-
CELINKA GRATULUJĘ DZIEWIĄTKI Z PRZODU
Ja czekam na moja magiczną cyferkę siedem. Nie mogę się na nią doczekać. Nie wiem, niby to tylko coś o jeden kg mniej niż 80, a dalej poczucie wolności i lekkości. Kurcze zawsze tak mam kiedy przeskakuję jakąs piątkę czy zero. Masa radości i zadowolenia z siebie i mobilizuje mnie do dalszej walki o siebie.
Całuję i pozdrawiam
Morr z krainy czarów
-
No to czekam na telefon
my będziemy się kręci gdzieś po Żoliborzu
telefon wysłałm Ci w prywatnej wiadomości
Pozdrawiam
-
Celinka! To nie sa wachania wagi!
W dol sie chudnie a w gore sa wachania wagi
sciskam!
I fajnie, ze masz inne wspolodchudzaczki tak blisko )))
-
Cicia juz bym chciala,zeby mi "przypadkiem" sie pojawila przynajmniej 8 na poczatku
Drogie Panie( i Panowie,jesli tacy sa):
Dzisiaj mija pierwszy tydzien mojej dietki.Czuje sie swietnie,jem to co lubie(prawie wszystko co lubie ) i wraca do mnie wiara,ze moje zycie i wyglad zaleza tylko i wylacznie ode mnie.Najwazniejsze jest to,ze nie mam juz codziennych dolkow zwiazanych z objadaniem sie,a dopiero potem mysleniem.Chyba te wyrzuty sumienia po jedzeniu ogroooomnych ilosci byly najgorsze.Oczywiscie mam jeszcze chwile zwatpienia,ale wydaje mi sie,ze z dnia na dzien jestem silniejsza i pewniejsza,ze droga,ktora obralam jest sluszna i mozliwa do zrealizowania Pozdrawiam
-
Hej,
moje serdeczne gratulacje.
Tak najgorsze były te wyrzuty sumienia... i to co myślałam o sobie po jedzeniowej sesji (brrryyy,,)
Tak się wczoraj zastanawiałam dlaczego 1000 kcl jest tak fajną dietą i doszłam do wniosku, że ten sposób chudnięcia nie obiecuje cudów. To jest absolutnie oczywiste. Bilans musi by ujemny - wtedy się chudnie, jeśli nie jest ujemny to waga stoi a jak dodatni to rośnie (no tu troszkę uogólniłam - bo są czsem wachania metabolizmu i taki tam, ale na dłuższą metę to prawda)
Celinka, kobietto ta 8 będzie ale na pewno nie przypadkiem.
Pozdrawiam
Ola
i Szymek też tak coś mruczy jakby pozdrawiał
-
Olenak moja waga cos mnie oklamuje.Musze jej chyba juz baterie wymienic.Dzisiaj pokazala raz 98,9 ,potem 96,2 ,a za trzecim razem 97,6 Jak zmienie baterie,to dopiero sie zwaze.Jeszcze tydzien temu zawsze wskazywala ta sama wage.Moze sama(waga) nie moze uwierzyc,ze ja chudne i sfiksowala
-
celineczko dziękuje za odwiedzinki ja też mam fretusie, ale tylko jedną, mam za małe mieszkanko na więcej, podziwiam Cie że wytrzymujesz ze swoimi 3 maluszkami, pewnie broją niesamowicie ja z moją kruszynką czasami ledwo wytrzymuje
trzymam kciuki za dietkowanie, a wagą sie nie przejmuj, moja też wariuje, 6 marca pokazała 94.1 kg, potem 8 marca już 91.5, a dzisiaj 94.6, dziwne....
-
Witaj Celinko...jeszcze mnie u Ciebie nie bylo wiec wpadam sie przywitac i zyczyc powodzenia na drodze odchudzania...pelnej wybojow i zakretow
Gratuluje juz zrzuconych kilogramow no i co mam powiedziec...trzymaj tak dalej!!!
I prawda jest to co napisalas...ze tylko my wplywamy na to jak wygladamy...kontrola kontrola i jeszcze raz kontrola
A co do wag...kurde one sa po prostu dziwne trzeba sie nauczyc z nimi jakos wspolzyc chociaz w relacji z otoczeniem sa aspoleczne totalnie Moja np nie widzi potrzeby zejscia o maly kg w dol sprawia jej to chyba wiecej problemow niz mi...ale potrafi tez zaskoczyc w najmniej oczekiwanym momencie wiec nie jest tak zle
Pozdrawiam i zycze dalszych sukcesow!
No a jak bedziesz miala wolna chwilke to zapraszam do siebie...
-
My sie chyba po prostu za czesto wazymy Od dzisiaj obiecuje sobie,ze bede sie wazyla najczesciej raz na tydzien
Skierka ja oprocz 3 fretek mam jeszcze kocice i pieska.Nasze mieszkanie tez nie jest za duze,bo mamy tylko 2 pokoje Fretki strasznie rozrabiaja,ale sa kochane Kocica wcale nie jest gorsza,no i wyzej skacze
-
Witaj Celinko!!!
Jestem u Ciebie po raz pierwszy i już mi się podoba
Ja mam psiunia...tylko jednego ale rozrabia za trzech
Trzymaj się cieplutko
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki