Wątek: Beverly: Warszawa-Gdansk-Koscierzyna-Wroclaw-Hamburg

No to co , Monika??? Nie damy sie dla chlopa chyba co????? pokazemy mu gdzie raki zimuja??? DO BOJU!!!!!!!!!!!!

a, no do boju. jedna uczennica mi się odwołała, to i dę do tej bliższej na piechotę szybkim krokiem. W sumie się zbierze godzina spaceru. Chociaż tyle

No jak szybkim to dobrze

Monia a jak Slomka??? pokonala to przeziebienie bidulka?? Wez ja pozdrow od nas!!!
I daj jej link od forum, bo wesola dzieczyna a takie to u nas mile widziane

Jak dobrz spać skoro świt ... nie jak dobrze wstać skoro świt

co to za gnicie wstajemy , wstajemy nie zalegamy no chłopa trza przegonić co będzie nam 2 kilosami przed nosem machał

Pogratuluj mu i goń " gada" goń

Monika na XXL jest Foczka tez się z mężem odchudza

nie noooooooooooooooooooooo........................... ..żeby do tej godziny spać

Miłego weekendu z mężem dietkowego

ja wczoraj wstałam bardzo porzadnie, ale w rezultacie kompa nie zaliczylam. Jakos nie mialam nastroju na pisanie. uczniowie mi sie przedswiatecznie chca lenic. Co oni nie wiedza, ze u mnie brak kasy po wyjezdzie
dzis piekny dzien wiosenny, wieczorem basenik, czyli sama radosc.
Slomka juz ok. Wysylam Jej Twoje pozdrowienia, zreszta jak widac po ilosci maili ze smieciami, ktore dostaje i wam przesylam, Slomeczka wrocila do roboty

dochodzę do wniosku, że nie mam racji, moje tzw. "rozsądne" metody odchudzania są do d.u.p.y. Jak kiedyś nie odchudzałam się według przepisów, tylko przestałam żreć, to schudłam. Andrzej teraz też w dwa miesiące schudł 12 kilo, a ja... no właśnie, widac po suwaku. DO bani takie odchudzanie. Zachowuje się ono, jak wszystko w moim życiu, to nie ja nim władam, tylko posiada swoje życie własne i to nawet nie sekretne.

Z Okazji swiat Wielkiej Nocy zyczę: usmiechow bez liku przy wielkanocnym stoliku... Przajaciol wielu, duzo w portfelu, Dyngusa mokrego i czasu radosnego A przede wszystkim prawdziwych i uczciwych przyjaciół, szczęścia w miłosci i spelnienia marzen!

Monika Ty się już niczego nie boisz Tyle dni nic nie piszesz do pisania się weź i jakiś raport nam tutaj zdaj

Dorotka, jaki raport?! Po świętach?! Oszalałaś?!
Wkurzam się tylko na siebie, ale dziś pograłam w pinga. Znów było fajnie