Dorcia gratulecje . Ja po wielu próbach odchudzanie mam słaby metabolizm mało chudne ale chudne a to najważniejsze.Zaczełam teraz pić miętową herbatke bo przyśpiesza trawienie . Może coś pomoże. Pozdrawiam i zycze wytrwałości .
Beata
Dorcia gratulecje . Ja po wielu próbach odchudzanie mam słaby metabolizm mało chudne ale chudne a to najważniejsze.Zaczełam teraz pić miętową herbatke bo przyśpiesza trawienie . Może coś pomoże. Pozdrawiam i zycze wytrwałości .
Beata
Gratuluję tego kilogramka i dalej do przodu prosze
Pozdrawiam Gosia
Tu jestem
http://forum.dieta.pl/posting.php?mode=reply&t=59720
Dorciu, moje gratulację, widzę, że szykuje się u Ciebie lada moment dwucyfrówka. to piekne przejście jest. To dla trzycyfrówek naprawdę kamień milowy i jakby przejście na zupełnie inna stronę życia. Ja czułam się jakbym przeszła na drugą stronę lustra jak Alicja. Teraz kolejne stracone kilogramy i przekraczanie kolejnych dziesiątek, choć daje wiele satysfakcji i radości, nie jest aż tak ekscytujące. Życzę szybkiego wkroczenia w krainę dwucyfrówek i powtarzam, że jestem z Ciebie bardzo dumna!!!!!!
Dorciu gratuluje tewgo kilogramka
U mnie tez waga ladnie ruszyla
Te 2 tygodniowe postoje sa okropne mnie motywowalo do dalszej walki to ,ze mimo tego ze waga stala w miejscu ciuchy ciagle robily sie luzniejsze
a terazwaga poszla w dol i bardzo sie ciesze .
Dorciu juz niedlugo bedziesz 2 cyfrowka
Gratuluje .
Pełnia chyba źle wpływa na mój nastrój . Jestem jakaś taka nerwowa i rozdygotana. Jedyna pociecha , że teraz księżyca będzie ubywało i mam nadzieję , że tym samym mnie również .Dieta 1000 kcal działa , czuję to po spodniach , mam nadzieję , że ważenie w czwartek też to potwierdzi.
DziOObku , u mnie strasznie wolno to wszystko się odbywa przez pamięć mojego organizmu o poprzednich dietach , ale u Ciebie dosłownie waga spada lawinowo.Tak trzymaj , a do lata będziesz szczuplutka !
Agulu , ja też chcę być tą bajkową Alicją , już nie mogę się doczekać !
Niunia , oczywiście będę dalej szła do przodu , tym razem nie odpuszczę !
Mirbetko , ja mam podobny metabolizm.Zmęczone jesteśmy już tymi dietami , dlatego trzeba schudnąć raz na zawsze i już nigdy do tego nie wracać .A z tą herbatką miętową też muszę poesperymentować .Może akurat pomoże ?
Mvr Ty tak naprawdę dawno mnie przegoniłaś .Popatrz na BMI ...
pa !
Dorciu, Agula ma rację, zobaczysz, jakiego kopniaka motywacyjnego da Ci przejście setki. To naprawdę milowy krok, a kiedy już znajdziesz się po tamtej stronie, będziesz łapami i pazurami trzymała się, żeby na strone setek juz nie wrócić. Wierz mi, wiem co mówię!
Strasznie się cieszę, że tak dobrze Ci idzie, jesteś konsekwentna, wytrwała i po prostu zbierasz za to nagrodę To w sumie bardzo prosta zależność, ale zobacz, ile z tego radości! Dlatego walcz o tę szóstkę, trzymam kciuki z całej siły.
A co do gorszego samopoczucia - może to być pełnia, ale zaczyna się tez okres przesilenia wiosennego, więc wiele osób chodzi poirytowanych, rozbitych, rozdrażnionych; mimo, że nie było w tym roku zimy z prawdziwego zdarzenia, to i tak ludzie reagują różnie na ocieplenie, więcej słońca, inną aurę, atmosferę oczekiwania na to, jak będzie pięknie i zielono... Ja już się nie mogę doczekac, a Ty?
i ja też jakaś taka oklapnięta jestem od wczoraj
nic mnie chwilowo nie cieszy i stracilam wiarę w szczupłą laskę latem
chyba też chwilowo mam nadzieję
przesylam Ci zdjecie z wczorajszego spaceru
[img][link widoczny dla zalogowanych Użytkowników][/img]
i jeszcze jedno
[img][link widoczny dla zalogowanych Użytkowników][/img]
milego dzionka H
Witaj Dorciu !!
Tak to już z nami jest , że im więcej diet robimy to potem idzie coraz wolniej. Ja też to zaobserwowałam, ale trzeba walczyc i widzę , że u Ciebie to już całkiem całkiem.
Ostatnio też zaskoczyłam i dołączam do Ciebie , w grupie raźniej.
Walczymy dalej i na lato szykujmy wspaniałe kreacje.
Nasza Hindii traci nadzieję, ale myślę , że jednak wszystkie damy radę.
Ja też pijam duzo ziółek, ostatnio popijam pokrzywę i skrzyp.
Pozdrawiam serdecznie Magda
Witaj Dorciu
Ciesze się że czujesz sie lżejsza, ale masz rację z tym ksiezycem. Na mnie też wpływa bardzo żle , wczoraj pokłociłam sie z mezem.
Pozdrawiam Gosia
Tu jestem
http://forum.dieta.pl/posting.php?mode=reply&t=59720
Zakładki