hindi... ciekawe co dziewczyny sobie pomyślą jak cię nie bedzie....że wymiękłaś, hehehe... a ty myk, w następny piątek o 1kg minimum chudsza :wink: i tak do wiosny 8)
Wersja do druku
hindi... ciekawe co dziewczyny sobie pomyślą jak cię nie bedzie....że wymiękłaś, hehehe... a ty myk, w następny piątek o 1kg minimum chudsza :wink: i tak do wiosny 8)
SPOKOJNEGO, CIEPŁEGO, RELAKSUJĄCEGO WEEKENDU ZYCZĘ.
http://gifybejbi85.blox.pl/resource/rose8.gif
RADOSNEGO I RELAKSUJĄCEGO WEEKENDU ŻYCZĘ :lol: :lol: :lol:
Hi Hindi, pozdrawiam serdecznie. :P
Hej!
Hindi - ja poszlam twoim przykladem i zapisalam sie na zajecia aqua aerobicu. Co prawda oblecialam kilka sklepow i nie umialam kupic na siebie stroju kapielowego, ale mam nadzieje, ze w koncu kupie. Troche mnie to zdolowalo, ale tylko troche :).
pozdrawiam Cie serdecznie i sciskam
p.s. zazdroszcze Ci tej wioseczki, ale i ja jade na wioseczke do babci na Swieta. Co prawda pogoda wiosenna i sie nie zanosi na atrakcje typu przejazdzki saniami po sniegu, ale bedzie sianko pod obrusem i koledowanie wiec nie bedzie zle :)
Fajnie masz z tymi cwiczeniami. Ja wlasnie dostalam propozycje od kolezanki, zebysmy w nowym roku wybraly sie na jakis fitnes. We dwie zawsze razniej.
Przesylam pozdrowionka!!! :D :D :D
Cwiczonka są extra :lol: :D :D :D i chociaż czasami mam ochotę wypełznąć po nich na czworakach do szatni :wink: to trzymam się dzielnie i idę na dwóch nogach jak przystalo na dzielną fittneskę :lol: :D :D
W porannej grupie nic się nie zmieniło, same szczuple lasencje , wyglądam przy nich jak hipopotam :evil: i żeby nie ryczeć z żalu i smutku na widok swego odbicia w lustrze, o ktorym pisałam już wczesniej trzymam się tylko jednej mysli, że za pół roku będzie juz trochę lepiej
i nie będę tak wielkim zgrzytem w tym fittnesowskim odzwierciedleniu rzeczywistości :wink: :lol: :D
powiem wam szczerze, że to nic przyjemnego aż tak odstawać od grupy, czlowiek jest przecież zwierzęciem stadnym, a to stadko nie jest jeszcze z mojej bajki hiiiiiiiiiiihiiiiiiiiiiiiiii
Malo mam czasu przed świętami , do wszystkiego doszly jeszcze w/w zajecia 3x w tygodniu i powoli doba robi sie dla mnie za krótka .
buziaki slę wszystkim wielkie i polecam wszystkie formy ruchu :lol: wierzcie mi, że endorfinki robią swoje :lol: H
No, te odbicia w lustrze to faktycznie coś ostatnio złośliwe. Dlatego lubię chdzić na basen:
1. Luster niewiele
2. Jak zdejmę okulary, to i tak nie widzę swojego odbicia czy też min innych pływających.
3. Uwielbiam pływać :wink:
Ojj widze Hindi porządnie zabrałas się do ćwiczeń :D
Ja właśnie też sie zastanawiam czy nie zacząc na fitness chodzić ;)
Chociażby raz w tygodniu :D
Pewnie ,ze za pół roku będzie pięknie ;] Z resztą przy ćwiczeniach to z miesiaca na miesiac sie pięknieje :D
Pozdrawiam :D
Basen uwielbiam :lol: tak jak Ty Pinosku , ale na razie zdecydowałam się na ćwiczonka , a basenik już po swietach na dokladkę będzie zaliczany :lol:
Chybatku ruszaj na ćwiczonka, naprawdę je lubię, a gdybym jeszcze była trochę szczuplejsza moje samopoczucie byloby 100% lepsze , co w Twoim przypadku zadziala od razu :lol:
buziolki H