Wątek: Danikowe zmagania - droga do akceptacji.

Witam.
A oto kilka obiecanych zdjec.

Moja kochana fasolinka (13 tydzien i 2 dni).



I ja jako ciezarowka (16 tydzien i 5 dni).

Bylam dzisiaj na usg i wszystko jest dobrze. Wszystkie pomiarki sie zgadzaja. Mamy kilka zdjec i jak tylko je wgram na komputer to tu wkleje. Wzruszylam sie troszke jak zobaczylam malutkie raczki i to jak ssie kciuk. Wspanialy widok. Niestety nie poznalismy plci, ale mysle, ze jak nic sie tam nie majtalo to moze jednak dziewczynka. Z Danielkiem w tym samym czasie juz nam powiedzieli, ze na 70% chlopak a tu nic nie bylo widac. Dzidzia lezala bardzo spokojnie i ssala kciuk, nie to co Danielek rozbojnik boksowal sie u mnie w brzuchu. Jestem szczesliwa i uspokojona. Nastepne usg bede miala 22 wrzesnia. Myslimy jeszcze aby isc w Polsce na to usg 3d i nagrac je na dvd. Ja bardzo chce.

No a teraz mniej przyjemne tematy. Dietka. Moze nie tyle dietka co waga. Zwazylam sie dzisiaj i waze 91,6 kg. W pierwszej polowie ciazy przytylam 5 kg. Mam nadzieje, ze w drugiej przytyje tyle samo, ewentualnie troszke wiecej, byle nie za duzo. Dietki nie prowadze zadnej a to ze wzgledu na moje gusta kulinarne. Raz mam ochote na to, innym razem cos innego i tylko to moge jesc. Ostatnio jadam chleb razowy i serek wiejski na zmiane z tostami (chleb tostowy z ziarnami i ser zolty). Mam o tyle dobrze, ze nie ciagnie mnie do slodyczy za to lody sa moja slaba strona. To tyle jezeli chodzi o dietke. A te prawdziwa rozpoczne juz zapewne po Nowym Roku. W tym jeszcze dam sobie spokoj. To bedzie takie moje postanowienie noworoczne, zeby do wakacji odzyskac ( w miare) figure.

Rozpisalam sie, ale to pewnie ze szczescia. Po kazdym badaniu a zwlaszcza usg jestem spokojniejsza.
Zycze Wam wszystkim dobrej nocy i przesylam buziaczki.
Szczesliwy Danik.

Kasiu gratuluję zdrowej, rosnącej dzidzi
Płeć poznasz w swoim czasie ...widocznie tak miało być

ładnie wyglądasz na zdjęciu ... ładny brzuszek masz
Zdziwiłam się tylko, że następne USG 22 września ...???Ja do tej pory miałam na każdej wiyzycie ...

A ile mierzy sobie dzidzia???

Co do diety to skoro na wiele rzeczy nie masz ochoty to jedz to co ci wchodzi ...5 kg to chyba nie tak źle prawda???Ja mam 4,5 na koncie.

Gratuluje dzidziusia... Pozdrawiam i buziaczki.

Kasiu super ze wszystko ok kochana slicznie wyglądasz a brzuszek juz duzy
5 kg to nie duzo, ja juz mam ok 9 na plusie mam wrazenie ze i od warzyw i owoców tyję
no nic, na początku rzeczywiście sobie folgowałam sporo.. no nic, masz rację - na dietę wrócimy w nowym roku

Kasiu co do 3d to myslisz zeby zrobić je w Szczecinie? a kiedy przyjeżdzasz do polski?
ja też sie zastanawiam i juz wstępnie robiłam rozeznanie. Myślę o dr Węgrzynowskim albo Zewłakowiczu (jakos tak..). moze uda nam sie spotkac w Sz-nie
buziaczki zostawiam i czekam na nowe fotki

Kasiu pozdrawiam niedzielnie buziaczki

Daniku dziękuję za wpis u mnie i przepraszam,że tak malo mnie na Twoim wątku

Nie piszę,bo czasu brak,ale staram sie chociaż czytać.Cieszę sie,ze dobrze znosisz ciążę i jesteś spokojna,uśmiechnięta.Pięknie wyglądasz z brzuszkiem

W czwartek operacja syna

Proszę,pomódl się za niego...trzymaj kciuki Tak bardzo sie boję

Kasiu ja juz po wizycie
chyba.. chłopczyk będzie!
kochana w sprawie spotkania.. jutro lub w piątek zadzwonię na Unię Lubelska, zobaczę co z tym usg 3d, bo chyba pojedziemy z W. chciałabym ok 22 tyg, czyli ok 16-20 lipiec. No zobaczę co mi powiedzą. Tak to się na razie nie wybieram do Szczecina, pracuję a w weekendy też jakoś nie ciągnie nas tam, i chyba dopiero na to usg będziemy jechali.
A Ty do kogo chcesz isc na to usg?
mi przyjaciółka poleciła dr Węgrzynowskiego własnie z Unii -
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] jest link do stronki o tym usg na unii.
Kasieńko pozdrawiam i liczę że uda nam sie spotkać choć na chwilkę buziaczki dla Ciebie i Fasolki

Kasiu umówiłam się na usg na Unię, 24 lipca o 18stej do tego doktora o którym pisałam wyżej.
Ale raczej będziemy szli do pracy normalnie i tylko przyjedziemy prosto na to badanie, a potem o 20.30 zaraz mamy pociag powrotny.
Na razie nie planujemy wyjazdu do szczecina, ale jak się coś zmieni dam Ci znac. Buziaczki