Strona 20 z 44 PierwszyPierwszy ... 10 18 19 20 21 22 30 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 191 do 200 z 436

Wątek: Baaaardzo dużo do stracenia

  1. #191
    Awatar katson
    katson jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-01-2005
    Posty
    514

    Domyślnie

    A ja przyszlam z Gratulacjami bo widze ze ty nawet pol kg dziennie chudniesz
    A co do mate to sama poczytam sobie z checia

  2. #192
    Awatar Beverly
    Beverly jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    6,889

    Domyślnie

    No, muszę Ci się pochwalić moim suwaczkiem, ładny nie?
    A co do herbat, to ja generalnie nie lubię herbaty jako takiej, ale wyjątkiem jest czerwona, po pierwszym szoku piję tylko ją i naprawdę ją lubię.
    NIE DAJMY ANIOŁOM ODLECIEĆ, NIE DAJMY SKRAŚĆ SOBIE SKRZYDEŁ
    do nadwagi:

    sportowo w 2013:


    http://dieta.pl/grupy_wsparcia/pamie...ml#post3019016

  3. #193
    Fjording jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-04-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dzień 21 - Dziewczyny, wybaczcie, we łzawym (z radości!) nastroju dziś jestem. Naprawdę nie wiem, co się stało. Może mate , może po tygodniu @ (ledwie 1 kg) woda spadała mi bardzo powoli, a może po prostu tak jest - i koniec. Przez ostatnie dni waga spadała na łeb, na szyję, w naprawdę dziwny, nieoczekiwany, ale wspaniały sposób! Dziś zaliczyłam kolejne 0,5 kg - i dobiłam do mojego celu-marzenia na DC: minus 8 kg!!!!
    Nie pisałam jeszcze, ale planowałam przedłużyć DC o 1 dzień (jutro), z nadzieją na dobicie do dalekich 8 kg. Jednak skoro dzień wcześniej marzenie się z-rea-li-zo-wa-ło, to już jutro, zgodnie z planem DC, przechodzę na mieszaną.
    Po długiej rozmowie z moją p. Ulą ustaliłam sama ze sobą następujący plan, mocno dostosowany do mnie ze względu na to, że od 1go czerwca chcę zacząć 2gi cykl DC (jak pisałam, produkty już zakupione).
    A więc tak:
    dieta mieszana: pon.-wtorek-środa / 2DC + 1 posiłek 400 kcal (kurczak na odrobinie oleju, może marynowany, w ziołach, i warzywa gotowane)
    czwartek: to samo albo już warzywa surowe
    piątek-sobota: będziemy z TŻem w Poznaniu, 1000 kcal
    niedziela: 1000 kcal
    poniedziałek: tragedia, bo kolacja meksykańska urodzinowa
    wtorek 30.05-środa 31.05: czort wie, dostosuję do stanu rzeczy, mieszana lub 1000 kcal
    czwartek 01.06: początek DC.

    Dziś już kciuki możecie rozluźnić, natomiast od jutra proszę z powrotem trzymać . Potwornie się boję okresu do 01.06, ale wiem już, że z Waszym wsparciem możliwe jest wszystko.
    Ogromnie, bardzo, bardzo serdecznie dziękuję Wam za "już" i proszę o "dalej".

    No po prostu roznosi mnie dziś z radości!
    Powiem Wam, że wczoraj wieczorem miałam głód psychiczny okropny, ale zacięłam się i przeżyłam wieczór na gumie do żucia i dużej ilości mate i senchy z jaśminem.

    Agula , powinnam była się domyślić, że mate też pijesz, przecież Ty wszystko robisz idealnie! Jesteś prawdziwym wzorem Ciekawa sprawa, bo mam wrażenie, że mate daje mi więcej energii niż kawa. Zamierzam kontynuować.
    Katsonku, Twój suwaczek dodaje mi chęci do działania, tyle już osiągnęłaś!
    Beverly, Ty głupolu, Ty!!! Jednak jest MINUS DWA?!!! Już biegnę do Ciebie poczytać co i jak. No widzisz, że nie masz co rozpaczać!!! Strasznie się cieszę!

  4. #194
    Awatar agula0274
    agula0274 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-03-2006
    Posty
    16

    Domyślnie

    EEEE z tym idealnie to kula w płot. Gdyby tak było to byłabym teraz niczym Cindy. Mate jakieś 8 lat temu przyniósł do domu mój brat, wtedy miałam fazę oglądania południowych tasiemców, a tam popijali mate z tych swoich malutkich dzbanuszków, od razu musiałam spróbować i w zasadzie od tamtej pory ją pokochałam. Piję właśnie na malutkie porcyjki, ale prawie sama esensję. W dzbanuszku takim do postawienia na ogniu podgrzewam i chlup. Później tylko wody dolewam i dalej. No oczywiście nie codziennie, ale weekand bez mate to weekand stracony. Odchudzać mnie nie odchudzała, co widać po startowej cyferce na suwaczku, ale energii daje rzeczywiście więcej niż kawa. Zwłaszcza, że kawy pić za wiele nie mogę bo mdli mnie niemiłosiernie. Pozdrawiam
    ETAP I

  5. #195
    Fjording jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-04-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Miałam na myśli "idealnie" na diecie, Agulko
    Mate poza w/e nie pijesz z jakiegoś konkretnego powodu, czy tylko tak, bo tak?

  6. #196
    Guest

    Domyślnie

    Fjordingu moje gratulacje Bardzo się cieszę, że udało Ci się dojść do celu

    Z ciekawością poczytałam o tej mate i chyba sobie takową zamówię Tym bardziej, że ja bez kawy nie umiem żyć. Czasem mam niestety problemy z podrażnieniem żołądka, więc taka odmiana może być korzystna.

    U mnie mały kryzys dietowy. Tz. inaczej.. dietowy może nie do końća, bo trzymam się dzielnie, nie przekraczam 100-1200 kcal, ale jakieś choróbsko próbuje mnie dopaść. W pracy panuje epidemia grypy, a ja niestety podatna jestem na bakcyle. Dzisiaj nawet szkołę sobie odpuściłam, bez żalu i basen też niestety trzeba będzie odpuścić..

    Pozdrawiam serdecznie

  7. #197
    Awatar Beverly
    Beverly jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    6,889

    Domyślnie

    czyli dziś jest super dzień (mimo pogody, fuj)
    GRATULACJE
    Jednak się udało. To super. Dalej te zbędie tak dobrze. Jak nic, na pastorałkowy koncert przyjdzie laska z żurnala. Czego Ci życze z całego serducha. A ja lece póki co poczytać o tej mate, skoro ją tak zachwalacie.
    A wieczorkiem koncert.
    Miły dzień
    NIE DAJMY ANIOŁOM ODLECIEĆ, NIE DAJMY SKRAŚĆ SOBIE SKRZYDEŁ
    do nadwagi:

    sportowo w 2013:


    http://dieta.pl/grupy_wsparcia/pamie...ml#post3019016

  8. #198
    Fjording jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-04-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Monik, Magdi, serdecznie dziękuję, gratulacje przyjmuję dziś do północy, a od jutra banzai!! Walka o utrzymanie wagi do 1go czerwca. Już nie mogę się doczekać kuroka jutro w warzywach. Ha! Magd', nie daj się bakcylowi. Może wygrzej się pod kołdrą, kocem czy jakkolwiek?
    Zgrzeszyłam dziś, ale nie czuję ani kapki wyrzutu sumienia. Ładowałam walizki na szafę i w jednej z nich znalazłam tyci, tyci czekoladkę, taką na długość i chudość palca - i znalazła się w moim gębochłonie. I wcale nie zachciało mi się więcej, zresztą więcej - nie ma. Dziś ostatni dzień DC, trudno, stało się, ale też nie jest to jakaś tragedia. Do sprawy trzeba podejść zdroworozsądkowo. Ani to dużo kalorii, ani zachęta do "więcej".
    Papu na dziś skonsumowane, jutro mieszana. Aż mi nóżki się trzęsą na myśl o wizytę w warzywniaku. Muszę tylko się trzymać i nic nie kupić innego niż to, co dozwolone. Myślę jednak, że się uda. Jutro będzie raport.

  9. #199
    Awatar Beverly
    Beverly jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    6,889

    Domyślnie

    ... a jeszcze przyjemność miałaś. Należało Ci się
    NIE DAJMY ANIOŁOM ODLECIEĆ, NIE DAJMY SKRAŚĆ SOBIE SKRZYDEŁ
    do nadwagi:

    sportowo w 2013:


    http://dieta.pl/grupy_wsparcia/pamie...ml#post3019016

  10. #200
    Fjording jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-04-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    No, dzięki za rozgrzeszenie , tysz uważam, że mi się należało!

Strona 20 z 44 PierwszyPierwszy ... 10 18 19 20 21 22 30 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •