mam 176 cm wzrostu, rzeczywiście nigdzie tego nie pisałam. Marzę o tym aby ważyć 70 kg, ale nawet 80 już by mnie uszczęśliwiło
Patti - nie myśl że u mnie tak "różowo". Ja też miewam dni ,że nie potrafię się powstrzymać. Widzę jednak, że jest ich na pewno mniej niż kiedyś. W każdym bądź razie nie robię żadnych postanowień o niejedzeniu słodyczy bo wiem , że w moim przypadku to nierealne.
Niunia i Ali - dzięki za odwiedzinki!
Pyzunio- ja po 4-5 godzinach mam spokój, przynajmniej nie bolą oczy. Naprawdę warto
-
Zapytałam o wzrost, bo pisałaś o dodatkowym talerzu zupy( przekroczyłaś limit 1000 kalorii) ale to nie koniec świata. Dieta 1000 kalorii jest bardzo restrykcyjna. Stosowana przez długi okres powoduje, że organizm jest pozbawiony ważnych witamin i minerałów. Dlatego dietetycy radzą ( szczególnie osobą a dużą nadwagą, otyłościa) podnieść limit kaloryczny.
Zapotrzebowanie Twojego organizmu na kalorie to 1892 ( to jest ilość kalorii jakie potrzebuje Twój organizm leżac przez 24 h ) a przy aktywności fizycznej np jakiś ćwiczeniach, marszu dwa razy w tygodniu potrzebuje aż 3216 kalorii.
Jedząc tylko 1000 kalorii zabierasz organizmowi 2216 kalorii( które są mu potrzebne do funkcjonowania) to bardzo dużo. Dlatego talerz zupy ( czytaj dodatkoe 200-400 kalorii ) jest bardzo wskazane. Przepraszam, za ten monolog, ale może warto to przemyśleć.
W każdej diecie przychodzi taki moment kiedy waga staje. Tak jest i nie ma na to rady.
Kiedy zjadasz 1400 kalorii, w wypadku kiedy waga stanie możesz obniżyć ilość kalorii do 1000 co może pomóć organizmowi znowu chudnąć, ale kiedy jesteś na diecie 1000 kalorii nie możesz zniejszać limitu, bo to zagraża zdrowiu. W takim wypadku cieżko zrobić coś, żeby organizm ruszył. Można tylko czekać. Niestety.
Chodzi mi o to, że jedząc więcej kalorii też będziesz chudła, a orgaznizm będzie miał siłę funkcjonować. Ale się rozpisałam - przepraszam 

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
-
Bardzo Ci dziękuję za to rozpisanie. Każda taka wiadomość jest bardzo mile widziana. Jak patrzę na "przegląd tygodnia kalorycznego" to waha się on tak pomiędzy 1100 a 1500. Na razie mi to odpowiada i czuję się dobrze. Mam nadzieję, że będzie dobrze. Niestety pewnie jak już się wczesniej doczytałaś to mój ruch fizyczny kuleje. Ciągle się za to zabieram i nie mogę wytrwać
. Ale i tak już dużo w sobie zmieniałam i bardzo mnie to cieszy. Przede wszystkim to ,że nie załamuję się na dłużej tak łatwo jak kiedyś.
Patti -Jeżeli chodzi o pielęgnację biustu to w tej chwili mam krem modelująco-liftingującyy z Avonu a wcześniej serum z Eveline
Pozdrawiam!
-
I tak trzymaj. Nic się nie stanie jeśli zjesz więcej. Myślę, że maks do 1500 kalorii. To i tak znacząco poniżej Twojego zapotrzebowania, więc waga będzie spadać nawet bez aktywności fizycznej. Ja jednak zachęcam Cię do ruszenia się. Nawet zwykły spacer to już coś. Dotlenisz organizm - co ułatwi spalanie kalorii, a i skórze aktywność fizyczna dobrze robi. Same kremy nie wystarczą. Trzymam za Ciebie kciuki 
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki