-
Monia ja Cię podziwiam za ten rower bo jak padam ze zmęczenia na facjatę to myslę tylko na którym boku zalegne i byle szybciej nogi wyciagnać
Może pedałowanie przed snem niebardzo co ?? zamiast rowera to kubek ciepłego mleczka albo meliska z gruszką z vitaxu a rowerek rano...........hmmmmmmmmm sama wiem po sobie że jak sie dobrze męczę to mi sie kiepsko zasypia niby padnięta a kręcę się jak głupia marzę o wyrze a potem zasnąć nie mogę a jak zbijam bąki cały dzień to jakoś tak lepiej mi oko zamyka
-
rano mowisz? no to zaraz wsiade. ja jestem raczej z tych sow, ale ostatnio kurza twarz nawet rano pospac nie moge a w ogole to wiekszosc dni wstaje i od razu lece do roboty. jakos nie umiem rano, wole na wieczor, bo wtedy sie w telewizor gapie do tego pedalowania
-
wiem ,wiem ja też nie skowronek rano to tylko raczej na jedno oko widzę za to wieczorem to mam zacięcie do wszystkiego ja to taki nocny marek jestem ale zawsze jak wolne obiecuję sobie żę się wyśpię i zegrek wyłączam i dupa blada chyba już się orgaizm przyzwyczaiłi 7 rana oczymi się same otwierają jeszcze obok mam diabelną budowę a ci to zawsze o 7 tak ostro pracują że szok no właścicieljeszcze do pracy nie wyszedł bo od 9 to z reguły leża a rano na popedałowanie dobre jest czasem pytanie na śniadanie zalezy tez jaki temat mają
-
dokrecilam kolejne 12 i zblizam sie do Gdanska. I pogralam na gitarze znowu.
-
Super czyli Gdańsk tuż tuż
kurde moja gitara w szafie gdzies leży nastroić się cholerstwo już nie da jak się moje dziecko nią zajęło a ja to w sumie zapomniałam jak się gra .........zazdraszczam bradzo
-
a ja lubie grac. tylko z czasem zawsze byl problem. ale Andrzej bardzo lubi, jak gram i lubi gitare. a wczroaj bylam cwaniara i dyrygentce podrzucilam moje nuty, zeby mii zagrala jedno z tych, co sie ucze. i wychodzi mi na to, ze umiem czytac nuty, bo brzmialo tak, jak wtedy kiedy ja gram
a potem mi powiedziala komplementa, ze mam se okulary sprawic, bo nie widze tekstu na nutach. no, nie widze, a okulary... leza na biurku
spadaaaaaaaaam
-
slowo sie rzeklo, obiecalam na trzydziestkach podanie pomiarow dzisiaj, to zrobiam o bardzo porzadnie:
szyja - 35
cyc - 106
pod cycem -86
talia(?) - 85
oponka - 98
biodra - 108
udo - 67
kolano - 39
lydka - 43
kostka - 24
ramie - 36
lokiec - 28
przedramie - 28
nadgarstek - 17
lat - 35
wzrost - 165
waga - 85
i z tego mi wyszlo:
% tluszczu - 33,1 (kiedys przy wadze 80 kg mialam 33,8, czyli rowerek jednak dziala)m norma jest 20-28%
BMI - 31,2 (idealem jest 21-22)
metabolizm spoczynkowy - 1547
zapotrzebowanie kaloryczne - 2746 (chyba ich pogielo, toz ja bym sie po tygodniu w drzwi nie zmiescila
aha, jeszcze optymalna waga - 50,4-67,8 kg
poki co daze do zalozenia obraczki slubnej, potem do 60 a o tym 50,4 pomysle jak dojde do 60.
poza tym dziendobry wszsytkim
-
Monia cyc masz większy jak mój ,bo mój sie jakoś najszybciej kurczy i nie brzdękaj mi tu bo wcale nie jest żle ćwiczymy cwicyczymy ja juz nauczyłąm się forum czytać pedałując z pisaniem gorzej ale wtedy to nawet nie wiem kiedy godzina mija i mogłabym długo jeszcze ruszać nogami tylko siedzenie jakoś doskwiera.
zdolna bestia z Ciebie ćwicz ,ćwicz to jak sie w końcu razem obaczymy to bedzie miał nam kto pograc do pośpiewania przy...... no tym co mam szykować
-
Monia kochana Ty wiesz .........
-
... przy ognisku oczywiscie.
a poza tym dziekuje.
rowerek bedzie wieczorem, teraz mi sie nie chce....ae wieczorem przy telewizorku....
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki