Wątek: Beverly: Warszawa-Gdansk-Koscierzyna-Wroclaw-Hamburg

Monisia kochana dziękuję za pamięć

Monisia wszystkiego najlepszego dla Was na ten Nowy Rok ,by każdy nastepny dzień był lepszy od poprzedniego

kolejny nowy rok. tym razem wyjatkowo postanowien mi brak. Jak juz napisalam na trzydziestkach, chce schudnac, nawet bardzo. odkad zalozylam ten watek nic pozytywnego w moim odchudzaniu (jesli mozna to w ogole tak nazwac) sie nie zdarzylo. Moze w tym roku sie uda.... ale nie stawiam tego na piedestale musze, konieczne!!!!
jest przeciez tyle wazniejszych rzeczy w zyciu.
wazne jest, ze mam zamiar, a co z zamiarow wyjdzie to sie zobaczy w trakcie trwania roku.

Uda się

Ja również uważam, że jest parę ważniejszych rzeczy niż zgubienie kg, ale..przecież potrafisz! Każda z nas potrafi Poza tym takie tracenie kg daje kopa: POTRAFIłAM SCHUDNąć TO POTRAFIę I INNE RZECZY!

Trzymam mocno kciuki

1075. glodna jestem

Nie wiem czy lubisz barszcz (ja uwielbiam) - ma mało kcal a czuję sie nim syta o dziwo. Nie wiem skąd ten fenomen, może i na Ciebie podziała Oczywiście mam na myśli taki do picia, niezabielany. Kupny ma ok. 8kcal w 100ml. Niestety to sama chemia, więc jutro zamierzam nagotować sobie sama.

Zamieszczone przez Beverly

1075. glodna jestem

No też bym była Tak od razu na tysiąca wskoczyć,t o masakra
Ale dasz radę, dasz radę, dasz radę Co masz nie dać

lecę się podliczyć, bo kurcze wszystkim wczoraj tak super poszło i wydaje mi się, że tylko ja dałam odrobinę d...y

dam rade dam rade dam rade. Aga, tak sobie bede mowic
Dorka, lec liczyc, zaraz polece Cie sprawdzic do nas. ale wiesz, ze Ty jestes jedna z tych przykladnych co to piekne suwaczki maja, wiec jak rasz dasz tego chudego tylka, to sie moze nic nie stanie
czukerek, ja uwielbiam barszcz Krakusa, ten kartonowy, wlasnie mi jescze jeden karton ze swiat zostal, a jak juz go wykoncze to kupie nastepny. lubie go w zimie, bo jak wracam zmarznieta, to mnie rozgrzewa wlasnie nim popilam kapuste gotowana w ramach obiadu...

1130 ale byl w tym i kieliszek wina (mamy drobne klopoty i musze z mezem poobcowac, zeby je zalawic, probujemy je rozwiazac, chocby bedac razem i pijac wspolnie wieczorem winko-to wbrew pozorom wcale nie jest tlumaczenie) i kawalek ciasta w czasie lekcji