Wątek: Jak znależć faceta?

fajny temat rzeczywiście, duzo prawdy i z męskiego i z kobiecego punktu widzenia.Sprawa wiadoma mężczyźni w bardzo przewazajacej wiekszosci wola szczuple zgrabe kobiety i z takim chca sie pokazywac, grubasek sie wstydza, taka prawda i kazde oklamywanie sie ze jest inaczej jest niepotrzebne.Wyjatki sie zdarzaja ale naprawde rzadko

Zamieszczone przez kasiagruba

fajny temat rzeczywiście, duzo prawdy i z męskiego i z kobiecego punktu widzenia.Sprawa wiadoma mężczyźni w bardzo przewazajacej wiekszosci wola szczuple zgrabe kobiety i z takim chca sie pokazywac, grubasek sie wstydza, taka prawda i kazde oklamywanie sie ze jest inaczej jest niepotrzebne.Wyjatki sie zdarzaja ale naprawde rzadko

To nawet nie o to chodzi, że grubego się wstydzą. Po prostu dla przeważającej większości osób grube = nieatrakcyjne i nie mówię tego tylko o dziewczynach przy kości ale także chociażby o sobie. Ja jestem pewny siebie, uważam się za całkiem do rzeczy faceta, akceptuję to jak wyglądam, nie mam problemów z poderwaniem dziewczyny, nawet więcej...moja ostatnia dziewczyna była piękną kobietą, na widok której ślinili się moi koledzy (szkoda, że piękno fizyczne nie zawsze idzie w parze z pięknem charakteru ). Ogólnie sielanka...ale nie zmienia to faktu, że zdaję sobie sprawę i wiem, że moja nadwaga sprawia, że jestem facetem nieatrakcyjnym a przynajmniej dużo mniej atrakcyjnym niż facet szczupły. I tak samo jest z kobietami. Przeciętny facet lubi wyraźnie odznaczoną pierś i zaokrąglone lekko bioderka a takie ciężko znaleźć u grubaski, która w biodrach jest piłeczką a piersi zlewają się z brzuchem Nie traktujcie tego dziewczyny jako osobisty atak bo tak nie jest - jak widać wyżej mam sporo dystansu do całej sprawy i potrafię krytycznie spojrzeć również na siebie. Nie jestem z tych co wiele wymagają od dziewczyny a sami nie potrafią się przyznać, że łatwiej ich przeskoczyć niż obejść. To tylko kilka słów prawdy

Swieta racja Kuba .Sama naleze do tych grubszych i zdaje sobie sprawe ale dopiero od niedawna(niesetsty) ze kobieta powinna byc zgrabna(niechuda) i atrakcyjna wczesniej tlumaczylam sobie ze wyglad nie jestt wazny i chce takieg faceta ktory doceni moj charakter a nie wyglad i nadal uwazam ze najwazniejszy jest charakter ale nie zaszkodzi jak do tego i wyglad bedzie naszym atutem. Nie dosc ze ktos jest fajny to jeszcze jest szczuply a skoro jest szczuply to jest zdrowy a skoro jest zdrowy to ma lepsze samopoczucie a skoro ma lepsze samopoczucie to czesciej sie usmiecha a wszyscy wiemy ze usmiech potrawfi zdzialac cuda A nóz ktos sie zakocha w tym usmiechu

Ciekawie się ten wątek rozwija, po kilku stronach bojowych okrzyków kobiet, że można być łamaczem serc przy jednoczesnej otyłości, cisza - po kilku wypowiedziach BOLEŚNIE PRAWDZIWYCH faceta (brawo Kuba za odwagę).

Wypowiem się może... chociaż jestem dziewczyną, ale mieszkam i w 99% czasu przebywam w męskim gronie, są to moi przyjaciele/znajomi, którzy już lata temu zatracili jakikolwiek obciach mówienia szczerze w mojej obecności o sprawach damsko-męskich. Na początku byłam w szoku, bo myślałam, że ważne wnętrze, wiara we własną wartość, itd... A tu basta. Fakt jest taki, że poza pewną grupą mężczyzn, którzy wolą z zasady puszyste dziewczyny, preferencje są określone - figura-klepsydra, ładna buzia, zadbana fryzura, seksowne ciuchy. Facet to zwierzę (excuse le mot ) i pierwsze wrażenie powstaje po tym nieszczęsnym pierwszym spojrzeniu które atawistycznie ocenia płodność, zdrowie i wszystko o czym pisał Kuba. Dziewczyna może być wygadana, mądra, zabawna, flirciara, ale tak samo jak na mnie nie działają smagli, owłosieni bruneci z brzuszkiem tak mężczyzna ma prawo nie lecieć na dziewczynę z oponką w talii. Ale i tak sprawa rozbija się o gusta. Moim zdaniem KAŻDY może znaleźć tą drugą połowę, tylko jest to kwestia czasu. Zgrabna, wysportowana dziewczyna z buzią Jessiki Alby może co kwadrans przebierać w "ofertach", a ta grubsza szuka, szuka... czasem latami, ale w końcu na pewno kogoś znajdzie.
Moja siostra zahukana przez całe liceum, potem czas studiów z powodu nadwagi połączonej z wysokim wzrostem nagle po trzydziestce oszalała... tzn. lata na randki. CODZIENNIE. Najczęściej z kim innym Nadrabia stracony czas. Dowartościowała się przez internet właśnie, bezpruderyjne rozmowy z mężczyznami, które powoli otworzyły ją także na mężczyzn w realu. Naprawdę, miło popatrzeć. Wcale nie schudła, ale ma świetnie obcięte włosy, dopasowane ubrania, ładny makijaż, uśmiecha się, no i jest wykształconą inteligentną dziewczyną! Mężczyźni leżą u jej stóp Nie ma reguły, akurat ona wie w kogo "celuje" Po spojrzeniu faceta wie, czy on preferuje przedział wagowy 45-60kg czy jednak w obfitości się miłuje Jest adorowana i rozkwitła.
Także - trzeba wyjść do ludzi po prostu i uwierzyć w to, że na świecie jest mnóstwo ludzi, którym można się podobać.

Sama jestem w nieco innej sytuacji, bo jestem dość wysoka i zawsze moje zapasowe kiloski układały się w miarę proporcjonalnie. Poza tym jednak blondyna z dużym biustem z zasady ma w Polsce powodzenie Tylko że w zależności od wahań wagowych są to albo żule spod budki z piwem, albo faktycznie nieźli kolesie Mój facet od kilku dooobrych lat chyba mnie lubi taką jaką jestem... Mimo moich wagowych wzlotów i upadków. Sam jest chudzielec, a ja jak zejdę poniżej 65tki będę posągowa, także ta wizja mnie dopinguje. No i fakt że jestem kochana czy będzie 62 czy 77 kg

pozdrawiam!

Odnośnie samego tematu jako takiego nie będę się już wypowiadał, co miałem powiedzieć to powiedziałem. Chcę się tylko odnieść do jednej rzeczy :

Swieta racja Kuba

po kilku wypowiedziach BOLEŚNIE PRAWDZIWYCH faceta (brawo Kuba za odwagę).

Chciałem podziękować za te słowa. Przyznam się, że zanim napisałem tamte posty to trochę się wahałem czy to zrobić. Pomyślałem jednak, że może to podziałać jak katalizator odchudzania wielu ludzi tutaj. Poza tym zawsze starałem się być fair wobec siebie i otoczenia i nie mydlić oczu tylko dlatego, żeby wykreować jakieś kółko wzajemnej adoracji.

Po publikacji tamtych postów zostałem zaatakowany na GG, że jestem żałosny i żal wszystkich moich bliskich, że cała moja forumowa działalność (wniosek wysnuty chyba na podstawie tylko tego wątku) sprowadza się do krzywdzenia i dołowania innych (!!!). Poza tym usłyszałem, że wszystkie komplementy pod moim adresem też są wyssane z palca i służą dowartościowaniu mnie i pomocy (tyle, że te teksty o mojej osobie są mocno naciągane to ja sobie zdaję sprawe ). Nie to mnie zabolało...zabolało mnie to, że zostałem posądzony o złe intencje w działaniu na tym forum, o celowe zadawanie doła i bólu. Codziennie czytam wiele wątków, w wielu wątkach piszę, każdemu jeżeli tylko mogę staram się doradzić, pomóc, wesprzeć na duchu. Wystarczy zajrzeć w wątki Nando, Lady Kocicy, Bes_Xyfki czy jakiekolwiek inne...przepraszam za ten offtop tutaj ale naprawdę dziewczyny nie miałem żadnych złych zamiarów pisząc to co napisałem, nie chciałem nikogo krzywdzić ani dołować. Staram się być dobrym człowiekiem, muchy bym celowo nie zranił, dlatego chciałem to wszystko wyjasnić.

Dlatego dziękuję za dwa ostatnie posty bo widzę, że przez niektórych moje intencje zostały jednak dobrze odebrane.

Powodozenia wszystkim !

Po publikacji tamtych postów zostałem zaatakowany na GG, że jestem żałosny i żal wszystkich moich bliskich, że cała moja forumowa działalność (wniosek wysnuty chyba na podstawie tylko tego wątku) sprowadza się do krzywdzenia i dołowania innych (!!!). Poza tym usłyszałem, że wszystkie komplementy pod moim adresem też są wyssane z palca i służą dowartościowaniu mnie i pomocy

jestem w totalnym szoku
jak można kogoś posądzać o takie rzeczy tylko dlatego , ze był szczery i wyraził swoją opinię , totalnie nie rozumiem takiego zachowania.
A spójrzmy prawdzie w oczy ... każdy szuka partnera jak najbardziej atrakcyjnego. Tylko ,ze dla każdego atrakcyjne jest co innego Dlatego świat jest taki ciekawy , bo co to by było jakby się wszystkim tylko jeden określony typ kobiety podobał ;]
To co powiedział Kuba to niestety , prawda , smutna prawda , ale zawsze prawda . Większość facetów zwraca ogromną uwagę na figurę . Z resztą doświadczyłam tego na własnej skórze, dlatego też chciałam powiedzieć , że Kuba całkowicie się z Tobą zgadzam ;]

Pozdrawiam ;]

jestem w totalnym szoku
jak można kogoś posądzać o takie rzeczy tylko dlatego , ze był szczery i wyraził swoją opinię , totalnie nie rozumiem takiego zachowania.

Ja też byłem Ogólnie to koniec offtopa, chciałem tylko wyjaśnić jasno i precyzyjnie swoje stanowisko

Ja tez nie rozumiem tych dziewczyn ktore Kube o cos tam oskarzaja. No dziewczyny przeciez jestesmy na tym forum bo chcemy schudnac bo zle sie czujemy jako grubaski, a zeby cos osiagnac trzeba miec mobilizacje a ja mysle ze wlasnie to co napisal Kuba jest swietna mobilizacja( przynajmniej dla mnie). Nie wiem jak wy ale gdybym ja byla chlopakiem heheh to bym nie chciala miec takiej puszystej dziewczyny jaka jestem .Sama bym chciala zeby moj facet dbal o siebie o swoj wyglad . Nie chce miec brzydkiego grubego faceta. A wy chcecie?? no a to przeciez dziala w dwie strony postawcie sie na miejscu chlopakow Ja tam rozumiem tych co wola szczuple bo sama wole szczuple osoby Nie oszukujmy sie ze wyglad sie nie liczy i nie krytykujmy nikogo za to ze jest szczery i ze pisze prawde.

Przyznam, że jestem w szoku. Myślałam że co jak co, ale TO forum jest pełne mądrych, życzliwych i przede wszystkim trzeźwo patrzących osób... Ten atak na Kubę zaskoczył mnie bardzo niemiło. Kobiety jednak uwielbiają się okłamywać, uwielbiają słuchać że jest całkiem nieźle nawet jeśli waży ponad 100kg. Przepraszam! Ale czasami najlepsze co zadziała to tzw. "kop", czyli wypowiedzenie prawdy. Na mnie to podziałało. Usłyszałam w pewnym momencie niezbyt życzliwe słowa, o tym, że jak tylko się za siebie wezmę to będę bytem zwanym LASKĄ. To, że to usłyszałam, znaczyło że nie jestem seksowna, kobieca, etc. to zastopowało beztroski, kolejny kęs batona. Lepsze to, niż klepać się cieplutko po główkach w babskim gronie, że nie jest tak źle, że od jutra, że w końcu mam faceta, że chodźmy na babeczki śmietanowe do cukierni. Jasne, że podświadomość tak czy siak daje nam kopa, ale ten kop z zewnątrz, obiektywny może zdziałać cuda i zdopingować.
pozdrawiam!

Jako,ze zapoczatkowalam ten temat,powinnam sie chyba wypowiedziec.Nie ma co atakowac Kuby,bo wiadomo,ze powiedzial prawde i w sumie potwierdzil moje przypuszczenia.Wiadomo,ze zaden moj przyjaciel nie powiedzialby mi czegos takiego prosto w oczy i nawet bym tego nie chciala,a dzieki Jakubowi wiadomo jak jest.Dziewczyny ,nie atakujcie chlopaka,bo zaden inny sie juz nie wypowie,a przeciez o to nam chodzilo.Super,ze pisze,jak mysli,tym bardziej,że robi to cokolwiek elegancko.Kuba zdaje sie,ze wytworzyl sie maly kacik Twoich fanek
Dziewczyny,kurna,kiedys zmieni sie u nas na lepsze,mi juz dol po tej milosnej porazce minąl,bedzie dobrze!!!!