-
to teraz ja się wpiszę - może wreszcie się uda wskoczyć na następną stronkę ;)
z poznania do władysławowa jest bezpośredni pociąg - tyle że z poznania wyjeżdza około 2 w nocy - a tak to przynajmniej jedna przesiadka - ale myślę, że dacie sobie radę :) a ja chętnie wpadnę w tygodniu (po powrocie z Mazur :) ) hiehie - nakręciłam się już niesamowicie - mam nadzieję, że wszystko wypali :) :) :)
edit: ale miałam czuja z tą nową stroną ;) gratuluję wejścia w kolejną pięćdziesiątkę :)
-
Nie nie, bezpośredni odpada ;) Po pierwsze- w nocy nie będę się tłukła, zwłaszcza z 11 letnią siostrzenicą pod pachą ;) Po drugie siostra przylatuje do Gdańska o 12 i musimy się tam spotkać :) Fajnie, też mam nadzieję, że wszystko wypali :)
Kolorowych snów!
-
a nie to luz --> z Gdańska bezpośrednich połączeń do Władka jest kilka dziennie, więc na pewno sobie poradzicie :) w ostateczności podjedziecie skm'ką do Gdyni, a stamtąd to już i pkp, i pks, więc na pewno się uda :] (i może już upałów takich nie będzie...)
czyli mogę wpaść?? :roll: :roll: :roll:
ja właśnie poszalałam - 52 minuty ćwiczeń na brzuch, pośladki + rozciąganie --> w szoku jestem :P żeby mi tak zostało, to nie będę narzekać - w takim tempie, to ja będę miała sexy ciało do końca wakacji :P hiehie :mrgreen: :twisted: :mrgreen:
-
WITAM SERDECZNIE
POZDRAWIAM SERDECZNIE I ŻYCZĘ SUPER
DIETKOWANIA I SUPER WEEKENDU.....
ŚLĘ BUZIACZKI.....
http://gloubiweb.free.fr/gifsA7/nature158.gif
-
No właśnie z tymi połączeniami nie jest tak różowo ;) Bo jest jakiś jeden bezpośredni (btw. EX) ale godzina nie pasuje, bo za wcześnie. A później to już same z przesiadkami, bo następny bezpośredni po 16, więc z kolei za późno ;) Ale jakoś sobie damy radę ;)
A Ty ćwicz tak, ćwicz :) To i we wrześniu sobie wakacje zrobisz zgrabniuśka ;)
Żeby mi powrócił ten zapał ;) Tylko, że jest tak gorąco :P
Hiii- dziękuję za wizytę, Tobie też życzę udanego weekendu!
A ja na śniadanko płatki z mlekiem (wersja połówkowa), a zaraz na miasto wyruszam. Muszę wykorzystać ostatnie dni w Berlinie :(
Buziaki!
-
Wpadlam zyczyc milego weekendu i chcialam spytac czy ta wersja "polowkowa" to z alkoholem??? :shock: :shock: :shock: :wink:
Buuuziaaaki!Siiska
http://img204.imageshack.us/img204/4...e4360b8.th.jpg
-
Udanego weekendu Jeni :lol:
Widzę, że ta 13 szczęśliwa chyba jakaś jest :wink: :lol: :lol:
no i proszę ...połowinki się wyszykowały ... same :lol:
Gratulacje gratulacje
Milego weekendowania
Buziaczki H
A lasagne w obfitości zakrapiana lodami z truskawkami jest beeeeeeeeeeeeee :!:
-
/* zaraz mnie coś trafi - się rozpisałam i mi wcięło :evil: :evil: :evil: spróbujmy jeszcze raz... */
dacie radę :) z Gdańska jest bezpośrednio zwykły pospieszny, a nie wierzę, że do Gda nic nie ma :P (ja już odkładam pieniążki na wyjazd, bo się nakręciłam jak mało kiedy :twisted: :twisted: :twisted: )
co do ćwiczeń to mam nadzieję, że wreszcie na stałe wejdą mi w krwioobieg, bo takiego poweru po nich dostałam, że do tej pory jestem w niemałym szoku... :shock: :shock: :shock:
a na śniadanie też zaplanowałam muesli :D tyle że głodna nie jestem, a nie chcę na siłę wpychać... poczekam jeszcze chwilę i najwyżej zjem małą porcję, bo kto to widział jeść śniadanie po 15 :evil: :evil: :evil:
/* ciekawe, czy znów mi zeżre... */
-
Życzę spokojnego dietkowego weekendu.
Taka bryza przydałaby się na ochłodę;)
http://tapety.poszkole.pl/tapety/1381.JPG
-
Uff, koniec dzionka. Zmęczyłam się ;) Ale mięśnie nóg potrenowałam- chodząc ;)
Ale na dobry początek dnia a i mojego postu:
Berlińskie metro, dzisiaj ;) :
Siedzę, do metra wchodzi wycieczka, dziewczyny około lat 16, z Polski. Dwie z nich siadają na przeciw mnie. Mija chwila:
Pierwsza: - Ale ta dziewczyna ma dużą wagę (to o mnie ;) )
Druga: - No...Ale ma ładne brwi.
Pierwsza: - Czy ja wiem? Ty masz ładniejsze. Ale ma śliczne oczy.
Druga: No...
Po 5 minutach, wysiadam z metra.
Ja: - Dzięki dziewczyny za komplementy (szeroki uśmiech). Ale w Berlinie nie polecam nikogo obgadywać, bo nigdy nie wiadomo kto siedzi obok.
(Pierwsza- czerwona, głowa spuszczona, zmieszany uśmiech; druga: zmieszany uśmiech)
Ja c.d. - Miłego dnia! (szeroki uśmiech)
Druga (dalej zmieszana) - Dzięki (cichutko)
Gdzieś w tle ktoś z wycieczki - Co wy gadałyście?
Ahh, ale humor miałam później rewelacyjny :) Po prostu śmiać się nie mogłam przestać. Żebyście widziały te miny ;)
Pojechałam dzisiaj do muzeum techniki. Miało być ciekawie. Nie było. Za to przełaziłam 4,5h. Później pojechałam do centrum i chciałam coś bratanicom kupić, ale lać zaczęło. Znowu w metro, później na autobus czekałam 20minut. Ale to nawet był niezły wynik (powinny kursować co 5min), bo z rozmów innych wynikało, że nic nie jechało od godziny! Była dzisiaj ulewa z burzą. Jak się później okazało wylała jakaś studzienka i przez tą godzinę samochody stały w wodzie i nic nie jeździło. Normalnie jeden deszcz i miasto sparaliżowane ;)
Dietetycznie dzisiaj rewelacja. Tylko na kolacyjkę miały być brokuły, a musiałam je wyrzucić, bo się zepsuły :( Upiekłam sobie pomidorka w sosie pomidorowym ;) (czytaj keczup) zapiekany z serkiem żółtym. Dobre było. A wcześniej wyjdłam ser żółty którym posypałam te nieszczęsne brokuły.
Wreszcie dzień na czysty plus :)
I poćwiczę jeszcze. Bo z okazji burzy rowerku znowu nie będzie :/
Sissi- śliczny ten kotek :) Wersja połówkowa w formie połowy porcji ;) Alkoholu nie piję w ogóle ;) Bo zazwyczaj jadłam 8 łyżek płatków do mleka a dzisiaj 4 ;)
Hindi- moje połowinki na uczelni w tym roku się nie odbyły z powodu braku chętnych ;) A mi wtedy ulżyło bo i tak nie mogłabym na nich być :(
A 13...hmm...sama nie wiem.
Bes- współczuję :( Ale jak się np pojawia, że nie ma takiej strony, albo nic się nie pokaże to zrób cofnij i powinno wrócić do strony w której pisałaś, razem ze wszystkim co napisałaś. Ja tak zawsze robię, działa. Z Poznania do Gdańska jest bezpośredni. Ja mówiłam o Gd-Wł ;)
A to śniadanko...hmm... o której Ty wstałaś? :)
Agentka- u mnie dzisaij była bryza lejąca się z nieba, czyli ULEWA ;)
Buziaki!