-
po świętach trzeba dojść do siebie potem raporty pisać co nie
sportuj się sportuj to najlepsze wyjście
-
Monia, absolutnie nie jedzeniowy ma być ten raport. Coś Ty, na taki masochizm absolutnie Cię nie narażam
-
no, ja mam nadzieję
ale chyba sioę po raz kolejny zawzinam w sobie, może tym razem juz na serio. Jak patrzę na Andrzeja, to mi się podoba i ja też tak chcę. Może to on będzie moją motywacją (MUZĄ) do tego, żeby łaskawie schudnąć wreszcie.
Chwilowo sportowo ma szansę wyjść ciekawie, bo na wtorki mamy znów salę, soboty basen a w środy zobaczymy z Mamą, albo ping pong, albo kometka.
-
suwak mi się zepsuł. Nie widzę go. też bym się zepsuła, jakbym tyle wskazywała
-
dwa dni udało mi się zmieścic w 1000. Dziś jadę na grilla.
No ale nie ukrywam, że się cieszę ze spotkania z przyjaciółmi. Postaram się nie szaleć
-
udało się nie szaleć. Nie liczę ile zjadlam, bo liczenie dziś to i tak musztarda po obiedzie. Ale myśle, że jak na grila nie było źle.
-
Witam wracam do diety i dlatego przypominam się i pozdrawiam
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
37 lat; 164 cm wzrostu
Start 03.07.2006; 116 kg; BMI 43,13 otyłość
Ostatnie ważenie: 17.04.2007 108 kg - BMI 40,15
POWOLI, POWOLI NAWET KONICZYNKA DOJDZIE NA METĘ
Kontrola wykonania planu w tym tygodniu:
1. 5 posiłków dziennie (7.00; 10.00; 13.00; 16.00; 18.30) - wykonane !!!
2. 2 litry wody dziennie - wykonane
3. ćwiczenia + spacery (min.20 minut dziennie) - nie.....
4. nie łączenie węglowodanów z białkami - nie.....
5. nie więcej niż 250g na jeden posiłek (obiad nie więcej niż350g) - nie.....
6. jedzenie dużo warzyw - wykonane
7. jedzenie raz dziennie owoców - wykonane
8. nie jedzenie słodyczy - nie.....
9. nie picie alkoholu - wykonane
10. nie jedzenie po godz.19.00 - wykonane
11. pozytywne nastawienie do życia - staram sie staram...
12. nie więcej niż 1500kcal na dzień - yyyyy chyba narazie nie liczę kalorii
13. sen minimum 8 godz. - wykonane
14. stosowanie kosmetyków wyszczuplających - nie.....
15. raz na tydzień – peeling kawowy + workowanie - nie.....
-
Takija - pięknie. Całkiem nieźle Ci idzie wykonanie planu. Sporo punktów jest na tak
-
a ja z tym tysiakiem mam ostatnio straszliwy problem za żadne skarby nie chce mi tyle wyjśc Zawsze jest więcej
-
no, u mnie to ten tysiąc też ciągle szwankuje. Jak jednego dnia się uda, to następnego nawalam. Ciężka sprawa.
Ale za to dwa dni pod rząd w ping ponga grałam
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki