Big, co u Ciebie? jak weekend?
Naprawde wygladasz tak nieprzyzwoicie mlodo?
Big, co u Ciebie? jak weekend?
Naprawde wygladasz tak nieprzyzwoicie mlodo?
buttermilkowe wzloty i upadki - Część 1 - Grupy Wsparcia Dieta.pl tu bylam:http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=60019
It's not why you're running, it's where you're going. It's not what you're dreaming, but what you're going to do.
It's not where you're born, it's where you belong. It's not how weak but what will make you strong.
Witaj Biguś dziekuję za miłe słowa ja też chciałąbym zobaczyc ciebuie masz jakąf foteczke????
A moze macie jakies fotecvzki z waszego spotkania????
No....to po weekendzie
Jestem w nie najlepszym nastroju.....Co ja piszę?! Jestem w beznadziejnym nastroju!!! Mam tego DOSYĆ!!!Nie wiem co się dzieje? Co ja robię źle? Pilnuję diety, jem regularnie, piję wodę, ćwiczę lub pływam, a waga zachowuje się jak nienormalna np. w piątek rano ważyłam 102,5-pomyslałam sobie wtedy: będę wzorowo dietkować, to może po weekendzie zobaczę na wadze np. 102,4, a może nawet 102,3 ?A gdzie tam!!! Weszłam dziś na wagę i co zobaczyłam? 103,3
Napiszecie, że to nic takiego i tak się dzieje?
Ale ja z tego nie mogę wyść już od co najmniej dwóch tygodni!!!! I to mnie martwi
Zamiast chudnąć-ja zataczam ciągle ten sam okrąg: 102+coś tam-103+coś tam i tak w kółko.....
PORADŹCIE COŚ.....PROSZĘ......
stare forum: http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?...=asc&highlight
------------------------------------------------
Big, żeby móc przeanalizować co jest nie tam mysimy wiedzieć co i ile jesz. Może wielkość posiłków jest zła. Może przesadzasz z węglami albo cukrami. Mówię też o fruktozie, która jest w owocach. Czesto o niej zapominamy,a bywa zgubna. Powiedz co z podjadaniem? Nie zdarza Ci się?
Bardzo chciałabym Ci pomóc
pozdrawiam
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Tu byłam Tu jestem
PODZIEL SIE Z NAMI SWOIMI PRZEPISAMI
Pamiętaj że ciacho to tylko minuta w ustach, godzina w żołądku, a całe życie w biodrach...
Co i ile jem:Zamieszczone przez rewolucja
1) zawsze rano na pierwsze śniadanie wypijam szklenkę czyli ok. 250 ml. maślanki owocowej
2) potem jem kromkę ciemnego chleba z czymś tam (a to plasterek wędlinki, a to żółtego serka). Chodzi o te długie, cienkie kromki-takie mokrawe
3) natępny posiłek to jakieś dwa owoce np. 2 jabłka, dwie gruszki, banan i nektarynka. Różne kombinacje tu mi się zdarzają
4) znowu ze dwa owoce lub np. pomidory
5) ostatni posiłek (ok. godz. 18-tej) gdzie jem: mięsko+surówka albo rybka+ sałatka, surówka, albo ryż + warzywa, albo same warzywa w jakimś sosie
i to tyle......
Ile jem:
trudne pytanie.....jem tyle, że nie jestem głodna, ale też nie są to takie ilości, żebym ci napisała, że czuję się napchana czy przejedzona
Czy podjadam:
no......zdarza się......ale rzadko i w bardzo małych ilościach......
stare forum: http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?...=asc&highlight
------------------------------------------------
Może jednak za dużo trochę tych owoców i warto byłoby jeden z owocowych posiłków zastąpić jakimś białkiem - chociażby kawałkiem chudego twarogu?
Nie wiem, co dokładnie powoduje dziwne zachowanie Twojej wagi, ale wiem jedno: kiedy poprzednim razem robiła ona Ci dziwne numery, odeszłaś z forum i na jakiś czas zrezygnowałaś. A to jest na pewno ostatnia rzecz, którą teraz powinnaś zrobić. To Ty tą jędzę przetrzymasz, nie ona Ciebie.
Uściski
Zgadzam się z Triss. Część owocków zastąp warzywami. Np pomidorkiem albo białkiem właśnie. Warto też skontrolować wielkośc posiłków. Może jednak są za duże? Szczególnie te wieczorne?! I podjadaniu pomiędzy posiłkami mówimy NIE. To jest zdradliwe. wiem to, bo sama to przerabiałam.
I o jedno Cię prosze nie znikaj z forum. Pamiętasz co mi obiecałaś? Spotkamy się we Wrocławiu. Ja stanę na rzęsach, żeby tam być
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Tu byłam Tu jestem
PODZIEL SIE Z NAMI SWOIMI PRZEPISAMI
Pamiętaj że ciacho to tylko minuta w ustach, godzina w żołądku, a całe życie w biodrach...
Biguś a zobacz czy nie schudałas w cm tak też moze byc ze waga pokazuje dziene rzeczy a w cm ubywa:>
natknęło mnie...też chyba napiszę u siebie co jem...i poddam się wnikliwej analizie
a co do maślanki to mi D. wczoraj kupił straciatella z krasnegostawu pycha
buziaczki
Bilady dobrze cię rozumiem sama przeżywam coś podobnego,ale nie poddamy się waga się zmęczyła,może strajkuje nie chce wyświetlać mniejszych cyferek
Ja spróbuję iść za radą Trini i Rewolucji i zrezygnuję z jednej porcji owocu,bo mam podobny skład diety jak ty.Zobaczymy co to da.
Przesyłam buziaczki.
Zakładki