Witaj Magdo
Z tymi ćwiczeniami to bardzo dobry pomysł. Kilogramy ich nie lubią zdecydowanie
Ja niestety trochę zaniedbałam aerobik, ale jak tylko zajęcia sesyjno-zawodowe będą nieco luźniejsze, wracam do ćwiczeń
Pozdrawiam weekendowo
Witaj Magdo
Z tymi ćwiczeniami to bardzo dobry pomysł. Kilogramy ich nie lubią zdecydowanie
Ja niestety trochę zaniedbałam aerobik, ale jak tylko zajęcia sesyjno-zawodowe będą nieco luźniejsze, wracam do ćwiczeń
Pozdrawiam weekendowo
Miłego weekendu Magdo
Duzo slonka, duzo warzyw i duzo wody mineralnej
Może jednak, kiedy juz bedziesz totalnie wyszczuplona ,równiez uda ci się na jakis ciekawy urlopik wyruszyć
A jesli nawet nie .... to i tak Sylwester bedzie nasz
Buziaczki H
Witam wszystkich !!
Byłam dzisiaj na zakupach , no i oczywiście znowu nic nie kupilam. Dosyć , że na mnie to jeszcze nic specjalnego nie ma , to jeszcze jak się obejrzalam tam w lustrach to od razu sobie humor popsułam.
Najgorsze , że nie wchodzę w moje żadne spodnie sprzed dwóch lat . Niestety nie udało mi się w nie wcisnąć, a miałam taką nadzieję. Jestem już zrozpaczona bo wogóle nie mam nic letniego.
Chyba się zaopatrzę w dwa prześcieradła , jedno na plażę, drugie na ulicę
Dietkuję dalej , efekty raz lepsze , raz gorsze.
Wybieram się na wekend w góry, zobaczymy co z tego wyjdzie bo córka coś narzeka na gardło. Zobaczymy jutro
Pozdrawiam serdecznie Magda
Wklejam jeszcze jeden z moich skromnych klombików i kwiatki .
Nie jest jeszcze dopracowany do końca , ale myślę , że niedługo go skończę.
Mam nadzieję , że z czasem będzie tego więcej.
Niestety rośliny rosną prawie w takim tempie jak ja chudnę
[img][link widoczny dla zalogowanych Użytkowników][/img]
o matko jak u ciebie cudnie!!! ja też tak chce1!!!!! a my ciągle na etapie szukania działki....
pogoda w końcu i u nas ładna- za to ja do 19 w pracy codziennie.. ale dobrze ze długi weekend nadchodzi, całe 4 dni mam dla siebie i dzieci, niestety maż pracuje w piątek, ale już zorganizowalam dla nas czas na ten dzień
całuski serdeczne
Faktycznie śłicznie
Tak hmm bajkowo
Fajnie by się tam opalało
Witaj Magdo
Jak udał sie wypad w gory ????/
Byłaś grzeczna ???????????????
Schudłaś troszeczkę
Ja bylam prawie grzeczna , nawet lodów i ciast nie jadlam , nie schudlam jednak chyba nic . Jutro rano sie okaże, czy wreszcie po kopenhaskiej coś sie zacznie z wagą ruszać
Tak bym chciała, żeby pierwszy kilosik po K. rozpoczął lawinę chudnięcia hiiiiiiii
Ile jeszcze dzionków pozostało do Twojego urlopu ?
Buziaczki H
no hej jak tam po górkach?
ja dzisiaj w pracy na rowerze jestem, 2 razyw tygodniu planuję jeździć
mimo że 2kg do góry przez weekend ;(
Witam wszystkich !!
Przepraszam trochę mnie nie było , ale miałam problemy z internetem. Myślę , że teraz już bedzie dobrze
W Szczyrku było bardzo fajnie , słoneczna niedziela. Teraz jest już po nastepnym weekendzie i dalej upał.
Nie zmieniam suwaczka bo brakuje mi już zapału i stoje w miejscu z małymi odchyleniami.
Dobrze , że waga nie rośnie w górę
Zaczęłam się już przyzwyczajać do tego , że waga mi już zbytnio nie spadnie i będzie tak jak jest. No trudno , na następnych wakacjach może będzie lepiej
Odwiedziłam już sklepy i zakupiłam trochę nowych ciuchów. Niestety nie w tym rozmiarze jak sobie myślałam.Już o tym nie myślę, najważniejsze to się dobrze bawić. Może nie w sukience rozmiar 40 , ale w rozmiarze 44/46 wypocząć można tak samo
Mam zamiar jednak odchudzać sie dalej , aż do wymarzonej wagi. Mam przestoje , ale najważniejsze , że waga nie rośnie. Dam sobie czas do końca roku . Pomału do celu
Może uda mi się do wyjazdu jeszcze o jakieś dwa kg wyszczuplić. Zawsze to coś .
Wyjazd za tydzień. Mam nadzieję , że o mnie nie zapomnicie. Zamelduje się jak wrócę i wkleje jakieś zdjęcia. Napiszcie parę słów , żebym nie musiała sie potem szukać na 20 stronie
Ten tydzień będę odwiedzała forum i zaglądała na Wasze wątki. Chyba przez tą nieobecnośc tak mi ostatnio słabo szło
Pozdrawiam Wszystkich serdecznie Magda
Witam wszystkich !!
Przepraszam trochę mnie nie było , ale miałam problemy z internetem. Myślę , że teraz już bedzie dobrze
W Szczyrku było bardzo fajnie , słoneczna niedziela. Teraz jest już po nastepnym weekendzie i dalej upał.
Nie zmieniam suwaczka bo brakuje mi już zapału i stoje w miejscu z małymi odchyleniami.
Dobrze , że waga nie rośnie w górę
Zaczęłam się już przyzwyczajać do tego , że waga mi już zbytnio nie spadnie i będzie tak jak jest. No trudno , na następnych wakacjach może będzie lepiej
Odwiedziłam już sklepy i zakupiłam trochę nowych ciuchów. Niestety nie w tym rozmiarze jak sobie myślałam.Już o tym nie myślę, najważniejsze to się dobrze bawić. Może nie w sukience rozmiar 40 , ale w rozmiarze 44/46 wypocząć można tak samo
Mam zamiar jednak odchudzać sie dalej , aż do wymarzonej wagi. Mam przestoje , ale najważniejsze , że waga nie rośnie. Dam sobie czas do końca roku . Pomału do celu
Może uda mi się do wyjazdu jeszcze o jakieś dwa kg wyszczuplić. Zawsze to coś .
Wyjazd za tydzień. Mam nadzieję , że o mnie nie zapomnicie. Zamelduje się jak wrócę i wkleje jakieś zdjęcia. Napiszcie parę słów , żebym nie musiała sie potem szukać na 20 stronie
Ten tydzień będę odwiedzała forum i zaglądała na Wasze wątki. Chyba przez tą nieobecnośc tak mi ostatnio słabo szło
Pozdrawiam Wszystkich serdecznie Magda
Zakładki