hej BIGLADY!!!
zycze milej niedzieli!!!
bez obzarstwa!!!
hej BIGLADY!!!
zycze milej niedzieli!!!
bez obzarstwa!!!
Myślę, że to normalne, że się potykamy.Ważne, żeby wstać, otrzepać kolan i iść dalej we właściwą strone. Warto też przeanalizować co spowodowało, ze się potneliśmy i wyciągnąć z tego wnioski. Bardzo się cieszę, że wróciłaś. To bardzo dobry wybór.Czekałam na Ciebie i prosze...nawet jeśli będzie kiepsko - nie znikaj. To nic nie da - a tu na forum jest wielu życzliwych ludzi, którzy chętnie podadzą Ci pomocą dłoń. Wierzę w Ciebie i nadal mocno ściskam kciuki.
pozdrawiam
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Tu byłam Tu jestem
PODZIEL SIE Z NAMI SWOIMI PRZEPISAMI
Pamiętaj że ciacho to tylko minuta w ustach, godzina w żołądku, a całe życie w biodrach...
podpisuje sie pod wypowiedzią rewolucji
Cześć!
Rewelacjo!- Ogromnie się cieszę, że wróciłaś![]()
![]()
![]()
Niunia, Magda - dzięki za pozdrowionka![]()
Stopciu! - ja też nie mogę być na diecie, a dokładniej chodzi o to, że nie mogę sobie mówić, że czegoś zjeść mi nie wolno, bo moja psychika jest przewrotna i w momencie kiedy sobie czegoś zakazuję, to natychmiast mam na to ochotęZnalazłam więc na to taki sposób, że sobie wmawiam, iż owszem mogę zjeść wszystko co chcę, tylko nie mam ochoty
![]()
. Potem zjadam talerz pysznej sałatki warzywnej (oczywiście ligth), a wraz z nią znikają myśli o chipsach, precedlkach itp., itd.
![]()
Weekend minął mi dietkowo. Żadnych wpadek co jest u mnie wielkim, wielkim sukcesem, bo do tej pory nigdy nie udało mi się przeżyć weekendu bez małego "co nieco"
Tak poza tym to dostałam @ Jestedm cała obolała i rozdęta. Uff!
stare forum: http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?...=asc&highlight
------------------------------------------------
Brawo - dla mnie właśnie w weekendy bardzo cięzko wytrzymać dlatego podziwiam wytrzymania na diecie i pozdrawiam
Ty jestem: TAKIJA z 116 chcę mieć 64
36 lat – 164 cm wzrostu
Start 03.07.2006 – 116 kg – BMI 43,13 – otyłość
Planowana meta 03.09.2007 – 64 kg
Ostatnie ważenie: 16.08.2006 – 109 kg – BMI 40,53
POWOLI, POWOLI NAWET SŁOŃ DOJDZIE NA METĘ
No to swietnie!W nastepny weekend pomysl sobie ze poprzedni weekend przezylas bez wpadek i jaka dumna z siebie bylas!
Trzymam kciukasy!![]()
buttermilkowe wzloty i upadki - Część 1 - Grupy Wsparcia Dieta.pl tu bylam:http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=60019
It's not why you're running, it's where you're going. It's not what you're dreaming, but what you're going to do.
It's not where you're born, it's where you belong. It's not how weak but what will make you strong.
Postaram się!Zamieszczone przez buttermilk
Dzięki![]()
Dzień wczorajszy minął mi dietkowo. Żadnych wpadek, może z wyjątkiem tego, że zaraz po pracy byłam u rodziców na działce i obiad zjadłam o godz. 19-tej.
Ale co tamZa to zapas owoców i warzyw mam co najmniej na tydzień
A wogóle to muszę zacząć ćwiczyć. Strasznie trudno mi się do tego zabraćNa razie ograniczam się do spacerku z psem. Wiem, że zaraz mi napiszecie, że to stanowczo za mało, dobra, już, dobra...obiecuję, że jak tylko skończy mi się @ to zacznę ruszać swe cielsko :P
stare forum: http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?...=asc&highlight
------------------------------------------------
Z ćwiczeniami mam również straszny problem nawet jak jeden dzień poćwiczę to na nastepny nie umię się zmusić dlatego wczoraj wydrukowałam sobie A6W i zaczełam wczoraj ale co z tego wyjdzie nie wiem, a Ty dobrze że chociaż na spacery wychodzisz pies pewnie zachwycony jestja mam nadzieję że jak moja mała wróci to bedzie mi łatwiej bo ona uwielbia z mamą ćwiczyć i wygłupiać się na dywanie - więc jak jej powiem że muszę codziennie to robić to pewnie bedzie mi codziennie marudzić - mamuś chodź mamuś chodź poćwiczyć - a przy @ to tez nie chciało mi się nawet z łużka ruszać - więc jeśli Ty chodzisz na spacery to i tak mozesz być z siebie dumna.
Ty jestem: TAKIJA z 116 chcę mieć 64
36 lat – 164 cm wzrostu
Start 03.07.2006 – 116 kg – BMI 43,13 – otyłość
Planowana meta 03.09.2007 – 64 kg
Ostatnie ważenie: 16.08.2006 – 109 kg – BMI 40,53
POWOLI, POWOLI NAWET SŁOŃ DOJDZIE NA METĘ
Zakładki