-
hej!
Ja dzisiaj drugi dzień dietki, i trzymam się dzielnie. :) Potowarzyszę wam, wpiszę swój dizsiejszy jadłospis:
Śniadanie: 328
Serek wiejski + pomidor + kromka razowego
II śniadanie: 375
Maślanka truskawkowa 0,5 l
Obiad: 200
Zupa pomidorowa z ryżem z 5 marchewkami
903
Kolacja: 2 kromki razowego z serkiem almette + pomidor+gorący kubek
Jeni, a jak bieganie, który to tydzień i jakie masz odczucia?
-
Jeni wygląda na to, że masz problemy z poniedziałkami. ale dobrze Ci idzie jak na razie...
-
http://chemianet.w.interia.pl/fotki/...%20dziecko.jpg
WPADAM Z EXPRESOWYMI POZDROWIENIAMI DIETKOWYMI :) :) :) :!:
-
No fitt, to ja teraz Cię będe regularnie ochrzaniać każdego wieczoru to się będziesz dzielnie trzymać :) Gratuluję dnia no i oby tak dalej! :)
Julcyk. Nie wiem czy to kwestia poniedziałków czy zbiegów okoliczności ;) A może i to i to.
Motylisek- dzięki za fotkę ;) Tylko co on się tak na mnie gapi? Dzisiaj nie nabroiłam ;) (chyba, że to zdziwienie, że nie ;) ). Ja też pozdrawiam.
A na grillu trzymałam się dzielnie. Zjadłam mięsko, które ze sobą wzięłam i mały kawałek bagietki, może z 20g jej było. Więc jestem zadowolona. I całościowo wyszło akurat 1000kcal.
Wcześniej, przed wyjściem, zjadłam kiwi, dwie pomarańcze i baton musli :)
A zaraz idę lulu, bo senna jestem.
Buziaki!
-
Jeni, gratuluję coraz lepiej leżących spodni. Zobaczysz, nawet się nie obejrzysz, a i te, które były o 5 cm za ciasne, będą z Ciebie spadały :) Po tak udanych dietetycznie wypadach na grilla, jak ten ostatni, to na pewno :)
Dzięki za przepis ciasteczkowy, może w najbliższych tygodniach je zrobię :)
Uściski i papuga (chyba) z ostatniej Procession of the Species dla Ciebie :)
http://i51.photobucket.com/albums/f3...ng/4039scd.jpg
-
tak tak jeni :) dzisiaj nowy dzień, zerwałam się z mechaniki, ale czeka mnie jeszcze 5 godz ćwiczeń :( Ale fajnie tak z grillem :D
-
Wstał nowy, piękny dzień. Mamy godzinę 10.38. Witamy wszystkich zmotoryzowanych...Pfu, to nie ten tekst ;) Ale tak czy inaczej witam wszystkich :) Siedzę sobie właśnie na balkoniku, mam pół godziny do wyjścia na zajęcia (na szczęście tylko 1,5h) więc korzystam ze słoneczka. Koleżanki pojechały nad jeziorko się opalać :/
Ja jutro nad jeziorko jadę jak piękna pogoda będzie :)
Dzisiaj na śniadanko były byczki w sosie pomidorowym (ooookropne, najgorsze jakie kiedykolwiek jadłam, ale ostatnio puszkę otworzyłam, bo mnie na ryby ostatnio naszło, i dokończyć trzeba było) z pomidorkiem i ogóreczkiem :)
A na obiadek chyba ryż będzie z mięskiem i sosem pomidorowym (czytaj doprawionym keczupem ;) ) ale to jeszcze wezmę pod rozwagę ;)
Dzisiaj upiekę chyba sobie te ciacha, o ile dostanę wszystkie składniki.
Aaa, i poćwiczyłam już dzisiaj, 25min na czczo :) W tym 200 brzuszków (w tym tylko 50 pełnych ;) ), a później bieganko.
Triskell- dziękuję za odwiedzinki i a papużkę. Jak czytałam Twoją wiadomość i papugę widziałam tylko kątem oka to myślałam, że to prawdziwa :) Ale ma piękne kolory.
Fit- nie bierz ze mnie przykładu, nie ładnie się tak z zajęć zrywać ;)
Buziaki!
Ewka
-
hej hej :)
co do kalendarza - to pomysł należy do Belli :)
ona robiła to w swoim prywatnym kalendarzu, a ja tylko zrobiłam jego internetowy odpowiednik :D
kurcze...mnie teżjakissmak na ryby opanował.... pochłonełam włsnie sałatkę z tuńczykiem :)
-
-
hehe, jakieś ryby słodkowodne :)