Strona 2 z 3 PierwszyPierwszy 1 2 3 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 27

Wątek: KIEDYŚ BĘDĘ MOTYLEM.

  1. #11
    thatgirl jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-03-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Nieźle, nieźle )

    Mieszczę się w 1000 kalorii i nie chodzę głodna. Zajmuję myśli różnymi rzeczami, żeby nie biegły w kierunku słodyczy i wysokokalorycznych potraw Poza tym udało mi się w ciągu trzech dni wyregulować organizm. Ustaliłam sobie pory posiłkó, dopasowane do trybu życia (ostatni posiłek jem o 19:00, choć wypadałoby o 18:00) i się ich będę trzymała.

    Wieczorkiem długi spacer z psinką bo dzisiaj sobie dłużej pospałam i się ruch w mieście zrobił.

    Dzisiaj mam wolne, prawdopodobnie się przejdę do tego klubu Fitness - chciałabym wiedzieć co i jak. Od przyszłego tygodnia zaczynam chodzić na basen.

    Będzie dobrze

  2. #12
    Awatar Balbina2
    Balbina2 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    07-02-2006
    Mieszka w
    Bielsko-Biała
    Posty
    1,142

    Domyślnie

    Gorące pozdrowienia z drugiej strony kraju!

    Fajnie sobie wszystko rozplanowałaś. Ja też zwykle jadam ostatni posiłek koło 19, a to dlatego że jestem nocnym markiem i nie wytrzymałabym późnym wieczorem siedzenia o głodzie.

    Bużka!


  3. #13
    thatgirl jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-03-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Zaczęłam się przed chwilą zastanawiać, czy mogę sobie pozwolić na jabłko między posiłkami od czasu do czasu :-/

    Bo tak z czystej potrzeby gryzienia czegoś, miałabym ochotę na jabłko, zamiast słodyczy

  4. #14
    Awatar Korni
    Korni jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-11-2005
    Mieszka w
    Katowice
    Posty
    134

    Domyślnie

    hej,
    jabłko na pewno nie zaszkodzi...a lepiej jest jeść mniej a częściej...bo masz stały poziom cukru we krwi i nierozepchany żołądek

    ja też jestem na 1000..o dziwo 4 dzień...łykam lkarnitynkę z chromem i jakoś idzie, wczoraj po raz pierwszy mi się jeść nie chciało...
    ...dziś zaraz po przyjściu do pracy zamiast kawki zrobiłam puerha, a kawkę odłożyłam na pierwszy głód...właśnie wypiłam i już mi przeszło...a jest 11,30, normalnie o tej porze pół śniadania byłoby zjedzone

    buziaczki
    4-11-2013 I dzień I fazy dukana
    9-11-2013 I dzień II faza dukana
    tędy do mnie

  5. #15
    neti71 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    31-01-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Nie bylo mnie kilka dni ale widze ze ladnie sobie radzisz wszysko powolutku sie pouklada i bedzie fajnie
    Oby tak dalej szlo a wyniki beda napewno ciekawe nawet juz tego lata figurka bedzie rewelka
    pozdrowko dla Ciebie i Twojej wagi zeby byla laskawa i nigdy nie pokazywala za duzo

  6. #16
    thatgirl jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-03-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Jak mówiłam, tak zrobiłam. Odwiedziłam dzisiaj klub fitness. I teraz mam dylemat bo nie wiem na co się zdecydować. Teoretycznie pasuje mi wszystko, ale nie wiem co jest najlepsze. Pomóżcie, proszę.

    W rozkładzie zajęć na marzec jest do wyboru (zajęcia 30 minutowe):
    - Rowery + ABT
    - TBC
    - Rowery + Power Pump
    - Rowery + Body Ball
    - Step and Shape
    - Body Shape
    - Step Fun
    - Pilates
    - Rowery + Basic Aerobic
    - Rowery + Tae Bo
    - Rowery + Step
    - Calanetics and Stretching
    - Rowery + Step Dance
    - Fat Burner

    A może po prostu wybrać kilka wersji i codziennie chodzić na coś innego? Kompletnie nie mam na to pomysłu.

    Jest również dobra wiadomość. Kuzynka także się odchudza, więc będę miała z kim chodzić )

  7. #17
    thatgirl jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-03-2006
    Posty
    0

    Domyślnie ...

    Ładnie sobie radzę. Jeden kilogram mniej. Dzisiaj niestety troszkę sobie pofolgowałam i wyszło 100 kalorii ponad normę. Mam jednak nadzieję, że w ciągu najbliższych dni to nadrobię.

    Szykuje mi się masaż pobudzający jakoś na dniach, a później aerobik, rowery i pływanie.

    Kasia (moja ehm starsza koleżanka) wyciąga mnie jutro na bieganie z rana, ale obawiam się, że padnę po pierwszych 100 metrach. Przecież ja się tak intensywnie nie ruszałam od kilku lat. Czasem trochę pobiegam z psem, albo popływam...

    W dodatku jestem kompletnie nieprzygotowana, odzieży sportowej u mnie brak...

  8. #18
    bastetka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-10-2005
    Mieszka w
    Szczecin
    Posty
    22

    Domyślnie

    Witaj na forum thatgirl. Pobiegasz ile możesz w końcu poza pracą nad ciałem to powinna tez być przyjemność w końcu robisz dla swojego ciała cos dobrego. Niefajnie, że masz bulimię ale fajnie że masz zapał zeby sobie z nią poradzić. I skoro tu weszłam to pozwolę sobie wtrącić swoje trzy grosze. Skoro byłaś już u psychologów to powinnaś wiedzieć, że to nie problem kilogramów jest naważniejszy. Fajnie ze zmieniasz swoje nawyki żywieniowe, i zaczynasz regularnie jeść. To podstawa. W końcu Twoje ciało musi Ci jeszcze długo posłużyć, tym bardziej ze teraz masz dla kogo być zdrowa i piękna. Najwazniejsze żebyś przestała słuchać jadowitego gadania. Twój Meżczyzna Cię kocha i akceptuje i to jest ważne Teraz masz dużo zapału i fajnie. A jak pojawi się kryzys, a pewnie umiesz go już rozpoznac mimo ze czasami może przyjść nagle, to pędź do komputeraz i pisz do nas, pisz tyle ile potrzebujesz to Twój wątek. I nie dość że pomożesz sama sobie to jeszcze pewnie innym dziewczynom które zobaczą że nie są same. Napisz co się dzieje, jak się czujesz i dlaczego.. Pamiętaj, zanim zjesz a jesli coś zjesz to nie rób dalszej części. Pomyśl, że to co zjadłaś zbuduje Twój organizm, doda mu sił i pomoże zdobyć siłę do dalszej walki o siebie. I na pewno masz sliczny kobiecy tyłeczek i sliczne nogi. Właśnie kobiece. Musisz je mieć bo potrzebne są Twojemu ciału . Przesyłam Ci tysiąc cieplutkich myśli.. I ten Twój szykujący się masaż... marzenie

  9. #19
    thatgirl jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-03-2006
    Posty
    0

    Domyślnie ...

    Witaj bastetko dziękuję za tyle miłych słów, to było mi chyba potrzebne

    Dzisiaj przebiegłam całkiem spory kawałek. Kiedy Kasia pokazała mi wiatrak - odległość między nim, a nami wydawała mi się straszna. W trakcie biegu jednak, okazało się, że wcale nie jest tak źle. Oczywiście, żeby nie przeforsować organizmu, trochę biegłyśmy, później marsz i tak na zmianę Przed startem oczywiście rozgrzewka i kilka słów ku pokrzepieniu

    Dzisiaj czyszczę organizm. No może nie tak całkiem bo wypiłam szklankę soku buraczkowo jabłkowego i mały jogurt naturalny zjadłam. Ale główne danie na dziś to kapusta kiszona a do tego woda mineralna.

    Wzięłam po tym wszystkim gorącą kąpiel, profilaktycznie powinnam chyba wziąć jakiś ibuprom, żebym się jutro mogla w ogóle z łóżka podnieść bo dawno się tak intensywnie nie ruszałam.

    Jutro o 8:00 rano znowu się spotykamy i robimy tą samą rundkę co dzisiaj. Jeśli będę żyła i ruszała się w miarę normalnie, powinno być ciut lepiej. Z czasem mam nadzieję, będziemy mogły przebiec całą plażę. Nawet pomyślalyśmy o jakichś zawodach (ha ha ha)

    Jedno jest pewne, Kasia będzie mnie dopingowała bo jeśli chodzi o dietę to ma więcej doświadczenia i radzi sobie rewelacyjnie. Prawdopodobnie jutro czeka mnie masaż brzucha.

    Przesunęłam pływanie w czasie, ze względu na zawalony tydzień - chyba, że uda mi się wygospodarować trochę czasu. Znam już ceny karnetów na aerobik i siłownię bez ograniczeń - wyniesie mnie to jakieś 200 zł - dlatego będę musiała poczekać do wypłaty, albo pożyczę od rodziców.

  10. #20
    Guest

    Domyślnie

    Bieganie przy tej wadze to chyba nie jest najlepszy pomysł, uważaj na kolana

Strona 2 z 3 PierwszyPierwszy 1 2 3 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •